[Logan Hamilton]

-tak jeździłem konno , ale nie jestem w tym aż tak rewelacyjny , poza tym dawno tego nie robiłem -zaśmiał się.
-to jak będziesz miała ochotę na przejażdżkę , to daj znać wtedy się wybierzemy -puścił jej oczko. Wstał z siedzenia kiedy film się skończył.
-no to idziemy do escape -poczekał na Zo i poszli spacerkiem do restauracji coś zjeść.

[Savanah Spencer]

-Oj ale jak jeździłes to już spoko.nie bede musiala cię uczyc podstaw..i spokojnie nie będziemy szaleć..ale miło spędzimy czas na przejażdżce.Do tego mozemy wziąc sobie jakies jedenie do koszuka i sie potem gdzies zatrzymac na piknik - dodała Zo.
-Idziemy - i poszli.

[Amelia Jones]

-A no to skoro nie jestes wybredna to spok.najwzyej ponarzekamy na film..zawsze to coś - zasmiał sie i w kńcu weszli na sale.Znaleźli swoje miejsca i usiedli sobie.Po chwili zaczeły sierrekamy.
-P kinie do domu czy może wpadniemygdzies na jakiegos drinka? - zapytał Mike

[Octavia Blackburn]

-możemy iść na drinka po kinie -powiedziałam i spojrzałam na Michaela
-no chyba , że masz jakieś inne plany , to wróce do domu -powiedziałam i usiadłam sobie wygodnie w fotelu. Napiłam się coli i zaczęłam oglądać reklamy wieki nie było mnie w kinie więc się tym delektowałam.

[Amelia Jones]

-Ej..no jakbym nie chciał iść to bym nie pytał.Więc drink..czy tam dwa czyy..10 i może jakieś tance czy coś..no sie zobaczy w sumie gdzie nas nogi poniosą.. - usmiechnłą sie.Oj jakos tak w sumie nabrał ochoty na imprezowanie.Chyba na stare lata bedzie nadrabiał haha

[Octavia Blackburn]

-no to możemy iść pobawić sie -powiedziałam wesoło i spojrzałam na przyjaciela. Napiłam się coli i wcinałam popcorn , po reklamach zaczął się film. Usadowiłam się wygodnie w fotelu i oglądałam uważnie film.

[Amelia Jones]

-To super.. usmiechnął sie i tz zajadał sobie swoje nachosy, pił cole i ogladał.W sumie film był cakiem całkiem ale wszelkie sceny z tajnymi agentami itp..no Mike lubil se skomentowac jakie tam niedorzecznosci pokazują;p

[Octavia Blackburn]

-ale emocjonalnie reagujesz -zaśmiałam się i spojrzałam w jego oczy.
-dzięki za to kino -pocałowałam jego usta i wróciłam do oglądania filmu , jadłam popcorn i piłam sobie cole.
-całkiem niezły nam ten film wybrałeś -zaśmiałam się

[Amelia Jones]

-Oj cicho tam..bo normlanie..nem mów, że cie niektore sceny nie smieszą - powiedział weoslo.
Odwzajemnił pocałunek.
-Nie ma za co..a film..no poopisie sie trafiło, że spoko..to dobrze.. - dodał

[Octavia Blackburn]

-nie emocjonuje się aż tak bardzo jak Ty staruszku -powiedziałam i przejechałam ręką po jego udzie.
-musimy częściej wychodzić do kina -puściłam mu oczko i wróciłam do oglądania filmu pewnie było już w połowie. Napiłam się coli.

[Amelia Jones]

-Eh..no coz..widac to przychodzi z wiekiem - zasmial sie cicho.
-No to będziemy..i nie tylko kino - bo mieli w planach teatr, opere, filharmonie.czy co oni tu maja xD
Skonczył podjadac swoje nachosy i juz tlyko ogladałfilm i pil cole

[Octavia Blackburn]

Oparłam głowę na jego ramieniu i oglądałam uważnie film.
-tak nie tylko kino -zaśmiałam się
-ale kino też powtórzymy-spojrzałam na Michaela i po chwili wróciłam wzorkiem na ekran , film powoli sie kończył

[Amelia Jones]

-Nie no jasne..kino powtórzymy..co tylko ta zechcesz - powiedział Mike i objął ją ramieniem.
-Jak będa cos fajnego puszczali to mozna przychodzić..w końcu to nie maątek - bo co to dla nich?! ;p

[Octavia Blackburn]

-jeśli chodzi o kasę to nie musimy się martwić jej brakiem -powiedziałam i spojrzałam w jego oczy. W końcu byłam spadkobierczynią miliardowej fortuny swojego ojca.
-chyba nie mam już żadnych ograniczeń , jeśli chodzi o kwestie finansowe

[Amelia Jones]

-Oj no jasne, że tak..może nie jestem AŻ tak majętny jak ty ale tez do biednych nie należę - oj zdecydowanie mial odłozony lewy hajs z wszelkich misji.A do tego też znajomosci i znał rózne sztuczki.No oraz teraz mial jeszcze swoj Pub.
Film pewnie dobiegł końca i zapaliły sie światła.
-Świetny seans..udalo nam sie, że nie trafilismy na jakies dno - powiedział i pocałowal ją a potem wstał