[Octavia Blackburn]

[Nicholas]

Kupiłem książki do nauki i nie tylko

[Nicholas]

Kupiłem książke kucharską xD dla Ad i pojechałem do Michelle

[Lilly]

weszłam rozglądając się za książkami, chwilkę postałam i wybrałam jedną z wielkiej kolekcji
zapłaciłam i wyszłam

[Lucas]

ROK PÓŹNIEJ

[Emily Johnson]

Weszłam do księgarni, bo chciałam kupić jakąś fajną książkę dla Lucasa.. chodziłam więc między regałami. próbując coś wybrać.. Nagle moją uwagę przykłuł wielki stos książęk z wielkim napisem NOWOŚĆ nad nimi, podeszłam więc bliżej by zosbaczyc co to takiego i wmurowało mnie w podłogę... Zobaczyłam wydaną książkę Lucasa o której nie wiedziałam.. Wzięłam jedną do ręki a w oczach zaszkliły mi się łzy.. Poeszłam do kasy i zapłaciłam za książkę, po czym wyszłam ze sklepu iposzłam na parking.

[Justine Devoux]

Weszłam do księgarni... Wybrałam kilka książek, zapłaciłam i wyszłam.

[Naoms]

Całe przedpołudnie Nao kręciła się po centrum. Tym razem postanowiła zwiedzić księgarnie... tam zawsze można znaleźć coś ciekawego.
Najpierw obeszła regał z czasopismami... Obejrzała kilka motoryzacyjnych, kilka o modzie i kilka dla panów... kiedy nie znalazła nic co szczególnie przykułoby jej uwagę weszła w regał "dla dorosłych" i zaczęła przeglądać jakąś sporej grubości księgę, uśmiechając się co jakiś czas.

[William Levy]

Wszedłem do księgarni z nadzieją, że znajde jedną z najnowszych książek z kardiologi, którą chciałem przeczytać poszedłem do działu medycznego i zacząłem szukać książki co jakiś czas rozglądałem się po księgarni spojrzałem na dziewczyne która stała przy gazetach i posłałem jej czarujący uśmiech

[Naoms]

Nao zaabsorbowana bardzo interesującymi zdjęciami początkowo nie zauważyła, że ktoś na nią patrzy... dopiero po chwili coś "przyciągnęło" jej wzrok w stronę jakiegoś chłopaka. Odesłała mu uśmiech, przekrzywiła głowę, by przeczytać tytuł ciekawego tomu, który akurat dzierżył w dłoni. - praca czy rozrywka - zagadnęła zauważając, że to coś dotyczącego medycyny... czyżby kolejny doktorek ?

[William Levy]

-praca i rozrywka-powiedziałem z uśmiechem i podszedłem bliżej by nie krzyczeć do niej...-William -przedstawiłem się nie spuszczając z niej wzroku była bardzo piękną kobietą

[Naoms]

Ciekawe - rzuciła jakby bardziej do siebie. Widząc, że do niej podchodzi uśmiechnęła się nieco szerzej - Naomi - również się przedstawiła. Po w chwili wpatrywania się w mężczyznę odwróciła wzrok przenosząc go na książkę - kardiologia... - przeczytała i zmarszczyła czoło - zajmujesz się serduchami... tymi złamanymi też??

[William Levy]

-tak jestem kardiologiem, a co do złamanych serc to raczej nie do mnie psycholog pewnie lepiej by sobie poradził niż ja-powiedziałem z uśmiechem lustrując dziewczynę od kóry do dołu no co w końcu to facet więc to normalne zwłaszcza jeśli chodzi o taki wygląd xD

[Naoms]

Niektórym to i nawet psycholog nie pomorze... wierz mi wiem coś o tym - puściła mu oczko. Zamknęła gazetę, którą trzymała w dłoni i odłożyła ją na półkę między inne tego typu gazety. Wyłapała jego zainteresowany wzrok i tylko uśmiechnęła się sama do siebie. Na nią chyba każdy facet tak patrzył... - mam ochotę na coś... słodkiego... piszesz się - spytała zagryzając ponętnie dolną wargę.

[William Levy]

-jeśli moje towarzystwo Ci odpowiada to oczywiście, że się pisze-powiedziałem odłożyłem książke na miejsce i wróciłem do niej następnym razem po nią przyjde w końcu mi nie ucieknie, a ona mogła zniknąć xD...-masz jakieś szczególne miejsce gdzie chcesz iść??-spytałem z uśmiechem starałem się już tak na nią nie gapić bo jeszcze by uciekła