[Emily Johnson]

Weszliśmy do pokoju Kate, wykąpaliśmy ją i przygotowaliśmy do snu...

[Octavia Blackburn]

-po tylu wrażeniach na pewno szybko zaśnie-powiedziałem do Peyton, objąłem ją jedną ręką w pasie i patrzyłem na córeczkę.

[Emily Johnson]

-Mam nadzieję..-powiedziałam i przytuliłam córeczkę, a potem położyłam ją do łózeczka.. -Dobranoc kochanie...-szepnęłam do niej i pocałowałam jej główkę, włączyłam jej pozytywkę i zgasiłam światło.
-Wychodzimy?-zapytałam, patrząc na E.

[Octavia Blackburn]

-chyba tak będzie najlepiej szybciej zaśnie, a ja nacieszę się jej mamą -powiedziałem. Chwyciłem Peyton za rękę i poszliśmy do sypialni.

[Emily Johnson]

Weszłam do pokoju Katie i położyłam się na łóżku. Zasnęłam prawie od razu.

[Emily Johnson]

Obudziłam się rano, miałam niesamowitego kaca.. Spojrzałam na łóżeczko Katie, zwlokłam się z łóżka i poszłam do łazienki.

[Emily Johnson]

Przyszłam do pokoju Kate, która leżała w łózeczku i bawiła się misiem, gdy mnie zobaczyła wstała w łózeczku chwytając się szczebelków i zaczęła podskakiwać i się cieszyć..
Wzięłam ją na rączki, przebrałam, po czym wziełam na rączki i zaczęłam pakowac jej rzeczy na wyjazd.

[Emily Johnson]

Gdy torby były gotowe, wyszłyśmy z nimi z pokoju i poszłam do sypialni spakować mnie i E.

[Emily Johnson]

Weszłam z Kate do pokoju. Dałam jej kolejną porcję lekarstwa i położyłam do łóżeczka. Sama położyłam się na kanapie i patrzyłam na nią.

[Emily Johnson]

Przyszłam z Katie do pokoju i położyłam ją do łózeczka, a potem próbowałam ją uśpić, bo źle się czuła i była markotna.

[Octavia Blackburn]

Wbiegłem do domu od razu po telefonie Peyton, przyszedłem do pokoju...-Cześć Kochanie co się stało?-spytałem wystraszony podszedłem do moich dziewczyn.

[Emily Johnson]

-Ciiii..-pokazałam do E. bo Katie się uspokoiła na chwilę..-Już chyba jest okej..-powiedziałam szeptem..-Ale Andrea do mnie zadzwoniła, więc wzięłam małą do lekarza, dostała leki, no i już jej dałam więc jest lepiej.

[Octavia Blackburn]

Pewnie Peyton siedziała z Kate w fotelu, więc kiedy podszedłem do nich . Kucnąłem i patrzyłem na swoje dziewczyny....-przyszedłem najszybciej jak się tylko dało-powiedziałem i dałem buziaka Peyton.

[Emily Johnson]

Cmoknęłam szybciutko jego usta..-W sumie nie potrzebnie dzwoniłam..-powiedziałam do niego, przepraszająco.. -Nic byś i tak nie poradził, a teraz może w końcu zaśnie.

[Octavia Blackburn]

-chcę być przy was -powiedziałem i uśmiechnąłem się do Peyton. Katie powoli zasypiała....-mam nadzieje, że chociaż trochę się pobawiłaś ze znajomymi-powiedziałem