Awatar użytkownika
29 lat
180 cm
ColtGrey Records
Biznesmen
żonaty
Sarah Grey
NY

Post

Lydia wbiegła do kuchni , krzycząc , że tato idzie. Zaśmiałam się widząc tego małego łobuza krzyczącego. Wzięłam ją na ręce i posadziłam ją w jej foteliku. Podałam kaszkę i czekałam na Lucasa.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
Własny biznes międzynarodowy
Szef nad szefami
żonaty
Megan Goran

Post

Wybacz telefon....
No to Lucas wszedł wypachniony i wyszykowany do kuchni
- Juz jestem - powiedział i podszedł do Q i dał jej buziaka na powitanie
- Ktoś brutalnie skakał mi po łozku budząc na śniadanie - powiedział i sie zasmiał a potem napił kawy gotowej juz
- O tak kofeiny mi trzeba o takiej porze
Awatar użytkownika
29 lat
180 cm
ColtGrey Records
Biznesmen
żonaty
Sarah Grey
NY

Post

Ok ;)
-cześć Skarbie -powiedziałam po pocałunku.
-a no musiałam Cię jakoś zbudzić -zaśmiałam się. Lydia też się śmiała z tego , że skakała po łóżku.
-nasza córka wie jak obudzić swojego tatę...masz jakieś specjalnie życzenia co do śniadania?-spytałam bo w sumie zrobiłam kanapki i jajecznicę.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
Własny biznes międzynarodowy
Szef nad szefami
żonaty
Megan Goran

Post

- No tak ma wtedy jedyną szansę bezkarnie skakać po łóżku - no bo normalnie pewnie jak to rodzice nie pozwalali jej bo to niewolno, bo łózka sie psują, łamią czy coś :P
- A zjem w sumie wszystko co mi podasz. Dziś nie jestem wybredny - powiedział z usmiechem i znowu łyknął kawki, bo kawa z rana to było to co lubił
Awatar użytkownika
29 lat
180 cm
ColtGrey Records
Biznesmen
żonaty
Sarah Grey
NY

Post

To podałam śniadanie i usiadłam do stołu. Lydia jadła swoją kaszkę i piła soczek.
-idziesz dzisiaj do pracy ?-spytałam i spojrzałam na Lucasa , wzięłam sobie kanapkę i zaczęłam jeść , bo jednak zgłodniałam po nocy.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
Własny biznes międzynarodowy
Szef nad szefami
żonaty
Megan Goran

Post

Oj no on też zgłodniał dlatego w sumie chciał zjeść cokolwiek zrobiła byle juz jeść i nie wydziwiać
- Dziś mam dzień próbowania odzyskania weny i troche pisania. Nie mamy treningów a w kawiarni jest mama, więc mój niby wolny dzień mam pełen pracowania umysłowego - powiedział i tez zaczął jeść kradnąć troche więcej jajecznicy
Awatar użytkownika
29 lat
180 cm
ColtGrey Records
Biznesmen
żonaty
Sarah Grey
NY

Post

-skoro będziesz pracował , to ja może zabiorę Lydię i pójdziemy do Hales , dawno się nie odzywała no i nie było jej na pokazie , co jest do niej nie podobne -powiedziałam i napiłam się kawy , spojrzałam na córkę , która wcinała kaszę przy czy cała się wysmarowała.
-chyba , że masz dla nas jakieś zajęcie -spojrzałam na Lucasa.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
Własny biznes międzynarodowy
Szef nad szefami
żonaty
Megan Goran

Post

- Myślę że odwiedziny u ciotki małej dobrze zrobią. Może spotkacie też Jamiego to sie pobawi z kuzynem - pokiwał głowa i napił sie kawy
- Będę miał chwilke spokoju to może cos napisze - powiedział a potem dodał
- Nie, że od Was po prostu czasem cisza mi sprzyja. Jakbym nie słyszał gdy wracacie to znaczy, że mam słuchawki na uszach i sie skupiam przy muzyce - czasem tak wła snie robił
Awatar użytkownika
29 lat
180 cm
ColtGrey Records
Biznesmen
żonaty
Sarah Grey
NY

Post

-dobrze , w takim razie damy Ci tą cisze i spokój i pójdziemy po marudzić Hales-zaśmiałam się. Kiedy Lydia zjadła kaszę postawiłem ją na podłodze, wytarłam jej buźkę i rączki i poszła do salonu się bawić. Wróciłam do stołu i kończyłam śniadanie.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
Własny biznes międzynarodowy
Szef nad szefami
żonaty
Megan Goran

Post

- Pewnie sie ucieszy - powiedział na to przeszkadzanie Hales i jej marudzenie i sie zasmiał
- A co po powrocie?? Planujemy coś rodzinnego czy dziś wiedzimy sie dopiero wieczorkiem po tym jak ululasz nam córcie??
Awatar użytkownika
29 lat
180 cm
ColtGrey Records
Biznesmen
żonaty
Sarah Grey
NY

Post

-nie kombinuj Luke -powiedziałam i zaśmiałam się , wiedziałam , że pije do wczorajszego mojego późniego powrotu do domu.
-dzisiaj będę szybciej -powiedziałam i spojrzałam w jego oczy.
-zobaczymy , czy będziesz miał na mnie ochotę -zaśmiałam się i napiłam kawy.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
Własny biznes międzynarodowy
Szef nad szefami
żonaty
Megan Goran

Post

- Nic nie kombinuje - zasmiał sie bo w sumie wcale do tego nie pił. Nawet tego w myślach moich nie było :P
- No ale skoro wrócisz wcześniej to fajnie - powiedział
- To wiesz gdzie będę - usmiechnął sie po czym dał jej buziaka i małej też a potem po śniadaniu on poszedł na góre a Q z Lydia poszły do Hales
Awatar użytkownika
29 lat
180 cm
ColtGrey Records
Biznesmen
żonaty
Sarah Grey
NY

Post

Weszłam do kuchni , nastawiłam wodę na kawę i zaczęłam szykować dla nas śniadanie , bo nic nie jadłam po mimo tego , że bardzo wcześnie wstałam dzisiaj.
-idziecie!-zawołałam.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
Własny biznes międzynarodowy
Szef nad szefami
żonaty
Megan Goran

Post

No wiec okazalo sie, że pora jest odpowiednia na wstawanie a że spiszek jeszcze spa l to został obudzony przez tatusia... Wycalowany wyprukany w brzuszek a potem wykąpany, wyszorowane zostały ząbki i ubrane ubranka, a potem gdy schodzili to Lucas tak niósł córkę, że nie dało sie ich nie słyszeć
- Pędzimy mamuśko, pędzimy
Awatar użytkownika
29 lat
180 cm
ColtGrey Records
Biznesmen
żonaty
Sarah Grey
NY

Post

-no to szybko , bo kaszka stygnie -powiedziałam kiedy usłyszałam jak schodzą z góry. Kiedy weszli do kuchni wzięłam od Lucasa Lydie i ucałowałam ją na dzień dobry.
-cześć Skarbie-uśmiechnęłam się do niej i posadziłam ją przy stole gdzie miała miskę z kaszką.
-kawa czy herbata ?-spytałam Lucasa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Domek Quinn James”