[Octavia Blackburn]

-skąd ta pewność , że dostały za dużo ?-spytałam i uśmiechnęłam się do tego Dupka. Przewróciłam oczami kiedy wspomniał o moich zakupach.
-chciałbyś , ale w tym sklepie są różne rzeczy tak dla Twojej wiedzy i żadnej specjalnej nocy nie planuję -powiedziałam , no co nie musiał wiedzieć że kupiłam bieliznę
-zostaję , to mój dom -powidziałam i spojrzałam w jego oczy

[Emily Johnson]

-Bo wiem, co im dałem..-powiedziałem i zaśmiałem się..-I na ile zasłużyły..-dodałem i spojrzałem na nią..
-Hmm, no dobra, skoro tak twierdzisz..-powiedziałem i puściłem jej oczko..
-No tak..-powiedziałem i zaśmiałem się, spojrzałem na nią..
-Skoro już tu jesteśmy, to nie masz ochoty na kawę albo obiad?-zapytałem i spojrzałem na nią.

[Octavia Blackburn]

-ok nie wnikam -powiedziałam i spojrzałam na torebkę
-a Ty się nie interesuj aż tak bardzo moimi zakupami -powiedziałam i wytknęłam mu język.
-wiesz chętnie , ale nie wiem czy uda nam się zjeść w spokoju , albo wypić kawę -powiedziałam
-za duże zainteresowanie wzbudzasz -puściłam mu oczko

[Emily Johnson]

-No to nie wnikaj..-powiedziałem i zaśmiałem się, spojrzałem na nią z uśmiechem..
-Czemu? Lubie tą bieliznę..-powiedziałem i spojrzałem na nią z rozbawieniem, machając brwiami..
-Możemy iść do mnie, albo w inne miejsce, gdzie będzie mniej ludzi..-powiedziałem i spojrzałem na nią.
-No wiem, niestety..

[Octavia Blackburn]

-bo nic Ci do tego co kupuję -powiedziałam i poczochrałam jego włosy
-no wyglądasz jak człowiek w końcu -zaśmiałam się
-myślisz , że uda Ci się zjeść spokojnie w jakiejkolwiek knajpie w miasteczku?-spytałam i spojrzałam w jego oczy

[Emily Johnson]

Spojrzałem na nią z rozbawieniem..
-Nie wiem, czy dam radę zjeść spokojnie, ale w razie czego zawsze możemy pójść do mnie i mogę coś ugotować..-powiedziałem do niej, puściłem jej oczko.
-Skoro już wyglądam jak człowiek, to może się skusisz..-powiedziałem i pomachałem brwiami..

[Octavia Blackburn]

-umiesz gotować?-spytałam i spojrzałam na niego uważnie. Co chwilę ktoś koło nas przechodził i robił zdjęcia komórkami.
-a nie wyglądałeś jak człowiek ?-spytałam i zaśmiałam się.
-zdecydowanie trzeba się stąd zmywać , chyba że chcesz znowu znaleźć się za kratkami -powiedziałam.

[Emily Johnson]

-Coś tam umiem..-powiedziałem i zaśmiałem się..-Ale nie spodziewaj się wyszukanej kuchni..-dodałem..
-Schabowy i ziemniaki..-wyszczerzyłem się, oczywiście sobie żartowałem, no ale..
-To ty twierdziłaś, że nie..-zaśmiałem się i spojrzałem na nią.
-Dobra, to chodźmy..-powiedziałem..
-Wziąć od Ciebie te torby?-zaproponowałem.

[Octavia Blackburn]

-nie bo będziesz zaglądał -powiedziałam i nie oddałam swoich zakupów nie było tego dużo bo same komplety bielizny.
-no to mam nadzieje , że mnie nie otrujesz , wiesz mam tu świadków że wychodzę z Tobą -powiedziałam i zaśmiałam się. Pewnie wyszliśmy z centrum i pojechaliśmy do Prince`a

[Emily Johnson]

Przyszliśmy z Bastianem do CH..
-Hmm, no to my tu musimy kupić w zasadzie? Jeszcze jakieś prezenty?-zapytałam i spojrzałam na niego z uśmiechem.
-Czy tylko zakupy do jedzenia?-zapytałam i uśmiechnęłam się do niego..

[Brooke Davis]

-jedzenie Kochanie , prezenty już mamy -powiedziałem bo w końcu przed balem byli na zakupach więc powiedzmy , że wszystkie prezenty już mieli. A Bastek pewnie po tym jeszcze przyszedł do CH i kupił Ems prezent
-wiesz musimy coś przygotować na święta , żebyśmy nie przyjmowali gości o suchym pysku -zaśmiałem się

[Emily Johnson]

-No dobra, to chyba idziemy od razu do marketu, co? Czy coś jeszcze nam brakuje?-zapytałam i spojrzałam w jego oczka..
-Kupimy choinkę?-zapytałam i pomachałam brwiami, uśmiechnęłam się do niego, wzięłam go za rękę i poszliśmy po jedzenie.

[Octavia Blackburn]

Przyszłam spacerkiem do CH , szłam wzdłuż pasażu , kupiłam po drodze gorącą czekoladę , żeby się rozgrzać , bo na dworze było mroźno.

[John Hemsworth]

Nuda, jedna z gorszych rzeczy jaka może spotkać człowieka... Jamie musiał sobie z tym jakoś poradzić więc wpadł do CH i na pasażu urządził sobie pokaz dla przechodniów co by im umilić pobyt w tym molochu. Przenośny odtwarzacz grał muzykę a Jamie sobie tańczył do muzyki freestyle.

[Octavia Blackburn]

Rozglądałam się po wystawach sklepowych , chciałam sobie coś kupić , ale jeszcze nie miałam pomysłu co to miało by być. Piłam czekoladę i podeszłam tam gdzie stała grupka ludzi. Stanęłam sobie tak by popatrzyć na chłopaka , który tańczył.