[Octavia Blackburn]

-liczę na to , że będzie tak jeszcze bardzo długo-zaczęłam całować jego szyjkę , a później klatę. Czułam jak woda spływa po moim ciele. Cicho jęknęłam czując jak mnie pieści między udami, zjechałam ręką na jego męskość i zaczęłam go pieścić ręką.

[John Hemsworth]

-Widzę potrafisz liczyć.-zaśmiał się delikatnie i delektował się jej pocałunkami, a potem zaczął również i pieszczotami, które pomagały mu w powstaniu, choć przy niej nie było to zbyt trudne. Pieścił ją nieustannie dłonią, a drugą błądził po jej ciałku.

[Octavia Blackburn]

-coraz bardziej podoba mi się , to że mam Cię pod ręką -powiedziałam i pocałowałam z języczkiem jego usta. Uniosłam się na paluszkach.
-bosko smakujesz Jamie -spojrzałam w jego oczy , pieściłam jego męskość bardzo energicznie.

[John Hemsworth]

-A myślałem, że w ręce.-powiedział po odwzajemnionym pocałunku lekko się śmiejąc, a później rękami chwycił ją do góry i uniósł opierając o ścianę. Zaczął ją zażarcie całować.

[Octavia Blackburn]

-nie wiesz o co mi chodzi-zaśmiałam się i pisnęłam kiedy mnie podniósł. Wpiłam się ustami w jego usta.
-bosko-wydyszałam , objęłam go nogami w pasie.
-a teraz mnie przeleć Jamie -spojrzałam w jego oczy z pożądaniem. Byłam cholernie na niego napalona po mimo tego , że już go dzisiaj miałam.

[John Hemsworth]

-Nikt nie wie o co chodzi kobietom.-zaśmiał się również
-Przelecę Cię z przyjemnością.-pocałował ją, a ręką naprowadził swojego przyjaciela na jej szparkę i wszedł w nią i od razu zaczął poruszać koliście bioderkami.

[Octavia Blackburn]

-jesteś okropny -przygryzłam jego wargę , a kiedy we mnie wszedł jęknęłam przeciągle. Wtuliłam się w jego szyjkę i wpiłam się w nią ustami. Pragnęłam go każdą komórką swojego ciała. Pojękiwałam z rozkoszy i poddawałam mu się , zaciskałam mocniej dłonie na jego umięśnionym i mokrym ciele.

[John Hemsworth]

-I dobrze.-wydyszał do jej usteczek, a potem poddawał się chwili. Rękami coraz mocniej ściskał jej tyłeczek, a biodrami coraz szybciej poruszał zmieniając czasem kierunek obrotu.

[Octavia Blackburn]

-przez to jeszcze bardziej mnie kręcisz -spojrzałam w jego oczy z pożądaniem , przygryzłam wargę , czując jak mnie doprowadza do szaleństwa. Przyjemność jaką mi sprawiał , panowała coraz bardziej nade mną, zapomniałam o całym świecie. Polizałam jego wargi.
-bosko Jamie , jest mi nieziemsko kiedy mnie posuwasz -wpiłam się w jego usta.

[John Hemsworth]

Z czasem zaczął w nią wchodzić i zarazem wychodzić jeszcze zmieniając kąty, by było im jeszcze przyjemniej. Była warta starań, więc robił wszystko najlepiej jak potrafił.
-Mogę Cię rżnąć kiedy tylko będziesz chciała.-wydyszał prosto do jej uszka i je przygryzł wargami po odwzajemnionym pocałunku.

[Octavia Blackburn]

-chyba nie zrobimy z Ciebie męskiej dziwki , no chyba , że chcesz -jęknęłam i spojrzałam w jego oczy. Czułam , że nie wiele mi brakuje.
-weź mnie od tyłu-przygryzłam jego wargę. Podobała mi się myśl , że miała bym go na każde swoje zawołanie

[John Hemsworth]

-Nie płacisz mi.-powiedział tuż przy jej ustach, a potem odstawił ją. Chętnie jej żądanie spełni. Przekręcił ją i rozchylił jej nóżki, a potem ustawił się i ponownie wszedł opierając ją znowu o ścianę. Zaczął ją jeszcze mocniej pieprzyć.

[Octavia Blackburn]

-w sumie racja -zaśmiałam się i mocno zaparłam się o ścianę.
-wiesz mieć Cię na każde zawołanie , podoba mi się i to bardzo-powiedziałam, a po chwili krzyknęłam kiedy we mnie wszedł od tyłu.
-za dobrze znasz moje ciało i to czego potrzebuje , żeby z Ciebie rezygnować -wydyszałam. Czułam jak mnie idealnie wypełnia i sprawia , że chcę go więcej i więcej.

[John Hemsworth]

-A niedługo będzie to prawie możliwe.-bo jak skończy szkołę będzie miał masę wolnego czasu, a z takiego tyłeczka na pewno nie zrezygnuje.
-Więc mogę Cię pieprzyć kiedy będziesz chciała.-powiedział do jej ucha, a potem pociągnął za włosy, by odwróciła trochę głowę w jego stronę i ją pocałował łapczywie.

[Octavia Blackburn]

-chyba będziesz musiał sobie włączyć specjalny alarmowy dzwonek -powiedziałam i jęknęłam kiedy pociągnął mnie za włosy. Czułam jak krew się we mnie zagotowała. Odwzajemniłam jego łapczywy pocałunek. Przygryzłam jego wargę, wypięłam bardziej swój tyłeczek w jego stronę.
-oh tak mocniej!-krzyczałam i zatracałam się .