[Matt Dawson]

-Tak, z rana nurkowanie, no a potem... jeżeli będziesz miała jeszcze siły to coś zwiedzimy.-powiedział śmiejąc się lekko.Mimo wszystko jednak takie nurkowanie męczy.

[Savanah Spencer]

-Okey - pokiwałam głową.-To jak będe zmęczona na zwiedzanie to po ptostu sie gdzies przejdziemy na spacer albo na jakies małe zakupy pamiątkowe - dodałam po czym kończyłam jeśc swoje danie

[Matt Dawson]

-Na pewno coś wymyślimy-pokiwał głową zerkajac na nią i również powoli kończył swoje jedzenie

[Savanah Spencer]

-Na pewno - skinęłam głową i zajęłam się jedzeniem.Po kilku chwilach skończyłam jeś.Odstawiłam talerze i dopijałam sobie winko.-Myślę, że któregoś wieczoru powinniśmy pójść do jakiegoś lokalu...potańczyć może jakieś greckie tance - zaśmiałam się

[Matt Dawson]

-To moze być nawet śmeszne.-powiedział tak bo za bardzo nie znał takich specjalnych greckich tańców.Sam również skonczył jeśc i teraz wygodnie się opierało oparcie krzesełka i popijał wino

[Savanah Spencer]

-Wiem....nie umiem tańczyć tych ich tańców ale po to tu jestesmy.Aby się dobrze bawić.I trzeba bedzie to koniecznie nagrac - zaśmiałam się

[Matt Dawson]

-Tak, zdecydowanie, tylko kto to będzie nagrywał?-zapytał powazniej na nia patrząc, bo w koncu nie dadzą kamery pierwszej lepszej osobie, gdy oni sobie będą tańczyć, bo zapewne kamery juz nie zobaczą i filmiku też.

[Savanah Spencer]

-Hmm...sie zobaczy.Może wcześniej poznamy kogos miłego - powiedziałam.-A jak nie to ja bede nagrywac ciebie - wytknęłam mu język

[Matt Dawson]

Spojrzał na nia kręcąc głową.
-Nie Kochana, jestem pewny, że kogoś miłego spotkamy.-powiedział bo nie uśmiechało mu się zostanie uwiecznionym na tej taśmie samemu

[Savanah Spencer]

Rozesmiałam się.-No skoro tak mówisz to nie ma innego wyjścia....najlepiej jakaś miła parka w podbnym wieku.bedzie pewnośc, że nam nie zwiną kamery - dodałam.-A przynajmniej większa niz jakby ją dac jakiemuś samotnemu typowi - dopiłam wino, odstawiłam kieliszek

[Matt Dawson]

-Już ja coś wykombinuję.powiedział machając palcem
-Ale sam na pewno nie będę tańczył.-zaznaczył jeszcze raz i sam równiez dopił wino
-To co?Zbieramy się?-zapytał patrząc na nią.

[Savanah Spencer]

-Opije cie i bedziesz - zażartowałam.-tak..płacimy i spadamy.trzeba się wyspać - puściłam mu ockzo po czym wstałam od stolika.Zapłaciliśmy i poszlismy do hotelu