[Andreas]

...

[Justine Devoux]

Przyszłam sobie do łazienki nago i odkręciłam wodę pod prysznicem, weszłam pod strumień ciepłej wody, musiałam się umyć porządnie po tym seksie, bo cała spocona byłam. Po chwili przyszedł do mnie Gabe, uśmiechnęłam się na jego widok i wyciągnęłam do niego dłoń, by przyszedł do mnie.

[Noah Plumier]

No ja nago nie przyszedłem tylko w bokserkach. Ściągnąłem je z siebie i wszedłem do kabiny.
-hej Piękna , ja zaraz będe się zbierał do siebie -powiedziałem i zacząłem sie myć byłem trochę zmęczony już.

[Justine Devoux]

-Nie chcesz zostać na noc?-zapytałam i gdy wszedł pod prysznic, objęłam go za szyjkę i pocałowałam jego usta..-Rano Cię odwiozę do warsztatu..-uśmiechnęłam się do niego.. Wzięłam od niego gąbeczkę i zaczęłam mydlić jego ciałko, w miarę szybko mi to szło. xD

[Noah Plumier]

-nie to , że nie chcę , ale muszę zmienić ubranie więc , to będzie dwa razu dłużej trwało....pójdę dzisiaj do siebie -powiedziałem po pocałunku.
-ale , mam nadzieje , że na dniach się zobaczymy -patrzyłem jak mnie myje

[Justine Devoux]

-Okej..-powiedziałam i spojrzałam na niego..
-Na pewno się zobaczymy..-uśmiechnęłam się..-Wpadnij po mnie jeszcze kiedyś do klubu..-puściłam mu oczko, skończyłam go szorować, więc zaczełam siebie myć.

[Noah Plumier]

Spłukałem z siebie piane i patrzyłem sobie na Justine.
-jasne , na pewno Cie porwę z klubu , nie wiem czy uda mi sie być w tym tygodniu , ale postaram się uwinąć szybciej z pracą , żeby mieć więcej wolnego czasu-puściłem jej oczko.

[Justine Devoux]

-Okej..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka..-Będę czekać z niecierpliwością na Ciebie..-pomachałam brwiami, skończyłam się mydlić i opłukałam się, owinęliśmy się w ręczniki i poszliśmy do mnie do pokoju.

[Justine Devoux]

Odwzajemniłam jeszcze jego pocałunek, a potem przyszliśmy do łazienki..
-No tak myślałam, ze ten plan Ci się bardziej spodoba...-powiedziałam i pomachałam brwiami, odkręciłam wodę pod prysznicem i pocałowałam go, a potem wciągnęłam go do kabiny..

[Savanah Spencer]

-no patez jak ty mnie dobrze znasz- zasmial sie i wlazl do kabiny i zamknal za soba drzwi.zmoczyl sie a pptem objal ja w pasie i pocałował.
-czy nie fajnie by bylo tak kazdego dnia?-pomachal brwiani

[Justine Devoux]

Pokręciłam tylko głową, śmiejąc się i pocałowałam go też..
-Jasne, że Cię dobrze znam, nikt inny nie miał na to siły, żeby Cię tak poznać..-powiedziałam i wytknęłam mu język..
-A kto powiedział, że nie mam tak każdego dnia? -zapytałam z rozbawieniem i spojrzałam wyzywająco w jego oczy, oj lubiłam go drażnić jednak xD

[Savanah Spencer]

-No coż...to teraz moga tlkożałowac..poza tym..chyba ne chcialem nigdy by mnie jakas az tak dobrze poznała jak ty - odparł Charlie.
Zmruzył oczy.
-Taa ja ci dam...ja sie dowiem czy przychodzi tu jaks frajer na takie poranki - wział żel pod przysznic na dlnie i zaczał myc jej ciałko

[Justine Devoux]

-Powiem Ci w sekrecie, że wcale nie jesteś skomplikowany..-powiedziałam i zaśmiałam się, spojrzałam w jego oczy.. Chyba każdy facet wybrałby seks zamiast spaceru po bułki..-zaśmiałam się..
-To co zrobisz Charlie?-Zapytałam i spojrzałam na niego uważnie..
-Nie jesteśmy razem, nie masz prawa niczego robić..-dodałam i spojrzałam na niego uważnie..

[Savanah Spencer]

-ej....nie obrażaj mnie -zmarszczyl brwi.
-a bo ja wiem..kazdy normalny na bank ale różni sa ludzie..faceci-zasmial się.
-jeszcze.... wiec wiesz..niedlugo bede mial prawo. Poza tym..skoro Clive mnie tak nie znosi. .to moze innych frajerow tez wiec..moze mi w tym pomoze by sie od ciebie trzymali z daleka...w koncu moze bedxie wolal mnie..debila ktorego zna niz znow na noso sprawdzac co rusz innych..-wyszczerzyl sie i klepnal ja w tylek a potem wjechał lapka na jej cipke by ja porządnie wymyc xd

[Justine Devoux]

-Nie obrażam Cię.. To prawda jest, więc nie może być obraźliwa..-powiedziałam i zaśmiałam się, spojrzałam w jego oczy..
-Nie jeszcze, Charlie..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczy..
-Nie chcę być z Tobą..-powiedziałam i westchnęłam..
-Byliśmy razem, nie wyszło, więc lepiej pozostawić to tak jak jest teraz.. Będziemy się czasem spotykać i się dobrze bawić..-powiedziałam..
-A przy tym możesz dymać inne laski..-dodałam i spojrzałam w jego oczy..-Więc układ idealny..-powiedziałam i jęknęłam, czując jak mnie myje..