[Emily Johnson]

-No to prawda..-powiedziałam i zaśmiałam się, jak powiedział o tym pilnowaniu.
-Wolałabym jednak mieć Cię na codzień koło siebie..-powiedziałam i przytuliłam się jeszcze do niego, było mi w sumie trochę przykro.. Myślałam, że Babi zrozumie, no ale..
-Też Cię kocham..-powiedziałam i poszliśmy sobie na środek, włączyliśmy muzykę jeszcze raz,a potem już tańczyliśmy sobie nasz układ, powtarzając co nieco.

[Brooke Davis]

-będzie dobrze Kochanie , do tej pory sobie radziliśmy więc nie ma co się martwić -powiedziałem i spojrzałem na Ems.
-poza tym mogę cały czas u Ciebie nocować -wpiłem się w jej usta zanim poszła puścić muzyke od początku.
-będziesz mnie miała kiedy zechcesz -spojrzałem na moją seksowną laseczkę.
-poza tym nie chce budzić się bez Ciebie przy moim boku -po chwili zaczęliśmy tańczyć układ z poprzednich dni.

[Emily Johnson]

-Okej..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka z uśmiechem, pocałowałam go namiętnie.
-Kocham Cię, głupku i mam nadzieję, że nie będziesz mnie zaniedbywał..-powiedziałam z uśmiechem,a potem już sobie tańczyliśmy.
-Wiem, ja też nie chcę się budzić cez Ciebie, nie lubię być sama w tym domu..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka z uśmiechem, pląsałam sobie przy nim.

[Brooke Davis]

-nie będziesz zaniedbywana , obiecuję Kochanie -powiedziałem.
-poza tym i tak cały czas spędzamy razem więc nie masz na co narzekać -uśmiechnąłem się , okręciłem ją i odchyliłem do tyłu. Pocałowałem jej usteczka i po chwili byliśmy już w pionie i dalej tańczyliśmy.

[Emily Johnson]

-Dziękuję, kochanie..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka z uśmiechem..
-Nie narzekam, skarbie..-powiedziałam i pocałowałam go namiętnie, obejmując go za szyjkę..
-Kocham Cię.-powiedziałam i puściłam mu oczko, a potem już sobie tańczyłam nasz układ.

[Brooke Davis]

Po jakiejś godzinie skończyliśmy tańczyć układ z poprzednich dni. Podszedłem do swojej torby po wodę.
-chyba na dzisiaj starczy tego układu , możemy zaberać się za coś nowego -powiedziałem i uśmiechnąłem się do mojej boskiej dziewczyny.

[Emily Johnson]

-No to w takim razie zabieramy się za nowy układ..-powiedziałam do niego z uśmiechem, przełączyłam muzykę i zaczęłam mu pokazywać coś innego, co też musiał nadrobić..
-Wiesz już co i jak?-zapytałam jak pokazałam mu układ..-Czy jeszcze raz?-zapytałam..

[Brooke Davis]

-możesz jeszcze raz , lubię kiedy kręcisz dla mnie swoim seksownym tyłeczkiem -powiedziałem z kącikowmy uśmieszkiem. Napiłem się wody i odłożyłem butelkę. Patrzyłem uważnie na Emily.
-mam nadzieje , że nie jesteś zła na Babi co?

[Emily Johnson]

Zaśmiałam się i spojrzałam na niego.
-Dobra, to w takim razie jeszcze raz..-powiedziałam i uśmiechnęłam się, zaczęłam pokazywać układ jeszcze raz, tłumacząc mu wszystko po kolei..
-Nie jestem..-powiedziałam..
-No może trochę.. Ale raczej nie..-dodałem wzruszając ramionami.

[Brooke Davis]

-wiesz , że ona nie zrobiła tego przeciwko Tobie -powiedziałem i podszedłem do Ems kiedy skończyła pokazywać mi nowe kroki choreografii.
-nie chciałem , żeby czuła się przymuszana do tego żeby zamieszkać z nami -powiedziałem i spojrzałem w jej oczy.
-będę dla Ciebie zawsze możesz być tego pewna -pocałowałam jej usteczka.

[Emily Johnson]

-Wiem o tym, kochanie..-powiedziałam i pokiwałam głową, uśmiechnęłam się, jak do mnie przyszedł.
-Hmm, no wiem, wiem, nie mam Ci tego za złe, że nie naciskałeś, tylko wiesz.. Myślałam, że jednak się zgodzi i nie będzie miała nic przeciwko..-powiedziałam.
-Mam nadzieję..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka..

[Brooke Davis]

-wszystko się jakoś ułoży -powiedziałem i pocałowałem jej usteczka. Po chwili zacząłem tańczyć pod okiem mojej pani profesor.
-i jak Kochanie ?-spytałem i spojrzałem w jej oczka. Cały czas tańczyłem.

[Emily Johnson]

-Całkiem seksownie..-powiedziałam i zaśmiałam się, spojrzałam w jego oczka jak powtarzał po mnie układ..
-Kocham Cię, głuptasie..-powiedziałam i puściłam mu oczko.. Podeszłam do niego tanecznym krokiem i spojrzałam w jego oczka, pocałowałam jego usta namiętnie.

[Brooke Davis]

Odwzajemniłem jej pocałunek , nie odrywałem się od jej ust Tańczyliśmy po całej sali. Po dłuższej chwili oderwałem się od jej ust.
-bosko smakujesz Kochanie, kończymy na dzisiaj ?-spytałem i spojrzałem w jej oczka obejmując ją swoimi ramionami.

[Emily Johnson]

-A już się nauczyłeś?-zapytałam i pomachałam brwiami, odwzajemniałam wszystkie jego pocałunki..
-Możemy skończyć, ale możemy jeszcze chwilę potańczyć sobie..-powiedziałam i zakołysałam bioderkami koło niego, potem obróciłam się tyłem do niego, rękę zarzuciłam na jego kark i kołysałam biodrami, ocierając się tyłeczkiem o jego krocze..