Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-Cóż...jest wielu znanych kucharzy.A facetów znanych co uprawiaja jogę..? - uniosłem lekko rew.-No ale jasne.Wszystko zalezy od podejscia. - zgodziłem sie w sumie z nia.-Rozebrac..cóz...teraz to będe jednak na to nalegał...jeszcze bardziej mnie nakręciłaś... - dodałem z zadowoleniem wpatrując się w nią intensywnie.No tak, w Rio sie poznali dlatego nie musiał się bardzo wysilac ze swoja wyobraźnią.-Oj...tu też mozesz uczyć sie samby, Powiedz im to - dodałem pijąc piwko
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- 90 % joginów to faceci - zaśmiała się lekko, bo tak jest, sama chodziłam do faceta <3
- i nie odpuścisz? - westchnęła, Odstawiła piwo i zdjęła z siebie koszulkę
- ale tylko kilka pozycji, bo nie chcę złamać sobie kręgosłupa - jak jej się we łbie zakręci po piwie to będzie źle...bardzo źle. Zdjęła również spodnie. Jak zwykle miała śliczny komplecik na sobie, koronkowy pewnie fioletowy.
- musiałabym się rozciągnąć - zrobiła smutną lekko minkę i zaczęła zwykłe rozciąganie
- no tak, ale oni chcą mnie na karnawale, co roku...poza tym matka jest choreografem i ...to nie dla mnie -powiedziała smutno, w skłonie dotykając czołem swoich kolan
Relacje*o mnie*telefon*rowery
Obrazek


I could've been a princess, you'd be a king, could've had a castle, and worn a ring. But no, you let me go!
mów mi:
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-Dobra, dobra.Ale żadnen znany.CHyba sie do tego nie przyznają - wytknąłem jej jezyk.-Sss....wciągnąłem powietrze kiedy ujrzałem ja tylko w bieliźnie.Aż mi cisnienie podskoczyło na jej widok.Napiłem sie piwa by ochłonąc.-Zawsze mozesz raz do roku, na karnawał tam pojechać - ot, rozwiazanie problemu.-A ja nawet chętne bym ci potowarzyszył Nez. - nie odrywałem od niej wzroku.Nawet się bardziej nachyliłem opierając łokciami o kolana.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- pokazywać swoje ciało jakimś napalonym turystom?? Nie bawi mnie to Kevin.Oczywiście chętnie tam jeżdżę, ale tylko wtedy kiedy nie muszę tam być - uśmiechnęła się
- czyli za rok jedziemy razem? - zapytała ochoczo i wyprostowała się, spojrzała na niego pytająco bo widziała jego minę
- coś nie tak? - zdziwiła się. Nie powiązała tego z tym, że mu się to podobało. Uśmiechnęła się delikatnie i stanęła gdzieś gdzie miała dużo wolnej przestrzeni
- nie powinno się ćwiczyć po jedzeniu...a szczególnie po piwie -westchnęła i zaczęła po kolei sesję http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 0m-602MaTg#! ( możesz se tak to szybko przelecieć ;p )
Relacje*o mnie*telefon*rowery
Obrazek


I could've been a princess, you'd be a king, could've had a castle, and worn a ring. But no, you let me go!
mów mi:
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-Oj tam od razu napalonym...poza tym..i tak beda mogli tylko patrzec, a zawsze jest tam na paradzie tyle ludzi, kobiet, że nawet moga cie nie dostrzec jak bedziesz tego chciała.A co najwyzej...ja cie obronie - wyszczerzyłem się.-Jasne...czemu nie.Jak nic nie bedzie nam stało na przeszkodzi to jedzemy razem - pokiwałem głową.-Nie, nie.Wszystko wporządku... - zapewniłem ja.-Po prostu...jestes strasznie sexowna Nez - puściłem jej oczko.-O matko..tylko sie nie połam.Bo nie chce miec cie na sumieniu..
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- no...raz zleciałam z podestu - zaśmiała się delikatnie. Wtedy wszyscy to zauważyli :o
- czy Ty...właśnie. Hmm to miłe Kevin - uśmiechnęła się i już schodząc z pozycji spojrzała na niego miłym rozczulającym wzrokiem
- dziękuję - usiadła w kwiecie lotosu chwilę zastanawiajac się co jeszcze mu pokazać.
- nie, połamać się nie połamię...jedynie mogę się wypieprzyć - zaśmiała się i wstała
- nie wiem co jeszcze Ci pokazać - potarła dłonią po swoim ramieniu dla rozgrzania się i też jakby dla osłonięcia się przed jego wzrokiem
Relacje*o mnie*telefon*rowery
Obrazek


I could've been a princess, you'd be a king, could've had a castle, and worn a ring. But no, you let me go!
mów mi:
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-Oj..to musiało byc...nie fajne.Co sie stało? - zapytałem ciekaw tamtej sytuacji.-No to dobrze.Ale uwazaj aby sie tez jednak ne wypieprzyc - wyszczerzyłem sie.-A hmm...i tak juz wiele pokaałas.Chodx do mnie... - wyciągnąłem w jej strone rekę.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- za duży stres i za wysokie obcasy - wyszczerzyła się. No i jej szczęście ;) zawsze coś jej się działo. Popatrzyła na niego pytająco, później na dłoń i sięgnęła swoją koszulkę zanim do niego podeszła. Wciągnęła ją szybciutko na siebie i podała mu dłoń
- masz jakieś...niecne zamiary? - hmm tak jakby się nagle zmieniła, przecież już się pieprzyli, a teraz się go wstydziła?

mój jogin : http://yogapoznan.pl/galeria/
Relacje*o mnie*telefon*rowery
Obrazek


I could've been a princess, you'd be a king, could've had a castle, and worn a ring. But no, you let me go!
mów mi:
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-No tak...tyle ludzi i taka presja - pokiwałem lekko głową.-Zrozumiałe.-Ej...mówiłem, żebys do mnie przyszła a nie sie ubierała - wytknąłem jej język. po czym posadziłem ją sobie na kolanach.-Niecne...hmm...nie wiem czy niecne ale zamiary mam.To jest pewne - powiedziałe zakładając kosmyk jej włosów za ucho i namietnie całując jej usta
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

o matko ale ją speszył! Automatycznie jej wyprostowana sylwetka skuliła się na jego nogach, a gdy ją pocałował odwzajemniła pocałunek, ale krótko.
- Kev...- szepnęła odrywając usta od jego ust , patrzyła na nie. Położyła dłoń na jego policzku. Nie wiedziała co on od niej oczekuje.
- jakie zamiary? - zapytała cicho
Relacje*o mnie*telefon*rowery
Obrazek


I could've been a princess, you'd be a king, could've had a castle, and worn a ring. But no, you let me go!
mów mi:
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

O matko! Czy ona naprawdę o to pytała?! WTF?:P -Hmm...myślałem, że to oczywiste.. - odowiedziałem.-W końcu już tyle czasu mnie tu...kokietujesz paradując przede mną w samej bieliźnie... - usmiechnąłem sie kącikowo.-No ale...do niczego nie będe zmuszał - uniosłem ręce "poddając sie".
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

haha :D tak bo to Inez i mimo że jej się dziwnie tak rozmawia i tego nie lubi to zawsze jest szczera i nigdy serio nigdy nie kłamie.
- no właśnie...nie kokietuję Kevin. To Ty prędzej tak się zachowujesz. Przepraszam - dalej mówiła cicho nie spuszczając z niego oczu. Przejechała dłonią po jego policzku. Nie wiedziała czy dawać się tak wykorzystywać, a zachowywała sie tak dlatego, że nie chciała znów kogoś stracić i zostać sama. Rick jej miłość zginęła, Jamie wyjechał, Ned jej przyjaciel który się w niej zakochał też zanikł, bo już tak ze sobą nie rozmawiają jak kiedyś, a teraz jeszcze Kevin? Nie chciała by ją nakręcał, a później stwierdził, że to były tylko schadzki na sex...sex który bardzo jej odpowiadał.
- nie zmuszasz, tylko jak zwykle za dużo myślę - odgarnęła delikatnie jego włosy i znów pocałowała
Relacje*o mnie*telefon*rowery
Obrazek


I could've been a princess, you'd be a king, could've had a castle, and worn a ring. But no, you let me go!
mów mi:
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-Ja?! A niby co ja takiego robie Nez? - zapytałem śmiejąc się.-Przecież ja tylko siedzę, piję piwo i patrzę na ciebie - dodałem.-I ine masz za co przepraszać...nic nie zrobiłaś.A nie lubię jak ktoś cały czas za cos przeprasza jeśli nie trzeba, nie ma powodu - dodałem całkiem szczerze.-Oj...dziewczyno...czasem trzeba odpuścić myślenie i poddać się chwili - powiedziałem odwzajemniając pocałunek.Dłonia przejechałem po je plecach.-Nie musimy nic robic...nic na co bys nie miała ochoty.ja ugodowy facet jestem - dodałem z usmiechem i cmoknąłem ją lekko w usta
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- i to wystarczy - rozpływała się pod jego dotykiem, od samych jego słów. Strasznie nią manipulował mimo, że pewnie o tym nie wiedział nawet, a ona jest mega na to podatna. Jęknęła cicho gdy jego dłoń była na jej plecach, wzięła głęboki wdech przymykając oczy. Nigdy nie sądziła, że będzie tak na kogoś napalona, bo zawsze w głowie miała tego swojego jedynego Rica, a tu proszę...Zdjęła pośpiesznie koszulkę z siebie i sięgnęła po piwo bo miała sucho już w ustach
- ale ja mam ochotę Kev...- jęknęła przyciągając go do siebie. Leżała teraz pod nim
Relacje*o mnie*telefon*rowery
Obrazek


I could've been a princess, you'd be a king, could've had a castle, and worn a ring. But no, you let me go!
mów mi:
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-Mówiono mi raz czy dwa, że działam na kobiet ale, że az tak...fiu, fiu - zaśmiałem sie puszczając jej oczko.No tak...on wszystko robi nieświadomie:P Taki z niego typ i nie jego wina, że to pociąga laski :D -Noo..to w czymś się zgadzamy - mruknąłem patrząc na jej ciało pode mna po czym sam zrzuciłem z siebie koszulkę bo powiedzmy, że wczesnej już zdjął sweter.Delikatnie ująłem dłonia jej policzek i przysuwając sie do niej zacząłem namietnie i coraz bardziej łapczywie całowac jej słodkie usta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dom Jamiego Harrisa”