[Matt Lanter]

***

[Silver]

Taksówkarz zapytany o hotel z zapewnionymi wolnymi pokojami przywiózł ich tutaj. Ed i Silver weszli do środka i podeszli do recepcji. Za ladą stała recepcjonistka, która od razu popatrzyła uwodzicielsko na Eda. Silver zmierzyła ją wzrokiem i kątem oka popatrzyła na Eda by sprawdzić czy się na nią patrzy.
- Pokój dla nowożeńców - powiedziała obejmując Eda i kładąc mu na klatce piersiowej dłoń z pierścionkiem na palcu by recepcjonistka to zauważyła.

[Matt Lanter]

Uśmiechnąłem się do recepcjonistki gdy znalazła dla nas pokój odebrałem klucz podziękowałem i poszliśmy do windy gdy drzwi się za nami zamknęły zacząłem całować Silver naciskając guzik na nasze piętro

[Silver]

Pozytywnie zaskoczona odwzajemniała jego pocałunki i przyparła go do jednej ze ścian windy.

[Matt Lanter]

Odwzajemniałem jej pocałunki dłońmi ścisnąłem jej pośladki

[Silver]

Objęła rękoma jego szyję i przerywając na chwilę pocałunki wskoczyła na niego oplatając go w pasie nogami. Potem powróciła do całowania jego ust.

[Matt Lanter]

Chwyciłem ją za pośladki by się nie ześliznęła ...-Kotku ale Ty jesteś seksowna-powiedziałem między pocałunkami

[Silver]

- Ty tak na mnie działasz - odszepnęła a gdy dojechali na swoje piętro Ed ruszył do ich pokoju. Silver po drodze zjechała pocałunkami na jego szyję.

[Matt Lanter]

Otworzyłem drzwi do naszego pokoju i wszedłem do niego z Silver trzymając ją cały czas za pośladki zamknąłem za nami drzwi i zacząłem iść z nią w stronę łóżka

[Silver]

Silver cały czas całowała szyję Eda. Tak bardzo go teraz pragnęła, że nie mogła się powstrzymać.

[Matt Lanter]

Usiadłem na łożku trzymając Silver na swoich kolanach odchyliłem głowe do tyłu by miała lepszy dostęp do mojej szyi po której mnie całowała a ja zacząłem gładzić jej plecki

[Silver]

Oderwała się na chwilę od niego by zgrabnie zrzucić z siebie na podłogę płaszczyk a potem wróciła do pocałunków. Całowała go po szyi ręce wsuwając pod jego koszulkę.

[Matt Lanter]

Zacząłem ściągać z niej sukienkę poddając się jej pocałunkom uwielbiałem swoją żonkę

[Silver]

Gdy rozpiął jej sukienkę wstała na chwilę by ją zrzucić a potem ponownie usiadła na kolanach Eda, ściągnęła z niego koszulkę i wróciła do całowania jego ust

[Matt Lanter]

Odwzajemniałem pocałunek dłońmi zacząłem rozpinać jej stanik po chwili zsunąłem go z niej i rzuciłem gdzieś na podłogę odchyliłem ją do tyłu jedną ręka trzymałem ją za plecki by nie spadła z moich kolan zacząłem pieścić językiem jej piersi