[Emily Johnson]

-Ooo tak, maleńka, dojdź..-mruknąłem do niej i pocałowałem ją zachłannie, nie zwalniałem ani na chwilę, czując jak mi z nią dobrze..
-Uwielbiam Cię..-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka z uśmiechem..
-Jesteś najlepsza..-powiedziałem.

[Brooke Davis]

Nie wiele mi było trzeba , żeby dojśc. Jęknęłam z rozkoszy moje ciało wygięło się pod wpływem cudownej fali przyjemności.
-o tak -wydyszałam i spojrzałam na mojego faceta

[Emily Johnson]

A ja po kilku jeszcze mocnych pchnięciach zalałem jej cipkę swoim nasieniem, wbijając się w nią po same jajka, chwyciłem ją za kark i pocałowałem zaborczo, przyciągając do siebie, wplotłem język w jej usta.

[Brooke Davis]

Odwzajemniłam pocałunek z języczkiem. Spojrzałam na mojego faceta
-boski jesteś -uśmiechnęłam się do niego
-brakowało mi takich chwil -dałam mu buziaka

[Emily Johnson]

Spojrzałem na nią z uśmiechem, pocałowałem jej usta zachłannie, przejechałem dłonią po jej ciałku, ścisnąłem jej udo..
-Kocham Cię, Chris..-powiedziałem i przejechałem językiem po jej piersi.

[Brooke Davis]

Uśmiechnęłam się do niego na jego słowa
-a ja Ciebie -powiedziałam i pocałowałam jego usta
-uwielbiam to , kiedy nikt nam nie przeszkadza -spojrzałam w jego oczka. Dłońmi błądziłam po jego boskim ciele

[Emily Johnson]

Uśmiechnąłem się do niej szeroko i przejechałem dłonią po jej talii.
-jakie mamy teraz plany? Głodna? Zmęczona? Na co masz ochotę?

[Brooke Davis]

-możemy coś zjeść w łóżku , a później to spalić -powiedziałam i pocałowałam łapczywie jego usta
-dzisiaj nikt nam nie przeszkodzi zwłaszcza William

[Emily Johnson]

*** po powrocie z NY od razu polozylismy się spać do łóżka bo byliśmy zmęczeni.
Następnego dnia rano obudziłem się, spojrzałem na moją piękna dziewczynę i uśmiechnąłem się do siebie szeroko i dalej sobie leżałem, gapiac się w sufit.

[Brooke Davis]

Otworzyłam po jakimś czasie oczy jak się tak na mnie patrzył.
-cześć co mi się tak przyglądasz?-spytałam i pocałowałam jego usteczka
-bosko smakujesz z rana -uśmiechnęłam się do niego

[Emily Johnson]

Uśmiechnąłem się do niej szeroko, przejechałem dłonią po jej ciałku.
-Lubie na Ciebie patrzeć, bo jesteś śliczna. - Powiedziałem z uśmiechem na twarzy i pocałowałem ja.

[Brooke Davis]

Odwzajemniłam pocałunek
-a Ty już się wyspałeś ?-spytałam i przejechałam rączką po jego seksownym ciałku
-czas chyba powoli szykować się do świąt -powiedziałam do chłopaka
-chyba że mamy jakieś inne plany dzisiaj

[Emily Johnson]

-W sumie większość rzeczy już ogarnąłem do świąt... - Powiedziałem i zaśmiałem się..
-Więc mogę zająć się Tobą, w końcu masz wolne i czas tylko dla mnie z dala od wszystkich... - Powiedziałem i puściłem jej oczko.

[Brooke Davis]

-czyli nie wychodzimy dzisiaj z łóżka ?-spytałam i spojrzałam w jego oczy
-jeśli mamy zrobić jakieś zakupy to jutro możemy to ogarnąć -powiedziałam i pocałowałam jego usteczka. Błądziłam rączkami po jego nagim ciele

[Emily Johnson]

-W sumie nie wiem, czy coś trzeba, bo zakupy jakieś już zrobiłem, reszta jutro przyjedzie z Tesco dowozem, więc możesz się zająć mną, kochanie..-powiedziałem i pomachałem brwiami, przejechałem dłonią po jej ciałku i ścisnąłem jej pierś..