[Emily Johnson]

-Ochh!-zawyła od razu, bo jednak nie było jakiejś szczególnej gry wstępnej i niezbyt dobrze była nawilżona.. Zaparła się mocno o ścianę..
-Ooo tak, Marcos, mocno.. -jęknęła i przygryzła wargę.

[Octavia Blackburn]

Rozchylił bardziej jej nóżki żeby mógł głębiej w nią wchodzić. Poruszał się w niej szybko i po same jajka zanurzał się w jej mokrej cipce. Woda spływała po ich ciałach z deszczownicy

[Emily Johnson]

- Ooo tak kochanie.. - jęknęła znowu czując jak ja mocno posuwa..
-Oo tak, bierz mnie. - jęknęła i zataczała kółeczka tyleczkiem.

[Octavia Blackburn]

Posuwał ją ostro był nakręcony w sumie już sam nie wiedział co się z nim ostatnio działo. Złapał ją mocniej za włosy można powiedzieć , że ją za nie poszarpał. Wbijał się w nią ostro i mocnymi pchnięciami czasami zachodziło to o brutalności.

[Emily Johnson]

- Ahhh! - jęknęła głośno bo zabolało jak szarpnął.. Ale w tym momencie uniesienia to jej nie przeszkadzało..
-Ooo tak.. - wydyszała.. Spojrzała na niego przez ramię. Podobał się jej taki brutalny.

[Octavia Blackburn]

Pocałował zachłannie jej usta kiedy na niego spojrzała.
-kocham Cię Katina -powiedział totalnie nakręcony na swoją kobietę. Nie zwalniał swoich ruchów. Czuł , że już nie wiele mu brakuje

[Emily Johnson]

- Ja Ciebie też.. - mruknęła i Odwzajemniła. A potem poczuła jak dochodzi i ona się na nim zacisnęła. Wpychał się dw nią cały, był na prawdę ostry.. Drżała aż nie osłabł orgazm..

[Octavia Blackburn]

Po chwili i on doszedł wyszedł z niej i strzelił na jej pośladek. Oparł się o nią.
-boska jesteś Skarbie ma nadzieję , że masz jeszcze siłę -pocałował jej ramię szyje , a po chwili łapczywie całował jej usta.

[Emily Johnson]

- Ty też jesteś boski. - Powiedziała do niego i uśmiechnęła się szeroko.
-Uwielbiam Cię.. - dodała, przymknęła oczy jak ja tak całował..
-Mam jeszcze mnóstwo sił..

[Octavia Blackburn]

-bardzo mnie to cieszy bo ja jestem mega napalony -powiedział i pocałował czule jej usta. Zaczął myć jej ciało , masował jej piersi patrzył na nią z pożądaniem.

[Emily Johnson]

- Wow.. Dawno nie byłeś taki napalony.. Ale muszę przyznać że mi się to bardzo podoba.. - powiedziała z uśmiechem.

[Octavia Blackburn]

-ciesze się , że Ci się to podoba -powiedział i wsunął rękę między jej uda , zaczął ją masować. Muskał ustami jej szyję.
-a Ty masz jeszcze ochotę na swojego faceta ?

[Emily Johnson]

-Kochanie, ja mam zawsze na Ciebie ochotę.. -powiedziała z uśmiechem..
-Uwielbiam jak jesteś taki mocny i ostry. -powiedziała podniecona znowu.

[Octavia Blackburn]

Nie przestawaj jej pieścić pod prysznicem.
- zmieniamy miejsce?- spytał pocałował jej usta po czym szybko się umył .

[Emily Johnson]

-Możemy.. -powiedziała i pokiwała głową. Pieścił ją, ale jakoś się umyła. Więc jak wyszli z kabiny to tylko przeczesała włosy grzebieniem i całkiem naga poszła do sypialni. Przywołała go do siebie paluszkiem, a jak już przyszedł to pchnęła go by siadł na łóżko i zaraz znalazła się pomiędzy jego udami na kolanach.