[Emily Johnson]

-To nawet i lepiej, nie będziemy musieli się stąd ruszać..-powiedziała i pocałowała jego usta, a potem już sobie wzięli tą tackę z jedzeniem i jedli śniadanko..
-To co?Wieczorem imprezka?

[Octavia Blackburn]

- tak wieczorem impreza tylko pytanie czy idziemy na miasto czy robimy imprezę w domu - powiedział i jadł śniadanie
- to możemy siedzieć w domu jak tego chcesz po śniadaniu

[Emily Johnson]

-No mieliśmy w domu ją zrobić, ale to jak wolisz, w sumie mamy dwa kluby to można jakąś loże zarezerwować i się wybrać na miasto..-powiedziała z rozbawieniem.
-Po śniadaniu mam plan na ciebie, kochanie.. -zaśmiała się.

[Octavia Blackburn]

- kochanie jak chcesz się zająć imprezą w domu to nie ma sprawy ale można też zrobić w klubie jak tylko masz ochotę decyzja należy do Ciebie - kończył jeść śniadanie
- nie ma problemu jestem cały twój

[Emily Johnson]

-No to w takim razie zobaczymy, można w sumie w klubie, mniej zachodu..-powiedziała i uśmiechnęła się do męża. No i zjedli śniadanie.. Przyciągnęła go do siebie i pocałowała jego usta..
-Kocham Cię..-uśmiechnęła się do niego.

[Octavia Blackburn]

- też cię kocham - powiedział i spojrzał na swoją żonkę
- to będziemy teraz się bardzo dobrze bawić - pocałował namiętnie jej usta ręką błądził po jej seksownym ciałku

[Emily Johnson]

Uśmiechnęła się do niego i skoro mieli się dobrze bawić, to ściągnęła z siebie koszulkę do spania, którą miała na sobie..
-Yhm.. -objęła go ramionami za szyję..
-Już mi się to podoba..-powiedziała i całowała go. Położyła się na plecach i przyciągnęła go do siebie.

[Octavia Blackburn]

Pozbył się swojej koszulki i po chwili znalazł się nad nią. Zaczął całować namiętnie jej szyjkę dekolt , aż doszedł do piersi i zaczął je pieścić. Robił to bardzo wolno i dokładnie w końcu nigdzie się nie spieszyli

[Emily Johnson]

Westchnęła głośno, czując jego usta na swoich piersiach i wypchnęła je do niego bardziej..
-Ooo tak, kochanie..-mruknęła i wplotła palce w jego włosy, czuła jak się robi coraz bardziej podniecona.

[Octavia Blackburn]

Oj był na nią coraz bardziej napalony . Spojrzał w jej oczy
- pragnę cię Peyton - pocałował namiętnie jej usta i wrócił do pieszczenia pocałunkami jej boskie ciało, które strasznie mnie kręciło

[Emily Johnson]

-To dobrze się składa.. Bo ja ciebie też.. - uśmiechnęła się do niego szeroko i masowała już teraz jego chuja. Więc zaraz był już gotowy..-Weź mnie skarbie.. - mruknela j uśmiechnęła się.

[Octavia Blackburn]

Oj tak był gotowy i do tego mega napalony na swoją żonę. Kochał ją strasznie. Wszedł w nią i mocno się w niej poruszał . Jego oddech znacznie przyspieszył czuł jak robi mi sie gorąco

[Emily Johnson]

Westchnęła jak tylko wszedł w nią i oplotła go rekoma i nogami..
-Ooo tak, skarbie, cudownie.. - Uśmiechnęła się do niego i pieprzyli się już dość intensywnie. Jęczała głośno.

[Octavia Blackburn]

Oj był nakręcony na nią i to bardzo wchodził w nią po samej jajka. Dyszał coraz głośniej , na jego ciele pojawił się krople potu. Zaczął pieścić ręką jej łechtaczkę chciał dać jej więcej doznań.

[Emily Johnson]

-O wow..-jęknęła kiedy jeszcze dobrał się do jej łechtaczki..
-Cudownie skarbie, occchhh! Jeszcze chwila!!!! -zawyła i w końcu zacisnęła dłonie na jego ramionach i doszła. Szybko i płytko oddychała,