[Matt Dawson]

-Wymyśl coś do wieczora i porozmawiamy na spokojnie.-powiedział i uśmiechnął się do niej pogodnie.Nawet nie chciał mysleć o tym, że ona jednak już zrezygnuje z próbowania.
Teraz będzie miałą okazję by się lepiej przygotować.Bo jak widać nie miałą jak wyjaśnić do końca Nedowi co i jak, a sam ją troszkę zagiął swoimi przeczuciami.

[Infinity]

- Zrobię prezentacje w power Poincie - zaśmiała się kręcąc głową
- to, mogę już iść? zrobię zakupy i przyjadę do Ciebie hmm? - rozczochrała mu wrednie włosy i dokończyła się ubierać

[Matt Dawson]

-Tak.Powiedział i sie odsunął po tym jak poprawił włosy...
-Masz tu klucz, gdyby mnie w domu nie było.-powiedział dajac jej klucz zapasowy.

[Matt Dawson]

Ned jak zwykle krzątał się po swoim sklepie i ustawiał towar, który był wykupiony.Czasem zaglądał do warsztatu by sprawdzić czy deska już wyschła dostatecznie by zdjąć ją już z podstawki.