[Maggie]

- Nie bo wyjdzie, ze nie życzę Ci szczęścia - powiedziała z uśmiechem

[Savanah Spencer]

-Dobra to kup mi jakis ładny kwiatek - powiedziałam.-A teraz..jak już sobie wszystko pooglądałas...idziemy sie przejśc po plaży?Taki krótki spacerek, hm? - zaproponowałam

[Maggie]

- Pffffff... Kwiatek Ci zwiędnie i będzie po nim - skrzywiła się - Kupię Ci coś niedrogiego a przydatnego... Jak mój paralizator - ostatnie zdanie powiedziała żartobliwie.
- Chodźmy... Morska bryza dobrze nam zrobi. - uśmiechnęła się - Dowiesz się jak to fajnie jest mieszkać nad morzem gdzie tego powietrza masz bardzo dużo.

[Gość]

Dojechałam taksówką pod wskazany adres. Zapłaciłam za kurs wzięłam swój bagaż weszłam do domku , który wynajął mi Christian. Wniosłam walizkę do domu i poszłam obejrzeć domek, napisałam też wiadomość do Christiana.

[Gość]

Odświeżyłam się i odczytałam smsa od Grey`a zaśmiałam się pod nosem. Zamówiłam taksówkę i po chwili do niej wsiadłam. Pojechałam we wskazany adres.

[Gość]

Wróciłam do domku , po spotkaniu z Greyem. Poszłam do razu po swój laptop i wyszłam na taras z nim.

[Gość]

Wyszłam z domu, wsiadłam do taksówki i pojechałam do Greya.

[Gość]

Wróciłam do domu spacerkiem od Christiana. Pogoda była wręcz idealna na opalanie się na plaży , ale nie mogłam teraz się relaksować czekało mnie sporo pracy. Weszłam do domu i poszłam do gabinetu.

[Emily Johnson]

Taylor przywiózł mnie do Fel, zapukałem do drzwi, oparłem się o framugę i czekałem, aż mi otworzy.

[Gość]

Podeszłam do drzwi i je otworzyłam. Zaskoczyłam się widząc Greya pod moimi drzwiami...-dzień dobry Panie Grey , co pana do mnie sprowadza?-spytałam i odsunęłam się od drzwi.

[Emily Johnson]

-Cześć Fel, nie przeszkadzam?-zapytałem i wlazłem do środka, no bo nie będę stał pod drzwiami..
-Miałem kiedyś wpaść, to jestem..-powiedziałem, trochę byłem roztrzepany, co mogła łatwo zobaczyć..

[Gość]

-zapraszam -powiedziałam i poszliśmy na taras...-wszystko w porządku u Ciebie , panie Gre?-spytałam bo faktycznie takie wpadanie bez zapowiedzi nie było w jego guście. Zawsze wszystko najpierw ustalał.

[Emily Johnson]

Taylor już dziwnie na mnie patrzył, ale przywiózł mnie do domu Fel, więc wysiadłem z auta i poszedłem do drzwi, w sumie nie miałem w planie się wbijać od razu, ale nacisnąłem klamkę i wszedłem do środka, jakoś samo tak wyszło i poszedłem jej szukać.

[Emily Johnson]

Gdy Fel była gotowa wyszliśmy z jej domku i pojechaliśmy z Taylorem do mnie do willi.

[Josephine Morgan]

Wróciłam do domu otworzyłam drzwi i weszłam do środka , poszłam do salonu.