[Octavia Blackburn]

Przywitałam się z Justina , a później z dziewczynkami
- co tam słychać ? - spojrzałam na siostrę Clive'a. Abel poszedł bawić się z dziewczynkami

[Savanah Bloom]

-No czesc - przywita;l sie Matty ze wszysktimi.Luca od razu sie ucieszył jak przyszeł jego kolega wiec z Abelm juz sie tam zajeli soba.. bardzej anizeli dziewcyznkami haha
-Co tam Clive? Dzieki za odwiedziny u moich dziewczyn jak mnie nie bylo w domu - dodal

Przywitsl sie z goscmi i od rauz pytanie co komu podac itp wiec obsluzyl ich jak trzeba bylo a potem juz sobie siadl.
-Wlasnie gadamy o dzieciach..wiec..Abel Ablem ale wy kiedy? - zasmial sie James

-hej - przywital sie nowoprzybyłymi.
-A no tak..normlanie juz nie ma inych tematów teraz niz dzieci..maskara jakas..chyba musimy se zorbic jakies meskie spotkanie to ebda normlane tematy - zasmia sie

[Magnolia Plumier]

-A ty nie męskie spotkanie, tylko lepiej dzieci będziemy robić.. Bo faktycznie, jesteśmy jedyni.. -powiedziała z rozbawieniem i skończyła coś tam jeść, odstawiła talerzyk gdzieś na bok..
-Pyszne to wszystko Erica.. -powiedziała miło.

[Emily Anderson]

-Nooo to wpadnijcie do klubu, zrobimy sobie męskie spotkanie.. -powiedział i pomachał brwiami, wiadomo jak tam te męskie spotkania wyglądały..
-My nie planujemy na razie.. -powiedział śmiejąc się o tych dzieciach. On już jedno miał, starczy xD

[Justine Teller]

-No teraz dzieci na czasie.. -powiedziała i zaśmiała się..
-Więc tak, jak chcecie o czym innym to bez nas. -zaśmiała sie..
-Ale my wtedy też chętnie się możemy spotkać i pogadać o dzieciach itp.. -wyszczerzyła się..


-Oj, tylko tam spokojnie na tym meskim spotkaniu..-powiedziała śmiejąc się.. Bo wiedziała jak to wygląda, więc chętnie by Matta nie puściła..
-Nie sprowadźcie mi męża na złą stronę mocy.. -powiedziała i wytknęła język.. Ogarniała tam dziewczynki cały czas, żeby nic nie zrobiły i nic na siebie nie zrzuciły, bo próbowały łazić xD

[Octavia Blackburn]

- ja nie mam nic przeciwko dzieciom poza tym już jedno mamy- puściłam oczko Cliveowi. Bo przecież Michelle jest też prawna opiekunka Abla.
-a co do imprez to tylko grzecznie chłopaki

[Savanah Bloom]

-Oj cicho tma kobieto..zaraz bedziemy jak oni wszyscy..zaobraczkowani..z dzieciami..trzeba wykorzystac okazje ze ejszcze chociaz my mozmey poczuc troche wolnosci..wiec meski wypad jak najbardziej sie pisze - powiedzial do CLivea xD

-Ej..jaka ciemna stona mocy..Kochana..przeciez nas znasz - wyszczerzyl sie i zerknal na Civea xd
-bedze dobrz.e.dajcie znac tlyko kiedy..trzeba dobrac termin c pasuje wszystkim - dodal

-EJ..zonko..prosze ze mnie tu nie robic nie wiem kogo.. - pokiwal jej palcem smiejac sie.
-No mnie dajcie znac tak z tydzien wczesniej jakbh sie dalo to sobie grafik jakos spoko ustawie - powiedzial Matt.
-A wy..wteyd wy sobie zorbicie babska posiadówe i o dzieciach edziecie gadac..czy cos.. - dodal i rusyzł tyłek z krzesła by tam zajac sie Maddie gownie ktora eh..no wszyskto chciala z pólek bra ci ogladac oraz probowac.Bo jak juz sie dobrze złapała szafki to chodze sżło jej dobrze...No i Mad chyba byla zawsze tak abrdziej..mnegrzeczna xd

[Magnolia Plumier]

-A to korzystaj z tej wolności.. -powiedziała i zaśmiała się.. Bawili ją chłopaki xD
-A my sobie zrobimy posiadówkę z kolorowymi drinkami, z alko, czy też bez i będzie jeszcze fajniej niż u was.. -powiedziała do niech i uśmiechnęła się do dziewczyn.

[Emily Anderson]

- Oj siostra, nie bój nic.. Matty trochę z nami zabaluje.. Przecież będzie grzeczny.. - zaśmiał się. Puścił oczko chłopakom by J. Nie widziała..
-Tydzień wcześniej? Lepiej ty sprawdź w grafiku kiedy masz wolne i daj znać.. No tak to się nigdy nie dogadamy..

[Justine Teller]

- A kogo niby ja z Ciebie robię? Najwspanialszego ojca i męża na świecie? Oj wybacz.. Nie chciałam.. - powiedziała śmiejąc się do niego.
-Właśnie.. Znam was.. Wystarczająco dużo tam widziałam żeby się martwić.. - powiedziała śmiejąc się.


-Matty zostaw ja.. Niech się bawi.. - powiedziała jak Matt tam latał za Maddie i pilnował żeby nie brała rzeczy z półek.
-Dobra.. To nam Matty też daj znać.. To się spotkamy w damskim gronie. - powiedziała zadowolona.