[Emily Johnson]

-Zdecydowanie tylko seks..-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka z uśmiechem..
-no i bardzo dobrze..-powiedziałem, a potem wyszedłem z niej, poprawiłem swoje ciuchy i schowałem pałę..

[Octavia Blackburn]

Zeszłam ze stolika ubrałam się i wróciłam do jedzenia. Teraz miałam jeszcze większy apetyt
-kończymy dzisiaj tą piosenkę i na dzisiaj koniec czy chcesz zacząć jeszcze drugą?

[Emily Johnson]

-Możemy skończyć na tej..-powiedziałem i uśmiechnąłem się do niej.
-Jutro zajmiemy się tą drugą..-powiedziałem i puściłem jej oczko, też sobie usiadłem i jadłem sobie..
Chwyciłem telefon i zobaczyłem te 12 nieodebranych od żony.. Zmarszczyłem brwi, no ale.. Byłem w pracy w końcu. więc nie odbierałem.

[Octavia Blackburn]

-super -powiedziałam i napiłam się coli
-dzięki za dzisiaj -powiedziałam i wcinałam jedzonko. Zdecydowanie potrzeba mi było takiego seksu. Od razu lepiej się poczułam , spojrzałam na Clarka.
-niech to zostanie między nami

[Emily Johnson]

-Nie ma sprawy..-powiedziałem i uśmiechnąłem się do niej.
-Jasne, że pomiędzy nami..-powiedziałem i pokiwałem głową..
-Mam żonę, która kocham..-powiedziałem..-A ty męża, więc to nie może opuścić tego pokoju..-powiedziałem.

[Octavia Blackburn]

-i dobrze -powiedziałam i puściłam mu oczko
-co nie znaczy , że nie będę chciała tego powtórzyć -napiłam się i spojrzałam w jego oczy
-że wcześniej tak o Tobie nie myślałam

[Emily Johnson]

-I o to chodzi..-powiedziałem o tym powtarzaniu, puściłem jej oczko, zjadłem do końca obiad..
-No widzisz.. Wystarczy czasem nakierować myśli..-powiedziałem o tym pocałunku,a potem puściłem jej oczko.

[Octavia Blackburn]

Skończyłam jeść , wrzuciłam do kosza puste pudełko , dopiłam colę
-to wracamy do pracy -puściłam mu oczko i poszłam za szybę. Kiedy Clark puścił muzykę zaczęłam nagrywać utwór.

[Emily Johnson]

-Jasne..-powiedziałem i pokiwałem głową, spojrzałem na nią z uśmiechem, gdy sobie poszła za tą szybę, wpatrywałem się w nią i słuchałem jej głosu.
Całkiem przyjemna była ta praca, zanotowałem uwagi do piosenki i dalej się na nią gapiłem.

[Octavia Blackburn]

Po paru poprawkach skończyliśmy nagrywać. Przyszłam do chłopaka
-to co jeszcze mam coś poprawić czy zostawiamy już tą piosenkę ?-spytałam i uśmiechnęłam się do Clarka

[Emily Johnson]

-Myślę, że jest okej..-powiedziałem i poklepałem miejsce na moim kolanie, by usiadła, a gdy to zrobiła puściłem jej gotową piosenkę, do przesłuchania..
5 minut i było po sprawie, spojrzałem na nią..
-i jak?

[Octavia Blackburn]

Usiadłam na jego kolanie i spojrzałam w jego oczy. Pocałowałam jego usta. Słuchałam swojej piosenki
-myślę , że jest ok , a Ty co myślisz Kent ?

[Emily Johnson]

Odwzajemniłem jej pocałunek..
-Mi się podoba..-powiedziałem i pokiwałem głową.
-Więc jeśli tobie też, to koniec na dzisiaj..-powiedziałem i uśmiechnąłem się do niej, przejechałem dłonią po jej udzie..

[Octavia Blackburn]

-widzimy się jutro o 9?--spytałam i spojrzałam na jego rękę. Uśmiechnęłam się do niego
-chyba że jeszcze chcesz coś ode mnie -pomachałam brwiami

[Emily Johnson]

-Tak, jutro o 9..-powiedziałem i uśmiechnąłem się do niej.
-A jak się nie dasz przelecieć mężowi rano, to się najpierw Tobą zajmę..-powiedziałem do niej, podobał mi się ten układ, oboje mieliśmy kogoś w domu, to nie będzie dram z zostawieniem się dla mężów, żon, itp.
-A masz ochotę?-zapytałem, pocałowałem ją szyjkę..