[Savanah Spencer]

-A dzieki całkiem relaksujący.Z dala od wszystkiego...jest fajnie - odpowiedziałam

[Octavia Blackburn]

-myślę że po jutrze powinniśmy się zbierać nie chcę by Mike za dużo tracił a ta rozłąka z przedszkolem i Clarkiem nie jest dla niego za dobra

[Savanah Spencer]

-jasne.to zrozumiałe - pokiwałam głową wyjadając owoce z miski.-A ty jak tam/ Myslałas cos o tej całej sytuacji? z Clarkiem?

[Octavia Blackburn]

-nie w sumie jeszcze nie miałam czasu nad tym dobrze pomyśleć-powiedziałam

[Savanah Spencer]

-Aha.No ale..masz na to jeszcze kilka dni więc...teraz zajmijmy się filmem i nie myślmy o negatywnych rzeczach. - powiedziałam z uśmiechem.-Jak będziesz chciała jutro gdzieś wyskoczyć to zajmę się Mike'm - dodałam.-W końcu od tego tu miałam być

[Octavia Blackburn]

-nie jakoś nie mam ochoty na jakieś spotkania dobrze jest mi w domu i posiedzę z wami-powiedziałam

[Savanah Spencer]

-Skoro tak wolisz.Nie widzę nic przeciw.-jest cu coś w ogole fajnego w mieście? Jak ładna pogoda to można sie przejść gdzies na spacer czy na lody - dodałam

[Octavia Blackburn]

-tak możemy pójść do parku a później do TALONU na coś pysznego-powiedziałam

[Savanah Spencer]

-Super.Szkoda by było w ładną pogodę siedzieć w domu.A dzieciak sie wybiega to potem tez nawet ładnie zje - dodałam jedząc sałatkę.

[Octavia Blackburn]

-i szybko pójdzie spać-dodałam śmiejąc sie

[Savanah Spencer]

tez sie zasmiałam..to tak i szybciej pójdzie spać.Będzie można spokojnie posiedzieć w domu i pogadać.A właśnie...jak to w ogóle się talo, że przeprowadziłaś się do TH? Nie woleliście z Clarkiem mieszkać tu?

[Octavia Blackburn]

-ja pojechałam tam dlatego że moi rodzice zginęli i ciotka mnie przygarnęła do siebie a Clark pojawił się dopiero później w Tree Hill i tak wyszło że tam zostaliśmy on po liceum zaczął studia a ja zajęłam się firmą

[Savanah Spencer]

-Aha.Nawet nie wiedziałam o twoich rodzicach.No ale nie bede wypytywać...A jak ci sie film podoba? - zmieniłam temat

[Octavia Blackburn]

-jest całkiem niezły i go jeszcze nie widziałam, a co do moich rodziców to to było dawno-uśmiechnęłam się do niej

[Savanah Spencer]

-NO w sumie tez go nie widziałam.Tylko reklamy kiedyś i zawsze chciałam go obejrzeć - pokiwałam głową.-No tak.Dawno ale mimo wszystko... - dodałam zapatrzona w ekran