[Octavia Blackburn]

[Octavia Blackburn]

Weszliśmy z Nickiem do mojego pokoju , w sumie obecnie naszego. Postawiłam wszystkie reklamówki pod ścianą i spojrzałam na Nicka....-jak chcesz to możesz iść do Michaela zobaczyć co znalazł-powiedziałam do niego Wziąłem rzeczy i się przebrałam , a podarte rzeczy wywaliłam do kosza.

[Lucas]

Ale ja zamknałem drzwi na zamek i podszedłem do niej i ją objałem od tyłu, zgarnałem jej wlosy na drugi bok i zaczałem całować jej szyję. Namietnie dosyć i obejmując ja mocniej by mi sie nie uwolniła z ramion i nie przerwała tej chwili

[Octavia Blackburn]

-Kochanie teraz nie jest na to czas-powiedziałam i nie zamierzałam się wyrywać bo było mi przyjemnie.
-może później , co ?-spytałam i odchyliłam głowę tak by miał lepszy dostęp do mojej szyi. W sumie nie wiedziałam , czy ktoś na nas czeka bo nikt nam nic nie powiedział więc na razie cieszyłam się tym co dawał mi Nick.

[Lucas]

- Chce Cie Alex - szepnałem jej do ucha - chcę Cię tu i teraz... - dodałem i całowałemją coraz namietniej i podsunałem dłonie pod jej koszulką na jej piersi ujmując je poprzez bieliznę - nikt tu nie wejdzie, zamknałem drzwi a Michael może poczekać sobie jeszcze dłużej - powiedziałem i zaczałem rączkami ściskac troszkę jej piersi nadal przez staniczek pod koszulką... - oddaj sie swojemu facetowi gdy o to prosi

[Octavia Blackburn]

-jak bardzo mnie chcesz?-spytałam podnieconym głosem. Przymknęłam oczy i oddałam się jego pocałunkom , jego dotyk jeszcze bardziej mnie nakręcał. Nie musiał mnie długo namawiać bo ja już miałam cholerną ochotę na niego. Odwróciłam się w jego strone i spojrzałam w jego oczy z pożądaniem, Przysunęłam się do jego twarz i pocałowałam namiętnie jego usta. Rączkami zaczęłam rozpinać jego spodnie.

[Lucas]

- Cholernie - powiedziałem i spojrzałem na nią i nawet warknąłem seksownie w jej stronę i też zajałem się jej ciuszkami ale zaczałęm od jej koszulki, która po kilku sekundach leżała gdzieś na podłodze a ja dossałem się do jej piersi prze seksowny koronkowy stanik, który po chwili tez juz leżał na ziemi a Alex była już przyparta przez moje ciało do ściany - jesteś zajebista i cholernie mnie podniecasz

[Octavia Blackburn]

A ja zdążyłam się w tym czasie pozbyć jego spodni i spojrzałam w jego oczy.
-mam nadzieje , ze zawsze będę tak na Ciebie działać Kochanie-powiedziałam i pocałowałam jego usteczka. Rączki wsunęłam w jego bokserki i zaczęłam pieścić jego członka. Byłam strasznie na niego napalona , to chyba wina tej 3 miesięcznej rozłąki.

[Lucas]

Gdy zajęła sie moim członkiem zaczałem rozpinać na szybckiego jej spodenki i zsuwałem je z niej całując ja coraz niżej i tym samym odsuwając członka od jej rąk ale wrócilem po chwili juz do góry ale bez swoich bokserek a co niech ma łatwiej... - zawsze tak na nie działałaś i będziesz działała - szepnałem do niej i spojrzałem jej w oczy - jesteś moją jedyną kobietą więc musisz wytrzymać te moje tortury

[Octavia Blackburn]

-to nie są żadne tortury Nick-powiedziałam patrząc w jego oczy , cieszyłam się tym widokiem , rączką nadal pieściłam jego członka. Zaczęłam całować jego szyję , a później klatę , byłam szczęśliwa bo miałam go przy sobie i nie musiałam się już o niego martwi.

[Lucas]

Wziałem ja na ręce i zaniosłem na łozko i zacząłem sie w nia wsuwac, bez gry wstępnej, bo miałem na nia ochote tu i teraz i nie chciałem dłużej już czekać - pocałowałem jej usta - jesteś boska gdy jesteś taka ciasna - szepnałem, bo wieksze doznania były dla mnie gdy jeszcze nie była w pełni gotowa. Na szczęście ona przeżyła w swoim życiu wiele i potrafiło sie jej ciało szybko dostosowywać...

[Octavia Blackburn]

Przyciągnęłam do siebie jego twarz kiedy się we mnie wsuwał i pocałowałam namiętnie jego usta. Czułam jak wchodzi we mnie , cicho jęknęłam , a dłonie mocniej zacisnęłam na jego ramionach...-Kocham Cie Nick-wyjęczałem i wygięłam się w łuk , czując jak rozpala moje zmysły swoimi ruchami.

[Lucas]

- Ja Ciebie też Alex - szepnałem i sie kochalismy w róznych pozycjach a nawet sobie zaparkowałęm w jej tyłeczku gdzie skończyłem... Tak przyspieszyłem bo połozylismy sie potem przytuleni i gdy gładziła mnie po klasie spojrzałem na jej reke i przesunałem na kilka blizn - mam je od walk ulicznych - powiedziałem - gdy dowiedziałem się, że umarłas miałem dwa lata załamania i walczyłem w tedy w nielegalnych walkach ulicznych. Mozna było mieć wszelaką broń poza palną i nie walczyło się na śmierć, ale nie była mi wtedy ona straszna

[Octavia Blackburn]

Normowałam swój oddech przytulona do jego ciepłego ciała , uwielbiałam tak leżeć po cudownym seksie. Spojrzałam jak wziął moją rękę , a później popatrzyłam w jego oczy. W sumie nie wiedziałam co mam powiedzieć bo się tego nie spodziewałam zatkało mnie. Przez dłuższą chwilę milczałam...-obiecaj , że już nigdy tego nie zrobisz-poprosiłam go błagalnym tonem , nie chciałam , zeby coć mu się stało. Sam fakt , że przeżył takie walki świadczyło tylko o tym , że potrafi się bardzo dobrze bić....-nie wracajmy do tego bo ja żyje -powiedziałam i pocałowałam delikatnie jego usta z miłością.
-nie bij się też z Michaelem bo nie jest tego wart-powiedziałam i oparłam głowę na jego klacie.
-jesteś dla mnie całym światem Nick

[Lucas]

Spojrzałem na nią i odwzajemniłem pocałunek - wiem i od lat już nie walcze - powiedziałem.. Wtedy... sam nie wiem może liczyłem na to, że zginę i gdzies tam Cie odnajdę... Naprawdę nie wiem, wiem tylko, że się załamałem - gładziłem jej plecy - potem zamieniłem walki na seks i wyżywałem się posuwając różne panny - powiedziałem i spojrzałem jej w oczy - wtedy zrobiłem sobie ten tatuaż - pokazałem jej koło z wzrokami na ramieniu - jak się przyjrzysz to zobaczysz, że to jest labirynt. Przypomina mi to, że ode mnie zalezy moje zycie i od moich wyborów, moge wybrać mądrze i rozwiązać problem docierając do wyjścia lub wybrać źle i trafić w ślepy zaułek...