Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

Przy nim się po prostu nie mogła skupić za bardzo.. Więc jak pojechał już to ona weszła do domu. Wieczorem przygotowywała się do sprawy popijając wino.. A rano ubrała się i pojechała do sądu.
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

Przyjechali z Jamesem po kolacji do Erici.. siedzieli jeszcze w aucie.
-Hmm, wchodzisz do mnie jeszcze?-zapytała i uśmiechnęła się do niego..
-Rano mam rozprawę, muszę posiedzieć jeszcze chwilę w papierach, ale znajdę dla Ciebie chwilkę.. Albo najpierw znajdę chwilkę, a potem posiedze w papierach..-i pocałowała go namiętnie. No i poszli do domu o ile chciał xD
Awatar użytkownika
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami

Post

-No w teorii mialem ci dupsko sprac - powiedzial z smiechem.
-Yhm..no to skoro tak to ide - i poslzi do srodka.
-To co?najpierw cwila dla mnie czy dla papierow? - zapytal bo ne wiedzial czy ma se tv wlaczyc czy co..
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-Moze najpierw dla papierów to będę miała większą motywację by skończyć o ludzkiej porze a nie sleczec cała noc.. - powiedziała i uśmiechnęła sie do niego szeroko. Cmoknela jego usta. I ona siadła do pracy a on przed tv..
-W lodówce jakieś piwko pewnie jest.. Chcesz..? Z reszta.. Czuj się jak u siebie.
Awatar użytkownika
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami

Post

-A no okey..to tma pracuj pilnie i szybko.. - powiedzial it ak zorbil.
-A nie..pelny jestem..ale dzikei Skarbie - no i ogladal i czekal az ona skonczy
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

Przyjechali do niej. Pewnie całą drogę się nie odezwali do siebie.
-dzieki..-powiedziala jednak jak ja odwiozl. Wysiadła z auta.. Wzięła swoje rzeczy z auta, pewnie sporo tam miała jakiś akt.. I poszła do domu, pewnie licząc że on pójdzie za nią.
Awatar użytkownika
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami

Post

Wysiadl.Oddal tez jej kluczyki.Stal chwile ne wiedzac czy isc czy nie.Byl zly.Bo sobie z nim nieźle pogrywala.
W konc jednak poszedl.
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

Poszedł za nią czy do domu do siebie? Bo to kluczowe.. Odwróciła się przez ramię i chwilę na niego patrzyła.
Awatar użytkownika
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami

Post

-A lol..no do domu za nią. xD
No co? Mam isc do siebie? Sadze z emusimy sobie wyjasnic to i owo - powiedzial stajac przed nia
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

Nie chciała żeby poszedł do siebie. Nie chciała się z nim kłócić.. Jednak no..
-OK.. - powiedziała, otworzyła drzwi i weszli do środka.. Zaniósł te akta i położyła na jakiś tam stolik a potem wróciła ściągnąć buty..
Czekała na to co on ram sobie chce wyjaśniać.
Awatar użytkownika
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami

Post

Wszedl za nia i zamknal za nimi drzwi.
-Nie chce sie klocic ale..no co ja ci poradze, że mnie nie bylo przez 2 lata.Nie moja wina..moja wina jest jedynie to ze ci nie powiedzialem ani nikt.Za co juz przepraszalem w cholere razy. - powiedzial.
-czasu ine cofne wiec..chce miec czyst ai jasna sytacje..bo to juz jest meczace Erica - powiedzial.
-Jestesmy razem czy nie?I nie..nie mowie tu o sexie..wiesz ze cie kocham i chce byc tlyko z toba.. - dodal.
Najbardziej to bym chcial wrocic do tego co bylo..planowac slub itp ale..na raie mi wystarczy bysmy byli razem..normlanie..oficjalnie..a nie jakies teksty ze wcale razme ejszcze nie ejstesmy jak ty to zawsz emowisz..to juz mnie meczy - no to powiedzial co mial do powiedzenia.teraz pileczka po jej stronie.
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

- No moja tym bardziej nie.. - powiedziała do niego i westchnęła. Chciała wiedzieć, że siedział. Chciała moc go uratować wtedy!ale fakt. Czasu nie cofna..
Spojrzała na niego tylko na chwilę..
-Wiem.. - powiedziała i pokiwała głową.. Wiedziała co on czuje..
-James.. Nie wiem czy jestem na to gotowa.. By znów się w to zaangażować tak jak wcześniej.. Po prostu boję się że znowu znikniesz.. I nic z tego nie będzie. - powiedziała..
-więc co? Jak powiem że nie chce żebyśmy byli razem to co? Przestaniemy się spotykać i tyle? - zapytała.
Awatar użytkownika
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami

Post

-No pewnie nie... Ale.. to już tyle trwa.. więc sam nie wiem..nie mamy po 15 lat er. A ja..mimo że Cię kocham do szaleństwa.. to ile jeszcze mam czekać?eh..chodzi mi o to że.. sam.niebwiem..dla mnie to jest proste.skoro nie masz nikogo innego to co Cię powstrzymuje?-ppdszwdl do niej i złapał ja za ręce.
-takie myślenie że za chwilę znów mogę zniknąć.. na dobra sprawę tak to możesz myśleć czlybczas.za tydzień miesiąc.. rok..10 lat...więc ten argument do mnie nie przemawia-dodał.
-chce wiedzieć na czym stoję.. nie chce byś mi mhdlila oczy A potem powiesz mi spadaj... -wyjaśnił.ona wiedziała na czym stoi.
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

- Te dwa lata mnie powstrzymuja.. I serio. Dla mnie to jest argument.. - powiedziała i spojrzała na niego.
-Boję się ciebie stracić... - powiedziała.. - i nie mam zamiaru się znów w to angażować dopóki nie uspokoje się wewnątrz.. Ze nie znikniesz i że ze mną będziesz..
-Nie mydle ci oczu.. Po prostu na razie nie jestem w stanie Ci dać więcej. Chcę żebyśmy kiedyś byli razem.. Ale nie jestem jeszcze gotowa na to, James.. Nie może zostać jak jest? Spotykamy się tylko ze sobą.. Kochamy się. Jest dobrze...
Awatar użytkownika
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami

Post

-No wlasne..skoro sama to mowisz..jestesmy razem..kochamy sie to ja naprawde nie rozumiem co stoi na przeszkodzie ale okey..przeciez cie do niczego nie zmusze.. - powiedzialNIe byl zadowlony z tego co uslyszał..tzn no poniekad.
-Jak widac nic c bym zorbil czy powiedzial nie zmieni twojego zdania wiec.. - wzruszyl rmaionami.
-Bedzie jak jest..twoje warunki - nie bedie juz jej tym zameczał.On juz nie mial an to cil co chwile sie prosic..bo tak to odczuwal..a mial tez swoj honor.
-To co? Mam zostac czy wracac do siebie? - zapytal.Bo kto ja tam wie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dom Erici Specter”