[Justine Devoux]

Uśmiechnęłam się do niego szeroko.. Puściłam mu oczko i napiłam się. A potem podsunęłam mu stópkę, by mógł masować..
-Super przyjemnie, kochanie..-powiedziałam i sobie łapkami też jeździłam po jego nogach, bo skoro na przeciwko siedział, to tylko tam sięgałam.

[Savanah Spencer]

-Widzisz jakie ty masz szczecie.najlepszy maz na swiecie.. - zasmial sie i cmoknal jej paluszki a potem dalej masował az zmienil nozke na drgą.Wtedy tez napil sie kilka lkow szampana

[Justine Devoux]

-No wiem, że najlepszy..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego, spojrzałam w jego oczka..
-I do kompletu najlepsza żonka..-powiedziałam i pomachałam brwiami..
-Też Ci coś póżniej wymasuję..-puściłam mu oczko..

[Savanah Spencer]

-Ujełas to idealnie..piekna i madra zonka..wgl wiesz..mymogłabys chyba zostac modelka... - zasmial sie tak se patrzac na nia.Bo zgrabna i wysoka xD
-Oo taka wdziecznosc lubie - zasmial sie

[Justine Devoux]

-Yhm, pewnie bym mogła...-powiedziałam i spojrzałam na niego..-A nawet powiem więcej, że miałam kilka propozycji i wzięłam udział w kilku pokazach..-powiedziałam i zaśmiałam się.
-Ale to nie dla mnie..-dodałam po chwili i uśmiechnęłam się do niego.
-Wiem, kochanie..-powiedziałam i stópką smyrnęłam jego klejnoty, paluszkami masowałam jego jajeczka.

[Savanah Spencer]

-Ejjj.serio?Czmeu ja nic ne wiem na ten temat? - zdziwl sie.
-ale co?Nie podobalo sie? - zapytał ciekaw i dalej ja tam masował..a raczej teraz to juz se macał bardziej ta noge miziac łydke itp
-Uuuu....normlane zebym ja cie zaraz gdzies ne smyrnal - zasmial sie

[Justine Devoux]

-Nie wiem..-zaśmiałam się..
-Ale to było dawno temu, jeszcze jak mieszkałam w NY, w liceum..-powiedziałam i spojrzałam na niego.
-Mogę Ci pokazać jakieś filmiki, bo coś tam gdzieś mam..-zaśmiałam się.
-Nie do końca mój klimat.. W sensie lubię ciuchy i je kupować, ale to na prawdę byłą ciężka praca, poza tym. te laski były takie chude, ciągle naćpane lub schlane..
-Yhm.. Możesz mnie smyrnąć, czemu nie..-powiedziałam i pomachałam brwiami.

[Savanah Spencer]

-Aaha..no to fakt.Dośc dawno...ale chetnie zobacze jak masz.. -powiedzial z usmiechem.
-Oj no zdecydowanie tego bym nie chcial..masz aardzo odpiwiednie kształty... - dodał.
-Wariatka - oj poiagnal by ja za ta noge ale ejszce by sie utopila xD
-W sowim czasie.. - puscil jej nizke i popijal se szampana, dolawszy sobie..

[Justine Devoux]

Uśmiechnęłam się..
-No wtedy byłam jeszcze chudsza niz teraz..-powiedziałam i zaśmiałam się, spojrzałam na niego.
-Dzięki, kochanie.. Dobrze, że Ci się podobają..
-No dobrze, dobrze..-powiedziałam, a ja sobie go tam dalej trochę smyrałam po jajeczkach, a co! Popijałam szampana xD

[Savanah Spencer]

-E tam..tera jestes idealan.a..a jak sobie pomysle jak slicznie ebdziesz wygladala w ciazy..i ajkie ebdziesz miala balony - zamachal brwiami smiejac sie.
-Moze tak..konkretniej? - zasugoerowal bo co tam takie mizianie.
Dolal im szampana i sie napil

[Justine Devoux]

Zaśmiałam się i pokręciłam głową..
-Noo a już myślałam, że ty tak bezinteresownie podszedłem do tej ciąży, atu jednak proszę.. Chodzi o balony..-powiedziałam i puściłam mu oczko.
Ujęłam jego kutasa pomiędzy stópki i zaczęłam nimi manewrować tam pod wodą, pieszcząc go już intensywnie, skoro tak chciał xD

[Savanah Spencer]

-Ups! Wygadalem sie - wyszczezyl sie do niej i puscil jej buziaka w powietrzu.
-A tak serio wiesz, że tak nie jest.Ale to dodatkowy bonus..dla mnie - dodal wesoło
-Ochh..!I o to chodzi Maleńka - uparł głowe o rant wanny i przymknal oczy.Jego kutas szybko rózł w sile

[Justine Devoux]

Zaśmiałam się na jego głupią reakcję..
-No dokładnie, kochanie..-powiedziałam i pomachałam brwiami.-Będziesz miał więcej takich bonusów, bo kolejnym na przykład będzie dziecko..-powiedziałam z rozbawieniem.
Uśmiechnęłam się na jego reakcję i nie przestawałam pieścić jego kutasa, coraz intensywniej nóżkami, ot miał taką małą odmianę. xD

[Savanah Spencer]

-Oj cicho..to bedzie efekt uboczny - zasmial sie zartobliwie.
-Idealnie Mala....nie przerywaj..albo wskakuj..jak wolisz - o jak chce to on i tak dojdzie hehe

[Justine Devoux]

Zaśmiałam się i spojrzałam na niego z rozbawieniem, nic już nie mówiłam tylko skupiłam się na jego kutasie..
-Siądź wyżej..-powiedziałam tylko do niego, a jak już to zrobił, to rozchyliłam jego uda i dobrałam się do jego kutasa ustami, bo pod wodą to ciężko. xD
Gdy zaczął pulsować, to wyciągnęłam go z ust i pozwoliłam by zalał moją twarz, dekolt i piersi.