[Octavia Blackburn]

-ja nie mam żadnej firmy tylko to studio -powiedziałam i spojrzałam na niego , nie wiedziałam dlaczego się upiera, ale może faktycznie ktoś tu nieźle namieszał.
-nie zmuszałam Cię do sesji , jedyne to mogła bym się pochwalić swoimi dziełami na Twoim ciele , nie potrzebuję do tego Twojej buźki chłopczyka z boys bandu -powiedziałam

[Justine Devoux]

Wzruszyłem ramionami..
-To już nie moja wina, że nie umiecie się tutaj zarządzać tak jak trzeba..
-Możesz się chwalić, ale niestety, Maleńka, moje ciało występuje w parze z moją buźką chłopca z boysbandu, więc przykro mi.. Albo masz mnie całego albo wcale..-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka, przejechałem wzrokiem po jej tatuażach.

[Octavia Blackburn]

Zaczesałam ręką włosy do tyłu i spojrzałam na niego.
-to zrozum , że nie potrzebuję Ciebie , ciało masz niezłe gorzej z głową -powiedziałam i spojrzałam w jego oczy
-jeszcze masz mi coś do powiedzenia -przygryzłam wargę

[Justine Devoux]

-Okej, więc następnym razem jak ktoś będzie mnie błagał o sesję, to mam odmówić?-zapytałem i spojrzałem na nią uważnie..
-Nic..-powiedziałem. Spojrzałem na jej wargę.. Ruszyłem do wyjścia z galerii. Ale odwróciłem się w pół kroku..
-Nie potrzebuję tej kasy z tych sesji..-powiedziałem spokojnie..
-Robiłem to, byś mogła się pochwalić tym jaka jesteś dobra..-dodałem, a potem ruszyłem sobie spokojnie, starając się nie myśleć o tym, jaka jest seksowna, gdy tak przygryzała tą wargę.

[Octavia Blackburn]

No zaraz rozjebię kolesie. Podeszłam do niego i oparłam rękę o drzwi żeby nie mógł wyjść.
- o czym Ty mówisz ?-spytałam , stałam za nim , zaciągnęłam się jego zapachem lekko mnie to odurzyło , ale po chwili się doprowadziłam do porządku.

[Justine Devoux]

Odwróciłem się i spojrzałem na nią..
-Jak to o czym? -oparłem się o framugę i spojrzałem na nią badawczo.. Nie wiedziałem o co pyta i generalnie miałam wrażenie, że laska jest totalnie nieuświadomiona, co się dzieje..

[Octavia Blackburn]

Kiedy się odwrócił zrobiłam krok w tył i spojrzałam na niego badawczo.
-no nie wiem o czym Ty mówisz -powiedziałam
-wyjaśnij mi proszę -wodziłam wzorkiem po jego ciele , a po chwili spojrzałam w jego oczy i na jego usta

[Justine Devoux]

Przez chwilę tak świdrowałem ją wzrokiem.. A potem zrobiłem krok w jej stronę..
-Twój szef, czy cholera wie, kim on dla Ciebie jest, właściciel w każdym razie tego miejsca, za każdym razem błaga mnie wręcz, żebym został twarzą kampanii promującej to miejsce..-powiedziałem do niej..
-I zawsze wkopuje Cię na minę tymi pojebanymi umowami..-powiedziałem do dziewczyny.. -Powinnaś się przed nim bronić.. -dodałem.. Spojrzałem na jej usta i na jej dekolt..

[Octavia Blackburn]

-James ja nie mam szefa , ja jestem tu szefem -powiedziałam i spojrzałam na niego uważnie.
-nie prosiłam Cie o bycie twarzą mojego salonu -miałam już Matta , Adam i innych więc nie potrzebowałam tego
-to jakieś nieporozumienie -powiedziałam trochę zdenerwowana , bo w sumie nie wiedziałam o co chodzi , a ktoś robił burdel za moimi plecami.
-muszę to wyjaśnić , jeśli to mój menager robi takie rzeczy zabiję go gołymi rękoma , a Tobie oddam pieniądze -powiedziałam

[Justine Devoux]

Spojrzałem na nią i zmarszczyłem brwi..
-W takim razie coś dziwnego się tu dzieje..-powiedziałem do niej..-Zawsze kontaktował się ze mną jakiś typ..-powiedziałem..-Nie pamiętam jak się nazywa.. Ale mówił, że to on zarządza tym miejscem..-Powiedziałem. Wyjąłem swoją komórkę i znalazłem imię i nazwisko faceta, pokazałem jej je na ekranie telefonu..
Spojrzałem na jej minę..
-Jak będziesz potrzebowała prawnika, czy coś, to mogę Ci kogoś polecić..-powiedziałem i pogładziłem jej ramię.
-Nie potrzebuję pieniędzy..-powtórzyłem jeszcze raz..-Mówiłem, że robię to dla Ciebie..-powiedziałem i uśmiechnąłem się lekko.

[Octavia Blackburn]

-nie musisz robić nic dla mnie nie jesteś mi niczego winny -powiedziałam
-poza tym robiłeś szopkę na zdjęcia -powiedziałam i zaśmiałam się
-więc już nie wiem komu mam wierzyć jak nie chciałem ich robić nie musiałeś się pojawiać na sesji -spojrzałam w jego oczy

[Justine Devoux]

Spojrzałem na nią..
-Wiem, że nie jestem Ci niczego winny..-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka.. Podszedłem do niej i ująłem jej podbródek, by spojrzała w moje oczy..
-Po prostu uważam, że masz talent i że warto.. -dodałem i uśmiechnąłem się czarująco..
-Wkurwił mnie ten pożal się Boże fotograf..-powiedziałem i zaśmiałem się.
-Wybacz, więcej nie będę się zachowywał jak kretyn..-powiedziałem i puściłem jej oczko..

[Octavia Blackburn]

-miałam ochotę Cię zabić , straciłam 8 h na Twoim wymądrzaniu się , a i tak nie zrobił żadnej porządnej fotki-powiedziałam i oblizałam wargę kiedy się przybliżył.
-myślałam że ćwiczysz moją cierpliwość -spojrzałam w jego oczy. Naszła mnie cholerna ochota na niego. Uniosłam się na palcach i pocałowałam zachłannie jego usta

[Justine Devoux]

-Bo był beznadziejny..-powiedziałem i spojrzałem na nią z rozbawieniem, a potem jak oblizała wargę to aż w moich spodniach drgnęło..
Zaśmiałem się..
-Chyba nie ćwiczyłem jej.. Chociaż nie wiem..-dodałem z rozbawieniem i odwzajemniłem bardzo zachłannie jej pocałunek, w 3 sekundy wylądowaliśmy na ścianie, przeparłam ją do niej całym swym ciałem, dłonią ścisnąłem jej pierś.

[Octavia Blackburn]

Złapałam za jego koszulę kiedy wylądowałam na ścianie. Zerwałam ją z niego guziki poturlały się po podłodze.
-teraz nie gadaj -powiedziałam i przygryzłam jego wargę. Miałam na niego ochotę , sprawy z menagerem załatwię później. Spojrzałam na jego klatę
-masz dobrego tatuażystę-pocałowałam jego usta