26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-I świetnie.Powinnas się dobrze odżywiać - weszlismy do środka i zajęlismy jeden ze stolików.-Zamawiaj co chcesz.Na mój koszt - powiedziałem sam samawiając sobie kawę i do tego jejecznice na maślę z kiełbasą
0 lat
0 cm
singiel
- Okej powinnam się dobrze odżywiać. Robię to - powiedziała do niego szczerze jak na siebie.
Przejrzała menu i zamówiła sobie frytki z kurczakiem w sosie pomidorowym.
- Mam nadzieje, że będzie dobrze - szepnęła
Przejrzała menu i zamówiła sobie frytki z kurczakiem w sosie pomidorowym.
- Mam nadzieje, że będzie dobrze - szepnęła
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-Frytki...?Serio? - spytałam patrząc na nią i lekko się smiejąc.-To sie nazywa zdrowe jedzenie - pokręciłem głową lekko.-No a przechodząc do meritum...czemu dopiero teraz postanowiłas mi powiedziec o ciązy? - spytałem
0 lat
0 cm
singiel
- Ej ja mam akurat ochotę na frytki. - powiedziała ze śmiechem.
Spojrzała na niego.
- Czemu ?. Początkowo planowałam wyjechać do Europy z Nico. Ale po namyśle uznałam, że powinieneś chociaż wiedzieć. Nie oczekuje od ciebie niczego bo wiem, że nie mam tego prawa żądać - odpowiedziała
Spojrzała na niego.
- Czemu ?. Początkowo planowałam wyjechać do Europy z Nico. Ale po namyśle uznałam, że powinieneś chociaż wiedzieć. Nie oczekuje od ciebie niczego bo wiem, że nie mam tego prawa żądać - odpowiedziała
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-Hmm....wiesz, że zarówno ty jak i on nie jesteście i nie będziecie bezpisczni.jeśli Percy sie tylko dowie....wtedy i ze mna będzie nieciekawe - powiedziałem.Po chwili dostałem swoje zamówienie.Zacząłem jeśc
0 lat
0 cm
singiel
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-racja.Trzeba was trzymać jak najdalej od łapsk i konekcji percyego...teraz to dziecko...to twój koljny słaby punkt..najsłabszy - rzekłem.
0 lat
0 cm
singiel
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-To ocywiste...i mam nadzijee, że wiesz, że teraz wszelke towoje samozwancze misje juz nie wchdzą w gre... z- dodałam mając nadzijee, że sama doskonale wie o tym.teraz jej życie z pewnościa będzie wyglądac inaczej.
0 lat
0 cm
singiel
- Tak wiem. Zero samozwańczych misji. Zero rzucania się w oczy chociaż tego nie robię...Teraz przede wszystkim Nico to mój priorytet - powiedziała.
Zjadła do końca frytki
Zjadła do końca frytki
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-I dobrze - pokiwałem głowa z aprobata.-A teraz.... - sam nie wiedziałem jak to powiedziec ale byłem wściekły więc... - jak mogłas do tego w ogóle dopuścić?Zrobiłas to specjalnie?! - spytałem nieco glosniej jednak nachyliłem się w jej stronę aby cały lokal tego nie słuchał
0 lat
0 cm
singiel
Spojrzała na niego zszokowana.
- Ja zrobiłam to specjalnie ?!. Daruj sobie nie chcesz nie musisz się nami przejmować - powiedziała.
Starała się być silna ale ledwo powstrzymywała łzy. Zaczęła się odsuwać od stolika
- Ja zrobiłam to specjalnie ?!. Daruj sobie nie chcesz nie musisz się nami przejmować - powiedziała.
Starała się być silna ale ledwo powstrzymywała łzy. Zaczęła się odsuwać od stolika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-Nie dramatyzuj Nikita... - powiedziałem chwytając ja lekko z rekę.-Może to głuio zabrzmiało, ne chciałem cie zdenerwowac - dodałem szybko.-Chodzi mi o to, że myślałem, że sie zapezpieczasz...w końcu nie masz zwyczajnego zycia i wiesz co gorzi temu dziecku jak nie bedziesz ostrozna