[Octavia Blackburn]

-dobrze już coś wybieram-powiedziałam zaczęłam przymierzać pierścionki...gdy wybrałam pierścionek i bransoletkę Dan zapłacił za błyskotki i odeszliśmy od stoiska...-dzięki za to wszystko-powiedziałam i pocałowałam jego usta

[Matt Dawson]

odwzajemniłem jej pocałunek-Cała przyjemność po mojej stronie Kochanie.-uśmiechnąłem się

[Octavia Blackburn]

-a Ty nie masz ochoty sobie czegoś kupić?-spytałam

[Matt Dawson]

-Chyba nie.-odpowiedziałem i objąłem ją ręką

[Octavia Blackburn]

-jak sobie chcesz-powiedziałam i ruszyliśmy dalej spacerkiem

[Matt Dawson]

-Uśmiechnij się.-powiedziałem do niej sam się uśmiechając

[Octavia Blackburn]

-Kochanie cały czas się uśmiecham, nie widzisz tego?-wyszczerzyłam się do niego

[Matt Dawson]

-Tak lepiej.-odpowiedziałem delikatnie się śmiejąc-Uwielbiam Twój uśmiech.

[Octavia Blackburn]

-to będziesz go cały czas widział obiecuję

[Matt Dawson]

-Może nie cały czas bo Ci policzki uschnął, a tego bym nie chciał.-zaśmiałem się delikatnie

[Octavia Blackburn]

-no wiesz co nigdy się tak nie stanie-powiedziałam i szturchnęłam go ręką w ramię

[Matt Dawson]

Żartobliwie pomasowałem się drugą ręką po miejscu szturchnięcia i się lekko skrzywiłem-Mam taką nadzieję.-ponownie się uśmiechnąłem

[Octavia Blackburn]

-już nie udawaj, że aż tak mocno Cie uderzyłam -wytknęłam mu język

[Matt Dawson]

-No dobra masz mnie.-udał zrezygnowanego

[Octavia Blackburn]

-Kochanie jak byś nie był tego świadomy to ja mam Cię zawsze