26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
Weszliśmy do kuchni.-Siadaj - wskazałem głową na krzesła.-To co chciałaś pić? Może - otworzyłem lodówkę i rozejrzałem się.-Cola czy sok? - spytałem
0 lat
0 cm
singiel
Sam usiadła sobie na jednym z krzesełek - Może być sok - powiedziała z lekkim uśmiechem jak zwykle rozglądając się po pomieszczeniu. Potem spojrzała na niego i otworzyła lekko buzię - Nie puściłeś mi żadnego swojego kawałka - zauważyła a potem dodała z uśmiechem - Pewnie byłam o niebo lepsza od Ciebie i teraz próbujesz robić wszystko bym zapomniała o tym, ze miałeś mi to puścić.
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
Nalałem jej i sobie przy okazji tez soku.Dodałem lodu dla ochłody.Postawiłem szklankę przed Sam i usiadłem na przeciwko.-Hm..........wiesz byłaś tak zaabsorbowana własnym tworzeniem, że nie chciałem cie za bardzo onieśmielać.Jeszcze byś potem nie chciała nawet spróbować - powiedziałem i wytknąłem jej język.Za chwilę pójdziemy to coś ci puszczę jak tak bardzo nalegasz - dodałem i napiłem sie soku.
0 lat
0 cm
singiel
Uśmiechnęła się i napiła soku - Onieśmielać - powtórzyła kiwając głową - Taki dobry z Ciebie chłopak, tak?? - uśmiechnęła się nieco szerzej mówiąc to nieco powątpiewającym tonem głosu. - Nalegam. Po to tu przyszłam, by usłyszeć te Twoje dzieła. Może kiedyś zostaniesz sławny tak jak Chopin... Będe mogła się chwalić, ze byłam jedną z pierwszych, które usłyszały Twój pierwszy, sławny utwór.
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-No dzięki za to porównanie do Chopina - pokręciłem z rozbawieniem głową.-Wolałbym jednak porównania do jakiś znanych Dj'ów, ale nie ważne..........za chwile coś ci puszcze mojego - obiecałem.-Może jednak cos chcesz zjeść? Możemy zamówić pizze albo wyskoczyć gdzieś na jakąs dobra kolację.. - dodałem bo już wieczór był więc...
0 lat
0 cm
singiel
- Przepraszam, nikt inny mi do głowy nie przyszedł. Nie znam sławnych Dj'ów - powiedziała ze śmiechem i przyjrzała mu się - Zapraszasz mnie na kolację?? Bo jeśli tak to chętnie skorzystam.
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-Nooo..powiedzmy, że zapraszam cie na kolacje.Więc jak?Zamawiamy coś do domu czy chcesz gdzieś pójsc? - zapytałem Sam
0 lat
0 cm
singiel
- Powiedzmy - uśmiechnęła się do niego - Zamówmy coś do domu... Czekając na jedzenie możesz w końcu puścić mi to dzieło, bo zżera mnie ciekawość.
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-Super.Więc co zamawiamy?pizza czy może coś z restauracji albo z chińszczyzny? - zapytałem wyjmując telefon z kieszeni i przy okazji wstając od stołu i podchodząc do lodówki na której wisiały różne ulotki z knajp
0 lat
0 cm
singiel
- Wszystko jedno - powiedziała i popatrzyła tak z daleka na te ulotki na lodówce - Weź coś z tej fioletowej - powiedziała po chwili pokazując palcem w stronę lodówki. A nóż trafi na coś dobrego.
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-Ok - wziąłem do ręki ową ulotkę - Trafiłaś na kuchnię...tajską - zaśmiałem się podchodząc do niej.-Może być?Co chcesz? - pokazałem jej ulotkę.-Ja biorę makaron z kurczakiem i warzywami w ostrym sosie.. -powiedziałem patrząc jej przez ramie na ulotkę, która wcześniej położyłem na sole tuz przed nią.
0 lat
0 cm
singiel
- Lubisz na ostro?? - zapytała zerkając na niego a potem spojrzała na oferty na ulotce - Wezmę to samo. Wygląda najlepiej - stwierdziła po chwili zastanowienia
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-Zależy co, ale generalnie to wszystko lubię na ostro - uśmiechnąłem się kącikowo i puściłem jej oczko.-OK to dzwonię - wybrałem nr i złożyłem zamówienie po czym rozłączyłem się.-Będzie za jakieś 20 minut - powiedziałem.-Mamy więc chwilę abyś posłuchała mojego działa - zaśmiałem sie po czym znów skierowałem się do studia.-Chodź
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
Zjadłem na szybko płatki z mlekiem na śniadanie a potem wyszedłem z domu i ruszyłem do szkoły...