[Colton Grey]

-super , że już jesteś -powiedziałam i pocałowałam jego usta, po chwili zaprowadziłam go do pokoju

[Colton Grey]

Kate spędziła ostatnio 3 tygodnie w Miami gdzie robiła parę sesji .Kiedy wylądowałam w Tree Hill odebrała swój bagaż i przyjechałam taksówką do domu. Byłam padnięta po podróży miała nadzieję , że spotka swojego faceta bo strasznie się za nim stęskniła

[Amelia Jones]

Cameron tezpracowal..miał sporo wyjazdów do NY głownie do głownej sidziby agencji.Wrócil jednak wczoraj bo sobie ułożył tak grafik by byc w domu jak Kate wróci.Ale, że nie wiedział o ktorej dokladnie ebdzie to czekal w domu.
Kiedy usłyszał taxi od razu wyszed z domu.Wyjal z bagaznika jej bagaz , zaplacil za kurs a potem wzial w objecia swoja oanne.
-Czesc Skarbie - pocalowal a dlugo i czule.Stesknil sie

[Colton Grey]

-cześć Kochanie -powiedziałam i odwzajemniłam pocałunek
-dobrze być w domu -powiedziałam i weszliśmy do środka
-ale się stęskniłam -rzuciłam mu się na szyję kiedy już byliśmy sami w domu
-mam nadzieję , że Ty też tęskniłeś

[Amelia Jones]

-A no dobrz.e.bardzo dobrze - powiedzial obejmujac ją i unozac lekko.I całujac.
-ZAwsze..te nasze wyjazdy...nie znosze jak sie nam ne pokrywaja i sie dlugo ne widzimy - powiedzial

[Colton Grey]

-też tego nie lubię -powiedziałam
-co powiesz na wspólną kąpiel , szampan i zapomnienie o całym świecie
-zostaje w Tree Hill więc na razie nie mam żadnych zaproponowanych sesji, a Ty jak tam z pracą?

[Amelia Jones]

-jasne...kapiel nas super zrelaksuje - powidział Cameron.
-No ja na razie na szczęscie pracuje tu na miejscu u siebie...wie cnie musze nigdzie jechac znw do NY czy gdzies - powiedzial z usmiechem

[Colton Grey]

Przyjechali do domu zapłacili za taksówkę.
-oj nie pamiętam kiedy tyle tańczyłam -powiedziałam i jak podeszłam do drzwi to ściągnęłam sandałki na szpilce
-od razu lepiej -powiedziałam
-chcesz iść spać czy jeszcze coś robimy ?-spytałam kiedy weszliśmy do domu. Rzuciłam na podłogę buty odłożyłam torebkę i podeszłam do Camerona.

[Amelia Jones]

-Nooo j chyab tez...nic tylko ciagle praca wiec...zdecydowanie super zbawa - powiedzial z usmiechem, ojal ja rekmai i pocalowal czule.
-Idziemy spac..przelece cie rano - zasmial sie

[Colton Grey]

-to już wiem , że jutro zacznę idealnie poranek -powiedziałam z figlarnym uśmieszkiem no i poszliśmy do sypialni

[Katherine Dobrev]

Wróciłam po 3 miesiącach do domu. Zapłaciłam za kurs wzięłam walizkę i weszłam do domu.
-Cam jesteś!-zawołałam od wejścia.

[Cameron Woodrow]

Siedzial dzis w domu.Skonczyl wczesniej wiec mial czas ugotowac cos fajnego wiedzac kiedy wróci do domu.Wiec wszyskto bylo anszykowane..tzn stół gotowy ale ejdzonko zaraz poda.
-No witam, witam... - powiedział przychodzac do niej usmiechem.Podszeld do nie i pocalowal ja na powitanie.
-Ciesze sie z ejestes...w koncu.. - dodal.i znow ja pocalowal.
-Glodna?Zroblem spaghetti..i winko - zasmial sie

[Katherine Dobrev]

Odwzajemniłam pocałunek
-tak jestem bardzo głodna -powiedziałam
-ciesze się , że jesteś w domu -powiedziałam no i poszli do kuchni czy jadalni