[John Hemsworth]

No wybacz, ale przy otwieraniu drzwi to się światłu włącza Więc nie było szans by nie zauważył.
-A Ty coś za bardzo rozluźniona jesteś.-powiedział po jej komentarzu z zakrętem
-W ogóle włosy przefarbowałaś?-zapytał chwilkę zerkając na nią i wjechali w ten zakręt, normalnie.

[Julia Grace]

Zrobiła smutną minę, że jej nie posłuchał i gdy wspomniał o włosach, spojrzała na nie wielkimi oczyma
- o kurwa ! moje włosy....co jest?! - zaczęła panikować by go wrobić, ale po chwili się roześmiała. Głupie pytanie głupia odpowiedź xD
- a nie...to przez śnieg, zawsze na zimę ciemnieje - przewróciła oczyma. Oj była rozluźniona była.

[John Hemsworth]

Spojrzał na nią znowu jak na idiotkę.
-Brałaś coś?-zapytał unosząc jedną brew do góry.Ciemna to ona była na musku!

[Julia Grace]

musku xd nie pisz tak bo mi to do łba wejdzie i tak napisze na kolokwium z psycho
Spojrzała na niego
- wiem, przepraszam...będe grzecznia - powiedziała spuszczając główkę
- zwyczajnie ciesze się że Cię widzę - uśmiechnęła się i podkręciła miuzik

[John Hemsworth]

Spojrzał na nią bo dziwnie się zachowywała, pierwszy raz, aż tak dziwnie...
-Dobra, jedziemy do mnie i powiedz mi o co chodzi.-powiedział i depnął trochę gazu co by szybciej dojechali.Zacznij tam.

[Savanah Spencer]

Wysiałam z taxi, zapłaciłam, wzielam torbe i poszłam kupic bilet na autobus.Miałam jeszcze jakieś 20 minut ale autobus już stał wiec wsiadłam.Potem pojechałam do Bostonu