28 lat
165 cm
prywatny gabinet
Psycholog
singielka
brak
Charming
-o nic o co Ci chodzi?
0 lat
0 cm
- Kochanie znam Cię i wiem kiedy jest coś nie tak
28 lat
165 cm
prywatny gabinet
Psycholog
singielka
brak
Charming
-to widocznie , aż tak dobrze mnie nie znasz jak Ci się wydaje
0 lat
0 cm
- A mi sie wydaje, że chcesz koniecznie przede mną coś zataić i możliwe, że znajdę w łazience jakąś podpowiedź
28 lat
165 cm
prywatny gabinet
Psycholog
singielka
brak
Charming
-niczego nie znajdziesz... zresztą nie obchodzi mnie to
0 lat
0 cm
Popatrzyłem na nia uwaznie nadal trzymając ją w objęciach - musiało sie coś stać skoro nagle jesteś dla mnie taka nie miła.
28 lat
165 cm
prywatny gabinet
Psycholog
singielka
brak
Charming
-myśl sobie co chcesz, a teraz mnie puść -powiedziałam
0 lat
0 cm
Pocałowałem jej usta - kocham Cię Chloe - powiedziałem i ją puściłem ale jedną ręką
28 lat
165 cm
prywatny gabinet
Psycholog
singielka
brak
Charming
Odsunęłam się od niego i poszłam na góre
0 lat
0 cm
Spojrzałem za nia i najpierw rozejrzałem sie po łazience znajdując powód takiego samopoczucia Chloe a potem poszedłem na górę
28 lat
165 cm
prywatny gabinet
Psycholog
singielka
brak
Charming
Weszliśmy z Clarkiem do łazienki od razu pchnęłam go na ścianę i zaczęłam całować namietnie jego usta. Rączkami zaczęłam pozbywać się jego spodni i bokserek , a gdy już ich nie miał kucnęłam przed nim i zaczęłam pieścić ustami jego członka.
0 lat
0 cm
WEstchnałem gdy zaczeła mnie pieścić i na chwilę jej pozwalałem tak się mną zajmowac ale po chwili szepnąłem - Skarbie to nie jest konieczne - przymykałem oczy czując jak idealnie sie mną zajmuje i jak jest mi cholernie dobrze... Wiedziałem jednak, że najlepsze przed nami i że ona na ten finisz też czeka niecierpliwie
28 lat
165 cm
prywatny gabinet
Psycholog
singielka
brak
Charming
Uniosłam się w górę i przysunęłam się do Clarka całym swoim ciałem. Ujęłam w dłonie jego twarz i spojrzałam w jego oczy...-skoro jesteś gotowy to weź mnie-powiedziałam z pożądaniem miałam nadzieje , że Mike nie zacznie nasz szukac po domu.
0 lat
0 cm
Całowałem jej usta zachłannie a po chwili uniosłem ja w górę i pkręciłem się z nia teraz ją opierając o ścianę i w nią wszedłem mocno aż po samiutki koniec - ach uwielbiam gdy jesteś taka cholernie gorąca... - szepnałem i spojrzałe jej w oczy - umiesz mnie cholerie podniecić i nakręcić, że mam ochotę zawsze się z Tobą kochać i nasze chrzciny już zaczynamy od teraz
28 lat
165 cm
prywatny gabinet
Psycholog
singielka
brak
Charming
Głośno jęknęłam i oparłam głowę o ścianę. Każdy jego ruch sprawiał mi wielka przyjemność....-oh tak Clark-pojękiwałam coraz głośniej. Dłonie mocno zacisnęłam na jego barkach...-uwielbiam Cie-powiedziałam i zaczęłam całować bardzo namietnie jego usta, nogami oplotłam go w pasie jeszcze mocniej