[Amelia Jones]

-Eh..czuje sie wykorzystany - zasmial sie.
-jasne..wolal ak bedzie jedzenie - dodal a potem jak kate poszla to on poznosil do pokoju wszystkie pudla i pomalu zaczal czesc rzeczy wypakowywac.Kiedy przyjechalo jedzenie poszedł do jadalni

[Colton Grey]

Cameron poszedł po wino , a Kate przygotowała im kąpiel w bąbelkach. Rozebrała się do naga i czekała na mężczyznę kiedy wody było wystarczająco dużo weszła do wanny

[Amelia Jones]

wrócil po niedlugim czasie.
-Ach..piekny widok - pwiedziala widzac swoja panne w wannie juz.Otworzyl winko i nalal im do kieliszków a potem jej je podał by tam potrzymała albo polozyla gdzies an brzegu wanny.Rozebral sie i po chwili do niej dołaczył

[Colton Grey]

-dobrze być już w domu przy Tobie -powiedziałam i pocałowałam jego usta
-mam nadzieję ,że też tęskniłeś Kochanie -powiedziałam i wzięłam kieliszek z winem
-taki relaks był mi potrzebny, muszę zwolnić z pracą , może zostanę w Tree Hill na całe wakacje nie będę brała żadnych zleceń.

[Amelia Jones]

-masz rację. Wyjazdy są fajne jak się jest singlem... - zgodzil sie z nią
-jasne... przecież wiesz... nie kusisz pytać- dodał z uśmiechem I popojal winko.
-hmm..jeśli takncjcesz to jasne..nie będę Ci szukał zadnuch zleceń itp... ewentualnie jakieś ciekawsze ci przedstawię i zdecydujesz czy chcesz czy nie - dodal

[Colton Grey]

-szukaj jak coś szybkich sesji nie po parę dni -powiedziałam
-ale na razie chce odpocząć w domu przy Tobie -powiedziałam
-a co do wakacji , to coś planujemy?-spytałam i napiłam się winka

[Amelia Jones]

-Ok przyjalem do wiadomości.szybkie bliskie sesje jeśli będą jakieś fajne- uśmiechnął się kiwając głową.
- A no nie wiem... dopiero maj.. ale można gdzieś coś na jakiś lipiec np zarezerwować sobie.pomyslec.. - powiedział

[Colton Grey]

-ostatnie tygodnie były pracowite więc mogę trochę odpocząć -powiedziałam wesoło
-poza tym chcę spędzić więcej czasu z moim facetem -puściłam mu oczko
-jestem jak najbardziej za , masz jakiś wymarzony kierunek na ten rok ?

[Amelia Jones]

-Nie mam ale moze jakis mexyk..albo gdzes coz znacznie alej..jakies Indie? - zaproponowal na szybko.
-Wiesz..lubie plze ale..rajskie wyspy juz mnie znudzily..chce cos choc troche pzwiedzac - dodal

[Colton Grey]

-ok nie ma sprawy mi to jak najbardziej odpowiada -powiedziałam z uśmiechem
-zapowiada się ciekawie -puściłam mu oczko

[Amelia Jones]

-Ale ze co?Meksyk czy Indie - zasmial sie.
-Zobacyzmy oferty sobie i tu i tu i zobaczymy co nam sie mysle bardziej spodoba, hm?

[Colton Grey]

-można zobaczyć dwie opcje i wetdy podjąć decyzję -powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego
-poza tym , zobaczymy gdzie lepsze atrakcje -zaśmiałam się

[Amelia Jones]

-Jasne.to tak zorbimy..choc do Indii trzeba sie liczyc z dluzsza podroza wiec automatynie by trzeba na dluzej wyjecha cby sie to oplacalo - dodal.ZAjadali sobie jedzonko.

[Colton Grey]

No więc kiedy Cameron pownosił pudła do pokoju poszli do salonu gdzie czekało na nich jedzenie
-jak już będziesz miał wolne wtedy pomyślimy gdzie -poiwedziałam pisz w salonie