[Justine Devoux]

-No dobra, to możesz poczekać trochę, a potem ja sobie zrobię drugie, a ty pierwsze i razem będziey doprowadzać chłopaków do szału.. -powiedziała śmiejąc się do niej..

[Savanah Spencer]

ZAsmiaa sie.
-Ach..gdyby to bylo tkaie proste..zmawiamy sie i hop-sip jest..wslna ciaza, dzieciw tmy smaym wieku - zasmiala sie

[Justine Devoux]

-No wiem, że nie jest.. Ale możemy się starać w tym samym czasie.. -powiedziała i uśmiechnęła się do niej.
-Zobaczymy co wyjdzie.. -powiedziała wesoło.

[Savanah Spencer]

-No to sie starajcie..skoro mówilam, że lucas nalega...a ty stwierdzilas, ze mam sie nie opiera cbo juz stara dupa z emnie..to pewnie bedziemy sie starac..i wyjdzie co wyjdzie - dodala weoslo

[Justine Devoux]

-Ahhh, to James się ucieszy.. -powiedziała śmiejąc sie i spojrzała na friend..
-Będzie miał seksu znowu pod dostatkiem.. -wyszczerzyła sie. Nie żeby narzekał teraz. xD

[Savanah Spencer]

-Uuu no to chyba musi mi kupic porzadne wino w ramach zadoscuczynienia - powiedziala Nat wesolo.No i co?Siedzialy, jadly , lotkowaly i czekaly na panów

[Justine Devoux]

Zaśmiała się..
-Chyba musi.. -powiedziała z rozbawieniem..-I wypij je od razu póki możesz.. -powiedziała i puściła jej oczko.

[Savanah Spencer]

-Hmm...dobra mysl..wiec jak dostane wino biore wolne i chjelej sama ze soba - zasmiala sie
/czekay juz na facetów? jak tka to juz nie odpisuj

[Joel Goran]

No to chłopy wróciły do hotelu...
- cześć- przywitał się ale fo Nati podszedł i ją pocałował ostro łapać za tylek jedna dłonią
- kupiłem super gajer, będziesz zadowolona- szepnął do niej

[Savanah Spencer]

-No witam piekne panie.. - usmiechnal sie i dał buziaka Erice.Pokrecil lekko głowa na Luka.No ale..chlop zakochany, zaraz sie hajta..wiaodmo xD
-jak tma mały? Jak cos to mow co i jak z nim i mozecie uciekac na wasze zakupy - powiedzial james

[Justine Devoux]

-Ooo hej chłoapki.. -powiedziała, widząc jak się Luke wita..
-Ej, też tak chcę.. -powiedziała śmiejąc się do Jamesa i puściła mu oczko..
-Hmm, w sumie śpi już jakieś 40 minut, więc jak wstanie, to go nakarm i przewiń.. A potem się pobawcie i możesz go wykąpać, o ile nie wrócimy.

[Savanah Spencer]

-Uuu..heloł, heloł - poiedziala wesolo po poclanku tkaim namietniutkim.
-No wiec wiecie wszyskt..to my spadamy..teraz wasza pora pobawic sie w nanki.A ty Babe...ucz cise bo cie niedlugo tez to czeka.. - puscila mu ockzo.Cmok cmok i sie z Erica zebraly

[Joel Goran]

No dobra przyspieszamy zatem... z racji ładnego pomasłowania dyrektorowi hotelu został im przygotowany w trybie natychmiastowym ślub. Zrobiono im dekoracje w ogrodzie z plazą w tle, ołtarz zrobiono w formie kwiecistego łuku, złożyli przysięgi,nawet ładnie własne popodpisywali że świadkami wszystko co trzeba i założyli sobie nawzajem obrączki... na koniec był wielki kisss i obsypanie ich jakimiś tam ko fetti z płatków kwiatów itd... potem mieli w hotelu zarezerwowany stolik w zaciszy gdzie im zasponsorowano szampana itd... nawet zmienili pokój na jedną noc na ten dla nowożeńców gdzie skonsumowali związek... a dwa dni później cała 5 wrócili do TH