[Emily Johnson]

Uśmiechał się pod nosem i mocno poruszał biodrami, wchodząc w nią po same jaja.
-Ooo tak, mała. Bosko..-wydyszał i nie przestawał ani na chwilę.

[Octavia Blackburn]

-Kocham Cię -wyszeptałam mu do ucha i delikatnie je przygryzłam. Czułam jak jego ruchy tylko potęgują moje doznania
-nie zwalniaj Kochanie -powiedziałam i poddałam się chwili. Przez moje ciało przychodziły cudowne dreszcze

[Emily Johnson]

Uśmiechnął się szeroko na jej słowa. Całował jej szyję i mocno w nią wchodził. Był mega podniecony.
-Ja ciebie też kocham.. - powiedział i poruszał się. Był coraz bliżej.

[Octavia Blackburn]

-dobrze to słyszeć - Powiedzialam podnieconym głosem. Byłam strasznie napalona na swojego boskiego męża
-już nie dużo mi brakuje -Powiedzialam

[Emily Johnson]

Uśmiechnął się szeroko..
-yhmm. Mała.. - mruknął i dalej się w niej poruszał. Aż oboje doszli z głośnym jekiem i westchnieciem..
-bosko.. - scisnal mocno jej cycki.

[Octavia Blackburn]

-zgadzam się z Tobą mężu -powiedziałam i pocałowałam łapczywie jego usta
-a teraz zbieramy się na górę -puściłam mu oczko poprawiłam się no i poszłam na górę do sypialni razem z Clarkiem