[Octavia Blackburn]

-wiem Kochanie , że jest Ci przykro , mi też jest przykro , ale nic na to nie poradzimy -powiedziałem i dalej smyrałem ją po pleckach.
-nie wiem, ale postaram się wyśledzić , kto wysłał Ci to zdjęcie , nawet nie mam pojęcia gdzie to zdjęcie mogło zostać zrobione -powiedziałem i spojrzałem w jej śliczne oczka.
-musisz mi ufać w takich sprawach Peyton -powiedziałem

[Emily Johnson]

Pokiwałam tylko głową..
-Wiem, ze nic na to nie poradzimy i wiem, że muszę CI ufać..-spojrzałam w jego oczka..
-Ale czasami nie potrafię..-powiedziałam szczerze..-Obracasz się wśród tylu dziewczyn i jeszcze Laurem..-westchnęłam, złapałam się za głowę..-Czasem staję się bardzo niepewna siebie..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka.

[Octavia Blackburn]

-Kochanie zrezygnowałem z trasy koncertowej dla was , nie obracam się wśród kobiet , tak jak chciałaś , a co do Lauren , no z nią musimy jeszcze się trochę po męczyć , ale jak mówię mogę wynająć jej mieszkanie jeśli tobie będzie tak lepiej -powiedziałem i spojrzałem w jej oczy./
-nie chce nikogo innego jesteś dla mnie najważniejszą kobietą na świecie , usidliłaś mnie Peyton- uśmiechnąłem się do niej.

[Emily Johnson]

-Wiem o tym..-powiedziałam do niego i westchnęłam..
-Nie no okej.. rozumiem, że musi z nami mieszkać, więc niech sobie zostanie już..-westchnęłam i wtuliłam się w niego.
Spojrzałam w jego oczka, przejechałam dłonią po jego policzku i pocałowałam namiętnie jego usta..

[Octavia Blackburn]

Odwzajemniłem pocałunek i spojrzałem w jej oczka.
-chyba musimy zmienić miejsce spania na dzisiejszą noc, ona chyba nie wstanie do rana , a ja nie będe jej nosił żeby Ciebie nie denerwować -powiedziałem i wróciłem do całowania jej usteczek.

[Emily Johnson]

-Możemy spać tutaj..-powiedziałam i spojrzałam na duże łóżko, no bo w sumie w pokoju Kate stało jeszcze łózko wielkie, w którym moglismy spać razem z nią w razie potrzeby..
Odwzajemniałam jego pocałunki dość zachłannie..
-Albo znaleźć sobie inną sypialnię, bo Andrea pewnie zaraz przyjdzie kłaść Kate spać..-powiedziałam po chwili odrywając się od niego.

[Octavia Blackburn]

-to poszukajmy sobie innej sypialni na tą noc Kochanie....ale chyba muszę wrócić po bokserki bo jestem w ręczniku -powiedziałem i spojrzałem w jej oczka.
-Kocham Cię Peyton Ty moja jedyna miłości-pocałowałem jej usteczka i mocno ja przytuliłem do siebie.

[Emily Johnson]

Pokiwałam głową..-Nigdzie nie idziesz..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczy.. -Nawet się do niej nie zbliżaj..-powiedziałam zaborczo i pocałowałam zachłannie jego usta..
-Nie będą Ci potrzebne te bokserki..-powiedziałam i przejechałam rączka po jego ciele..
-Ja Ciebie też..-powiedziałam i pocałowałam go jeszcze raz, a potem zeszłam z jego kolan i wzięłam go za ręke, poszliśmy szukać innego pokoju xD

[Octavia Blackburn]

Wszedłem do pokoju córki , która się bawiła. Usiadłem sobie na jej łóżku i patrzyłem sobie na nią. Nie wiedziałem co mam robić , ale to ześwirowanie Peyton na punkcie raka mnie przerażało.

[Octavia Blackburn]

Nakarmiłem Katie i ją umyłem i położyłem do łóżka. Przeczytałem jej bajeczkę i kiedy zasnęłam. Zgasiłem światło , zostawiając tylko lampkę nocną i poszedłem zobaczyć co moja żonka wyprawia.

[Octavia Blackburn]

Wszedłem do pokoju z córką na rękach. Położyłem ją do łóżka , ściągnąłem jej buciki i spodenki , okryłem ją i ucałowałem w główkę. Uchyliłem okno żeby jej się lepiej spało i poszedłem do żonki do sypialni.