26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
Usłyszałem, że ktos podjechał.Zapewnt to owa Izzy.-Poczekaj chwilę - powiedziałem do niej spod maski auta bo akurat cos tam dokrecałem.Po 5 minutach skończyłem więc zamknąłem maskę i odwróciłem sie do niej.-Cześć..jestem Ian - przedstawilem sie z usmiechem widząc przed sobą taką slicznotkę.
0 lat
0 cm
singiel
Gdy w końcu go namierzyła wzrokiem grzecznie poczekała, aż skończy. Przyglądała się w tym czasie swojemu biednemu Dodge'owi.
- Sibeal, ale mów mi Izzy - powiedziała przedstawaiając się z uśmiechem. No i takie zachowanie jej się podobało. Już chyba wolała, żeby to Ian naprawiał jej auto niż ten gbur James, a dodatkowo Ian był bardzo przystojny.
- Sibeal, ale mów mi Izzy - powiedziała przedstawaiając się z uśmiechem. No i takie zachowanie jej się podobało. Już chyba wolała, żeby to Ian naprawiał jej auto niż ten gbur James, a dodatkowo Ian był bardzo przystojny.
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-Więc James nie powiedział ci, że twoje auto jest tu - zasmiałem sie.-Takw yszło jakos, że opowiedział mi co sie stało..zaoferowałem sie, że zajme sie tym..a on niech naprawia swój motor...O ile ci to pasuje? - zapytałem od razu.
0 lat
0 cm
singiel
- No właśnie jakoś mnie nie poinformował, ale trudno się dziwić - powiedziała przypominając sobie o Jamesie.
- Mi to pasuje jak najbardziej - odpowiedziała uśmiechając się - No o ile się znasz na robocie - dodała puszczając mu miło oczko.
- W sumie to chyba każdy byłby lepszy od tego imbecyla - powiedziała kręcąc głową.
- Mi to pasuje jak najbardziej - odpowiedziała uśmiechając się - No o ile się znasz na robocie - dodała puszczając mu miło oczko.
- W sumie to chyba każdy byłby lepszy od tego imbecyla - powiedziała kręcąc głową.
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-No ba! Wystarczy spojrzeć na moje cacko i od razu wiadac, że z autem jestem ws tanie zrobić wszystko - powiedziałem dumnie.-No wiesz..nie boisz sie tak mówic przy mnie o moim najlepszym kumplu? - wyszczerzyłem się do niej.
0 lat
0 cm
singiel
- Kamień z serca - odetchnęła z ulgą i się uśmiechnęła do niego. - Nie mów, że ten gbur to Twój najlepszy kumpel? - zapytała wzdychając - Ale bać się nie boję, bo po tym co zrobił z moim autem jak widzisz, inaczej nie mogę na niego mówić - dodała pokazując auto i opierając się o maskę samochodu Iana i patrząc na niego.
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-A jak...wiele razem przeslismy - zasmiałem sie.-Wiem dobrze jaki potrafi on być..dlatego rozumiem twoją złośc i wszelkie negatywne uczucia względem niego - bawiło mnie to a co.Nie jeden raz widziałem jak laski potrafiły sie wkurzac na kumpla.-No ale fakt..szkoda auta... - zacmokałem przyglądając się masce samochodu Izzy bo to chyba ona była rozwalona tak?
0 lat
0 cm
singiel
- No to wychodzi na to, że długo się znaci - powiedziała uśmiechając się.
- A, że tak z ciekawości zapytam co on Ci na mnie naopowiadał? - zapytała unosząc jedną brew do góry i uśmiechnęla się do niego. Taak maska była rozwalona, to co pod maską i cała szyba przednia szyba wywalona.
- A, że tak z ciekawości zapytam co on Ci na mnie naopowiadał? - zapytała unosząc jedną brew do góry i uśmiechnęla się do niego. Taak maska była rozwalona, to co pod maską i cała szyba przednia szyba wywalona.
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-Oj długo...i wiele razem przeszlsimy...ale wiesz..zawsze na siebie mozmey liczyc..choćby nie wiem co - odparłem z uśmiechem.Podniosłem maskę i zacząłem sprawdzac uszkodzenia wewnętrze ;p A przy okajz mogła sobie poogladac mój sexy tyłek ;p -Hmm..ze mu rozwaliłaś motor więc ci odpłacił.I, że jeszcze potem jakies sceny robiłas przy jego kobiecie.. - dodałem i lekko sie tak skrzywiłem widzac co tam sa za uszkodzenia.-Na szczęscie tragedii nie ma - powiedziałam widząc tlyko niektóre rzeczy uszkodzone czy cos.-Nie musisz wymieniac całego silnika na nowy...
0 lat
0 cm
singiel
- W sumie fajnie mieć takiego kumpla, ale z tego co widziałam to James jest dosyć porywczy - powiedziała śmiejąc się. Noo oczywiście oglądała jego tyłek, nie było innej opcji xd
Zaśmiała się - No musiałam sie chociaż troche odegrać, ale to chyba przynioslo odwrotny skutek - powiedziała robiąc smutną minkę. - Ale nic na mnie nie mówił, że jestem jakąś wrędną suką czy coś w tym stylu?- zapytała mrużać lekko oczy. Była pewna, że ją jakoś tak nazwał.
- Całe szczęście - odpowiedziała. - W sumie i tak koszty musiałby pokryć James - dodała już bardziej do siebie.
Zaśmiała się - No musiałam sie chociaż troche odegrać, ale to chyba przynioslo odwrotny skutek - powiedziała robiąc smutną minkę. - Ale nic na mnie nie mówił, że jestem jakąś wrędną suką czy coś w tym stylu?- zapytała mrużać lekko oczy. Była pewna, że ją jakoś tak nazwał.
- Całe szczęście - odpowiedziała. - W sumie i tak koszty musiałby pokryć James - dodała już bardziej do siebie.
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-No jest, jest..Bo wiesz... z nim to trzeba wiedziec jak sie obchodzic...nauczyć paru sztuczek i bedzie grzeczny - zażartowałem z kumpla.Wyszedłem zspod maski i obróciłem sie w jej strone.-Ale szyba musi byc nowa wiaodmo....maske wyklepię....polakieruje..bedzie jak nowa - dodałem.-Co do kasy..to już sama musisz gadac z Jamesem.. - dodałem.Wiadomo za robote nic nie weźmie ale za częsci...cóż...to nie on jej rozwalił auto -Nooo moze cos tam wspomniał choc ne pamietam jak ci nazwał.. - powiedziałem na odczepnego.
0 lat
0 cm
singiel
Zaśmiała się przypominając sobie jak go bronią nastraszyła - Pewnie masz rację - odpowiedziala z usmiechem.
- Dzięki - odpowiedziała przybliżając się do swojego auta i tym samym do Iana.
- Spoko pogadam z nim - puściła mu oczko. - W sumie części już zamówił, więc niedługo powinny przyjść - dodala wesoło. - Tak myślała, ze cos mówil na pewno - odpowiedziała uśmiechając się do Iana.
- Dzięki - odpowiedziała przybliżając się do swojego auta i tym samym do Iana.
- Spoko pogadam z nim - puściła mu oczko. - W sumie części już zamówił, więc niedługo powinny przyjść - dodala wesoło. - Tak myślała, ze cos mówil na pewno - odpowiedziała uśmiechając się do Iana.
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-To dobrze..im szybciej je dostane tym szybciej auto bedzie jak nowe - powiedziałam patrząc na nia i siec czarujaco do niej usmiechając.-mam nadzieje jednak, że poki co dasz rade bez auta - dodałem bo kto wie kiedy jaes przywiezie częsci itp.-Ale jak widze...masz się czym poruszac...ładne cacko - powiedzialem podchodząc o jej motocykla.
0 lat
0 cm
singiel
- Już ja sie o to postaram, żeby były jak najszybciej - puściła mu uroczo oczko.
- Tak dam radę - powiedziała patrząc w stronę motoru i się uśmiechnęła.
- Dzięki - odpowiedziała idąc w tę samą stronę co Ian. Był miły i do tego pociągający więc w sumie auto mogło jeszcze chwilę u niego pogarażować. Nie miałaby nic przeciwko temu.
- Tak dam radę - powiedziała patrząc w stronę motoru i się uśmiechnęła.
- Dzięki - odpowiedziała idąc w tę samą stronę co Ian. Był miły i do tego pociągający więc w sumie auto mogło jeszcze chwilę u niego pogarażować. Nie miałaby nic przeciwko temu.
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
Nie pytając jej o zdanie w sumie usiadłem sobie na motroze by sie lepiej mu przyjżec.-Fajny sprzęt....w razie w sumie problemów tym też moge sie zając.Ne tak dobrze moze jak James ale zawsze - dodałem i podrapałem sie gdzies tam w policzek.A,żemiałem w sumie łapy brudne od dwojego auta to pewnie sie pobrudziłem.i w ogole pewni za czysty to janie byłem.-A..wybacz, że przyjmuje cie taki..umorusany.Ale akurat sprawdzam co z moim autem...