-A idź ty..nie kpij ze mnie Młoda - pomachał jej palcem.
-No cóz..szalony jestem.Wiedzialas co brałaś - powiedział smiejac sie.
-Poza tym..dla mnie to całkiem trafne stwierdzenie dopóki nie zmieni sie w narzeczona a potem zonę eS - dodał.
-Taaaa...pomyslimy..moze zorbimy hawajski slub i pójdę w koszuli w kwaitki - zasmiał się glosno./
-Nooo musze sie prezentowac przy takiej Piękności.. - powiedział i dał jej buziaka.
-Nooo w sumie najpierw spacer tak?To możę.. - spojrzal na jej buty.Piasek odpada ;p
-Do parku? Albo na promenadę..
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-To chyba Ty mnie wziąłeś, a nie ja Ciebie,..-powiedziałam i wyszczerzyłam się do niego..
-Hmm, widzę, ze twój plan się nie zmienił od ostatniego czasu, jak rozmawialiśmy..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka..-Dobrze wiedzieć, że masz jedną wersję..-pocałowałam jego usteczka delikatnie..
-O nie.. Zapomnij..-powiedziałam..-Wystroję Cię co najmniej w garnitur, jak nie we frak w ogóle..-wyszczerzyłam się do niego..
-Dobrze się prezentujesz..-powiedziałam.
-A teraz idziemy na promenadę, dawno tam nie byłam..-uśmiechnęłam się do niego, a potem wyszliśmy z domu, zamknęliśmy go na klucz i poszliśmy na promenadę.
-Hmm, widzę, ze twój plan się nie zmienił od ostatniego czasu, jak rozmawialiśmy..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka..-Dobrze wiedzieć, że masz jedną wersję..-pocałowałam jego usteczka delikatnie..
-O nie.. Zapomnij..-powiedziałam..-Wystroję Cię co najmniej w garnitur, jak nie we frak w ogóle..-wyszczerzyłam się do niego..
-Dobrze się prezentujesz..-powiedziałam.
-A teraz idziemy na promenadę, dawno tam nie byłam..-uśmiechnęłam się do niego, a potem wyszliśmy z domu, zamknęliśmy go na klucz i poszliśmy na promenadę.
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Ugotuje CI coś, muszę tylko wymyślić, co i będzie dobrze..-powiedziałam i uśmiechnęłam się..
-Nie ma chyba prostszej zupy niż pomidorowa..-pomachałam brwiami.
-No w sumie ja chyba na twoim miejscu też bym nie liczyła, ale no może..-złapałam go mocniej za rączkę..
-No co?-zapytałam i wyszczerzyłam, niech się nawet nie waży nic powiedzieć, głupek xD
-To zadzwoń i się dowiedz..-pomachałam brwiami.
-I wygramy..-powiedziałam po tych już wszystkich boskich pocałunkach..
A potem przyszliśmy z Ashem do domu spacerkiem.
-Nie ma chyba prostszej zupy niż pomidorowa..-pomachałam brwiami.
-No w sumie ja chyba na twoim miejscu też bym nie liczyła, ale no może..-złapałam go mocniej za rączkę..
-No co?-zapytałam i wyszczerzyłam, niech się nawet nie waży nic powiedzieć, głupek xD
-To zadzwoń i się dowiedz..-pomachałam brwiami.
-I wygramy..-powiedziałam po tych już wszystkich boskich pocałunkach..
A potem przyszliśmy z Ashem do domu spacerkiem.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-Kupię ci książkę kucharską..nie bedziesz miała problemu z pomysłami..i zawsze pod reka nawet jak internetu nie bedzie - zaśmiał sie Ash.
-OJ..a ty co?Musisz iśc na łatwiznę? - zasmiał sie kręcąc lekko głową.Ach ta jego gospodyni od siedmiu boleści xD
-A nico..w sumie..to zaraz zadzwonie.. - kiwnął głową.
Gdy weszli do domu Ash zdjął buty i pewnie poszli do sypialni
-OJ..a ty co?Musisz iśc na łatwiznę? - zasmiał sie kręcąc lekko głową.Ach ta jego gospodyni od siedmiu boleści xD
-A nico..w sumie..to zaraz zadzwonie.. - kiwnął głową.
Gdy weszli do domu Ash zdjął buty i pewnie poszli do sypialni
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
No a Ash po drodze jeszcze wstapił do Szkoły Tańca by zabrać swoją torbę z ciuchami a potem przyszedł prosto do domu.Wszedł, zrzucił buty, rzucił torbę na podłogę (z nadzieją, że sie nikt o nią nie zabije) i poszedł do kuchni jakiś obiad zacząc robić..
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Po zajęciach na uczelni, których miałam dziś sporo, musiałam zostać jeszcze dłużej by porozmawiać z prowadzącymi mój temat doktorancki, więc dopiero pod wieczór udało mi się dotrzeć do domu..
Weszłam do przedpokoju, spojrzałam na walniętą torbę Asha, westchnęłam, co prawda się o nią nie zabiłam, ale jednak..
Rozebrałam swój płaszczyk, powiesiłam go na wieszaku, pozbyłam się butów i poszłam do kuchni, bo dochodziły z niej przednie zapachy..
Weszłam do przedpokoju, spojrzałam na walniętą torbę Asha, westchnęłam, co prawda się o nią nie zabiłam, ale jednak..
Rozebrałam swój płaszczyk, powiesiłam go na wieszaku, pozbyłam się butów i poszłam do kuchni, bo dochodziły z niej przednie zapachy..
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Po zajęciach na uczelni wróciłam do domu, po drodze zrobiłam jeszcze jakieś drobne zakupy i poszłam do kuchni gotować obiad dla mojego mężczyzny. xD
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Ash wrócił pewnie z jakies pół godziny po niej.Drzwi były otwarte więc se usmiechnął, że Serena juz wróciła.
-Cześc esss!!! - zdrzucił buty, rzucił torbę na podłoge w hollu i poszedl do kuchni
-Cześc esss!!! - zdrzucił buty, rzucił torbę na podłoge w hollu i poszedl do kuchni
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
_ne..teraz nie ale moze potem - zaśmiał się.na sczęscie az tak daleko stad do klubu e mieli więc szybko doszli i już sobie szli głowną ulica.Ale mieli jeszcze kawałek do swojej chaty.
-Nie jest zi cimno Słońce? - zapytał z troska Ash
-Nie jest zi cimno Słońce? - zapytał z troska Ash
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Nie, nie jest mi zimno..-powiedziałam i szłam sobie powoli, obejmując Asha w pasie i uśmiechałam się do niego.
-A ty jak? Zmęczony już?-zapytałam i spojrzałam w jego oczka.
-A ty jak? Zmęczony już?-zapytałam i spojrzałam w jego oczka.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-Nooo chyba troszke..wiesz..rano lecje do poludnia potem klub itp...jednak to potrafi nieco człowieka wymeczyć - powiedział i objął ją za ramie tak sie lekko uwieszając na niej jakby.
-Nogi cie nie bola od tych szilek? - zapytał zerkając na jej butki
-Nogi cie nie bola od tych szilek? - zapytał zerkając na jej butki
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Zaśmiałam się z niego, jak się tak uwiesił.
-No to teraz do łóżeczka i lulu..-powiedziałam do niego i zaśmiałam się lekko.-Trzeba się wyspać, bo jutro też jest dzień..-puściłam mu oczko.
-Nie.. No co ty? Od szpilek? lata praktyki..-zaśmiałam się.
-No to teraz do łóżeczka i lulu..-powiedziałam do niego i zaśmiałam się lekko.-Trzeba się wyspać, bo jutro też jest dzień..-puściłam mu oczko.
-Nie.. No co ty? Od szpilek? lata praktyki..-zaśmiałam się.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
No tak..jeszcze kolysanke poprosze i bedzie idealnie - zasmał sie i pocalowal ją sobie.Doszli do domku i skręcili na podjazd swoj.
-Aha..no skoro nie chcesz bym cie nosił.. - puscil jej ockzo.
-masz klucz czy ja mam? - bo nie pamietal xd
-Aha..no skoro nie chcesz bym cie nosił.. - puscil jej ockzo.
-masz klucz czy ja mam? - bo nie pamietal xd
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Coś Ci zaśpiewam, ale potem nie składaj zażaleń..-powiedizałam i zasmiałam się..
-Kochany nie takie kilometry robiłam na szpilkach więc oszczędzę Ci tego..-powiedziałam i pomachałam brwiami.
-Ja mam w torebce..-powiedziałam, wyciągnęłam klucz i otworzyłam domek.
-Kochany nie takie kilometry robiłam na szpilkach więc oszczędzę Ci tego..-powiedziałam i pomachałam brwiami.
-Ja mam w torebce..-powiedziałam, wyciągnęłam klucz i otworzyłam domek.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-Dobra..najwzyejbedei wiedział na przyszłosc czego sobie zyczyć - zaśmiał sie Ash.
-No dobra..choc..dla mnie to i takfenomen - pokrecil głowa na te buty a potem wszedł do środka za nią i zaknął za nimi drzwi.
Zdrzucił buty.
-idziemy spać.. - powiedział i powlukl sie do góry
-No dobra..choc..dla mnie to i takfenomen - pokrecil głowa na te buty a potem wszedł do środka za nią i zaknął za nimi drzwi.
Zdrzucił buty.
-idziemy spać.. - powiedział i powlukl sie do góry