Strona 7 z 7

: 17 lip 2013, 17:01
autor: Ethan Westwick
Ucieszył się w duchu, że jednak jego przyjaciółka nie zapomniała o nim wspomnieć.
- Fajnie, że mnie kojarzysz. To nam trochę ułati sprawę - uśmiechnął się miło
- Tak, miałem wrócić za rok, ale trochę się pozmieniało w pracy więc wróciłem wcześniej. - powiedział, nie chciał się zbytnio tłumaczyć, że to w zasadzie dla Infinity wrócił, żeby się nią zająć. Niech bedzie że po prostu zmieniła się sytuacja.
- Ale wracając do sedna sprawy, możemy tutaj gadac spokojnie? - zapytał rozglądając się po pomieszczeniu

: 17 lip 2013, 17:06
autor: Amelia Jones
-Ułatwi sprawę...nie rozumiem - ej no co tu sie działo?nie miałem pojecia o co może mu chodzić.-Hmm...może przejdżmy do konferencyjnej.teraz jest wolna - wstałem z krzesła po czym kiwnąłem na niego głowa i tam tez pośzlismy

: 17 lip 2013, 23:15
autor: Amelia Jones
Wróciłem do swojego biurka i kontynuowałem prace

: 30 paź 2014, 13:11
autor: Amelia Jones
No to Kev w końcu rzyszedł do pracy, siadl do swojego biukrka i zabrał się za konczenie projektu

: 22 sty 2015, 19:13
autor: Amelia Jones
Po rozmowie z Chloe Kev przyszedł do swojeg biurka z nowymi projekatami i od razu zabral się za pracę

: 18 lut 2015, 12:39
autor: Vivienne L. Jefferson
Przyszłam pod firmę spytałam ochroniarza gdzie mogę znaleźć Kevina. Weszłam do biura projektantów.
-hej Przystojniaku -powiedziałam i podeszłam do jego biurka.
-mocno zapracowany ?

: 18 lut 2015, 15:41
autor: Amelia Jones
-O hej Viv - usmiechnął sie na jej widok.Wstał i cmoknął ją w policzek na powitanie.-
A no..w zasadzie to powoli kończę.Poczkaśz tak z..10 min? - zapytał i poszedł po jakieś krzesełko które podsunął jej by sobie tam siadła obok niego

: 19 lut 2015, 16:07
autor: Vivienne L. Jefferson
-jasne , że poczekam przystojniaku -powiedziałam i klapnęłam sobie na krzesło.
-widzę , że poważnie pracujesz-zażartowałam sobie i patrzyłam jak Kev projektuje , wyglądał przy tym bardzo seksownie , zwłaszcza kiedy się skupiał i marszczył nos. Nic nie mówiłam tylko grzecznie na niego czekałam.

: 19 lut 2015, 16:30
autor: Amelia Jones
-No wiesz..do wszelakiej pracy podchodze powaznie.nie lubie robić rzeczy na odwal sie.nie za to mi płacą poza tym - powiedział Kev i zerknął na Viv.
-A co u ciebie?Jak tam remont?cos do przodu?- zapytał

: 19 lut 2015, 18:33
autor: Vivienne L. Jefferson
-ok niech Ci będzie-zaśmiałam się i poczochrałam jego włosy.
-na razie wyrzucam to co mi się nie przyda , żeby mieszkanie nie było zagracone , a na dniach zabieram się za malowanie , no i nie wiem czy wiesz , ale mam pracę -wyszczerzyłam się

: 19 lut 2015, 18:37
autor: Amelia Jones
-Nie niech mi będzie tlyko..a zreszta..cicho tam..zaraz kończę - zaśmiał sie kev.Cos tam pewnie dopisał jeszcze po czym zapisał projekt i wyłączył program a potem komputer.
-Ok..mozemy sie zbierać - powiedział.
-Oo pracę?Czyli, że co?Spotkanie sie udało? - zapytał z usmiechem

: 19 lut 2015, 18:39
autor: Vivienne L. Jefferson
Zaśmiałam się i czekałam sobie na przystojniaczka.
-ok , to się zbierajmy-wstałam z krzesła i podeszłam do niego
-nawet bardzo się udało , mam swoje udziały więc jestem swoją szefową , a wspólnika mam całkiem fajnego.

: 19 lut 2015, 20:30
autor: Amelia Jones
-Oo no proszę..to daj znac kiedy mogę cie odwiedzić.bede twoim stałym i wyjątkowym klientem - zasmiał sie Kev i pocałował krótko jej usteczka a potem wziął marynarke i wyszli.
-To gdzie chcesz jechac? - zapytał

: 02 wrz 2015, 13:06
autor: Amelia Jones
Kevin przyjechał do firmy, poszedł d swojego biurka i pracował