[Matt Dawson]

[Matt Dawson]

Wyjechał swoim odnowionym i podrasowanym mustangiem z 1969r. i zamknął garaż.pojechał gdzieś, jeszcze nie wiem gdzie.

[Matt Dawson]

Wyjechał swoim motocyklem i pojechał gdzieś...

[Matt Dawson]

Ledwo wjechał motorem do garażu Zamknął garaż...tak tak nie zapomniał.Poszedł do domu.

[Matt Dawson]

Wstawił samochód do garażu po czym ruszył w stronę wejścia bardzo zadowolony.

[Matt Dawson]

Wjechał wozem do garażu, wyszedł i uzupełnił płyn do spryskiwaczy i płyn chłodniczy.Poszedł do domu uprzednio zamykając garaż.

[Matt Dawson]

Po jakimś czasie dotarł do domu i od razu wszedł do garażu i wyjechał samochodem na poszukiwania.

[Matt Dawson]

Otworzył garaż i wsiadł do samochodu, odpalił i powoli wyjechał przed dom.Wysiadł z samochodu i zamknął garaż, po czym ponownie wsiadł do samochodu i pojechał do pracy.

[Matt Dawson]

Zostawił motor w środku i poszedł na miasto.

[Matt Dawson]

Jechałem spokojnie do domu.Gdy chciałem skręcić do siebie zatrzymałem się bo był ładny sznurek samochodów, ale zauważyłem prześwit między nimi więc chcąc szybko ruszyć wcisnąłem gaz i ruszyłem ze głośnym piskiem opon który zostawił ładny ślad na asfalcie.Podjechałem pod garaż, ale nie wjeżdżałem do niego.Wysiadłem z samochodu i ruszyłem do drzwi wejściowych.

[Matt Dawson]

Po spotkaniu z Ianem przyszedł po swój samochód.Na szczęście miał założone zimowe opony, bo by nie poszalał, aż tak bardzo, albo inaczej, mógł nawet z tym za bardzo przesadzić.W każdym bądź razie wyprowadził swój samochód i pojechał na parking przed centrum handlowym.

[Matt Dawson]

Przekręcił kluczyk w jednych z drzwi i jednym pociągnięciem w górę otworzył garaż.Od razu zapaliły się światła i Erica mogła ujżeć zarówno samochód jak i motocykl.A także spora ilość sprzętu na własne potrzeby jak to u mechanika.
-Samochód jest otwarty.-powiedział by się nie krępowała do niego zajrzeć.

[Emily Johnson]

Doszliśmy do garażu. James otworzył drzwi, bo były zamkniete na klucz..
-Ale strzeżesz tych swoich skarbów..-powiedziałam tylko z uśmiechem i weszliśmy do garażu który w końcu otworzył.

[Matt Dawson]

-To najcenniejsze co mam.-odpowiedział nie kryjąc prawdy.Jego cudeńka o które dbał najbardziej, przynajmniej już teraz.
-Samochód jest otwarty.-powiedział by nie krępowała się do niego zajrzeć.

[Emily Johnson]

Podeszłam do samochodu i od razu wsiadłam za kierownicę.. No bo skoro na miejscu pasażera będe jechać jutro, to dzisiaj chociaż posiedzę przy kierownicy. oglądałam autko z nieukrywanym zachwytem..