[Amelia Jones]

[Amelia Jones]

Przyszedłem po imprezie do domu

[Amelia Jones]

Weszliśmy do apartamentu.Zatrzasnąłem drzwi i rzuciłem gdzieś tam klucze.Od razu chwyciłem ją w ramiona i zacząłem całowac bez opamiętania

[Brooke Davis]

Zaczęłam ściagać z niego koszulę całując jego usta coraz zachłanniej

[Amelia Jones]

Rękami błądziłem po jej ciele.Po udach wsuwając jej pod sukienkę i chwytając za pośladki i mocno je ściskając..-Jestes taka pociągająca.....wiesz? - szepnąłem

[Brooke Davis]

-mam taką nadzieje-wyszeptałam między pocalunkami

[Amelia Jones]

Rozpiąłem jej sukienkę i zsunęłam z niej.Chwyciłem ją za pośladki i uniosłem.Podszedłem do stolika, na którym leżały jakies klucze, dokumenty i inne takie, zrzuciłem je na ziemię i posadziłem ja na nim.Cały czas namiętnie ją całowałem.Dłonią ściskałem jej piersi

[Brooke Davis]

Pozbyłam się jego koszuli i rzuciłam ja gdzieś na podłogę całowałam namiętnie jego usta dłońmi błądziłam po jego ramionach i plecach robiło mi się coraz goręcej

[Amelia Jones]

Zjechałem pocałunkami na jej dekolt.Reką jeździłem po jej udzie.Druga zabrałem sie za jej stanik.Oddech mi coraz bardziej przyspieszał.

[Brooke Davis]

Przymknęłam oczy gdy całował moj dekolt głośno westchnęłam było mu cudownie moje pragnienie z każdą sekundą narastało

[Amelia Jones]

Rozpiąłem jej stanik i czym prędzej zrzuciłem go.Ustami zszedłem na jej wspaniałe piersi.Najpierw delikatnie całowałem a potem zacząłem ssac jej sutki..

[Brooke Davis]

Głośno westchnęłam jego pieszczoty doprowadzały mnie do szaleństwa zaczęłam pieścić jego krocze przez spodnie

[Amelia Jones]

Tętno mi przyspieszało a szczególnie kiedy poczułem jej dłoń.Nachyliłem się w jej stronę tak, że musiała sie połozyć na stole po czym znów znalazłem sie przy jej ustach i namiętnie pocałowałem.Dłońmi zjechałem na jej uda gładząc je po wewnętrznej stronie

[Brooke Davis]

Pragnęłam go coraz bardziej odwzajemniałam jego pocałunki i pieściłam dłońmi jego ciało

[Brooke Davis]

Pragnęłam go coraz bardziej odwzajemniałam jego pocałunki i pieściłam dłońmi jego ciało