[Lynn Sanders]

***

[Lynn Sanders]

Wigilie spędziliśmy z Frankiem sami. Najpierw ubraliśmy choinkę, a później położyłam pod nią prezenty. Nakryłam stół i zaczęłam podawać jedzenie. Kontem oka zerkałam na niego, czy nie rozrabia.

[Frank]

Pomagałem mamusi ubrać choinkę, nie mogłem się doczekać odwinięcia prezentów

[Lynn Sanders]

Zjedliśmy kolacje, Frank rozwinął prezenty. Poczytałam mu opowieść wigilijną i położyłam go spać.

[Lynn Sanders]

Kilka dni później siedziałam w salonie rozmyślając o Enrique. Czytałam książkę i podjadałam suszone owoce. Frank był u opiekunki.

[Lynn Sanders]

Usłyszałam dzwonek i poszłam otworzyć.

[Lynn Sanders]

Weszliśmy do salonu - Rozgość się. Chcesz coś do picia ?

[Matt Dawson]

Wszedł za Lynn do salonu rozglądając się trochę.-Nie dziękuję.Piłem nie dawno kawę.-powiedział i usiadł na kanapie.

[Lynn Sanders]

- Uśmiechnęłam się i usiadłam. Położyłam nogę na nogę - Więc szukasz pracy ...

[Matt Dawson]

-Tak szukam, tylko jest taki problem że jestem w niektóre dni ograniczony czasowo ponieważ studiuję.-powiedział i się lekko uśmiechnął

[Lynn Sanders]

- Nie szkodzi Matt - uśmiechnęłam się - Pracowałeś już ?

[Matt Dawson]

-Zależy w jakiej branży, pracowałem w swoim warsztacie mechanicznym oraz w firmie ojca.-usiadł teraz wygodniej

[Lynn Sanders]

- A jaką firmę ma Twój ojciec ?

[Matt Dawson]

-W sumie to korporacja, ale nie pracowałem tam długo, może jakieś 2 lata razem przewlekając ze szkołą.Giełda i takie tam sprawy.Częste wyjazdy za granicę, dlatego znam 4 języki obce mianowicie Hiszpański, Francuski, Portugalski i Niemiecki.

[Lynn Sanders]

- Poszukuję kogoś do prowadzenia banku i nadzorowania papierów związanych z trwającymi właśnie remontami w nim.