[Justine Devoux]

Spojrzałam na niego jak stanął na środku i zaczął powoli ściągać z siebie rzeczy, oparłam się o drzwi i chwilę mu się przyglądałam z figlarnym uśmiechem na ustach..
-Starałam się poczuć tu jak w domu..-powiedziałam i przygryzłam wargę, widząc jak stopniowo odsłania swoje ciało, też miałam na sobie skórzaną kamizelkę, zwykły top i skórzane spodnie.. Zrzuciłam z siebie kamizelkę i ruszyłam w jego stronę, pocałowałam zachłannie jego usta od razu.

[John Hemsworth]

-Czuj się jak w domu.-uśmiechnął się, a gdy podbiegła chwycił ją rękami za pośladki i zaczął odwzajemniać pocałunki. I wtem zadzwonił telefon... Zwykle nie odbiera, ale zajrzał w wyświetlacz i był to Mason, a on nie dzwoni jak coś nie jest na rzeczy. Oderwał się od Ruby i odebrał telefon.

[Justine Devoux]

W zasadzie za wiele sobie nie zrobiłam z tego telefonu, jak się ode mnie odsunął, to zaczęłam całować jego szyję i klatę, dłońmi muskałam jego umięśniony brzuch, coraz bardziej się napalałam na niego. Słuchałam jednak drugim uchem, o czym mówią, by wiedzieć, co się święci. xD
Odsunęłam się gwałtownie od niego, jak usłyszałam o tym szpitalu. Wstałam z jego kolan, poprawiłam koszulkę i założyłam swoją kamizelkę, podałam mu jego.
-Jechać z Tobą?

[John Hemsworth]

Clive odłożył szybko telefon i lekko ja od siebie odsunął, zaczął się ubierać.
-Przepraszam Kochana, ale dokończymy kiedy indziej. Justine jest w szpitalu, muszę tam jechać.-powiedział i zaczął zakładać kamizelkę

[Justine Devoux]

-Jasne, leć..-powiedziałam do niego..
-Mam nadzieję, że nic jej nie będzie..-powiedziałam, a potem pewnie Clive już wybiegł z klubu. A ja poszłam spać, zamykając wcześniej drzwi na klucz.

[Emily Johnson]

Przyszedł do pokoju, ściągnął kamizelkę, po czym jebnął się na łóżko, czekając na Gate .

[Colton Grey]

Weszłam do pokoju chwilę po nim, jeszcze trochę targały mną emocje po tym cały zajściu. Na szczęście Clive się pojawił bo nie wiem co by ze mną było.
-cześć Przystojniaku -powiedziałam i podeszłam do niego zaczęłam pozbywać się swoich ubrań po czym dobrałam się do jego koszulki , a później rozporka. Rozpięłam go wyciągnąłem jego chuja i zaczęłam mu obciągać. Wiedziałam , że będzie ostro i zajebiście , a moje ciało i zmysły przeżyją najlepszy orgazm jaki może być. Strasznie mocno na mnie działa nawet jeśli tylko na mnie patrzył i mnie nie dotykał.

[Emily Johnson]

Spojrzał na nią z uśmiechem jak przyszła i zgasił fajkę, jak się rozebrała. Dzisiaj już trochę poruchał, więc musiała się nieco wysilić, żeby go postawić do pionu, ale i tak poszło jej sprawnie. Przyciągnął ją za włosy do siebie i pocałował ją ostro.
-Musisz na siebie uważać.. -powiedział, a potem przewalił ją na plecy i znalazł się pomiędzy jej udami. Wsunął w nią chuja i mocno ją zaczął posuwać.

[Colton Grey]

Odwzajemniłam pocałunek
-w sumie nie spodziewałam się takiej sytuacji z tym klientem -powiedziałam, a po chwili był już we mnie
-o tak idealnie Szefie -powiedziałam błądziłam rękoma po jego nagim ciele
-och tak!-nie przestawaj pociągnęłam go za włosy i zaczęłam całować jego szyję

[Emily Johnson]

Uśmiechnął się na jej reakcję i posuwał ją mocno i wchodził w nią do samego końca, przewalił jej nogi na jedną stronę i zagłębiał się w niej szybko i coraz mocniej się w nią wbijał.
-Boska.. -jęknął, bo kręciła go cholernie, ścisnął jej piersi.

[Colton Grey]

-o tak idealnie-czułam jak rozpycha się w mojej cipce. Tylko on potrafił doprowadzić mnie do takiego stany. Jego dotyk sprawiał , że moja skóra płonęła. Po chwili szczytowałam krzycząc jaki jest zajebisty. Moje ciało wygięło się w łuk.
-bosko Szefie -mówiłam seksownym głosem, patrzyłam na niego z pożądaniem
-jesteś jak narkotyk Clive -powiedziałam czułam jak mnie wypełnia, jego ruchy były mocne , a moja cipka chciała więcej i więcej.

[Emily Johnson]

Posuwał ja mocno i coraz szybciej i szybciej. Czuł że już jest blisko i chciał jej dać jak najwięcej rozkoszy, przejechal dłonią po jej cipce i ja pieścił palcami jeszcze.
-Dojdz mała.. -.Mruknął do niej, nakręcony.

[Colton Grey]

Doszłam kolejny raz kiedy mnie posuwał. Krzyczałam z rozkoszy. Moje ciało drżało serce waliło jak szalone, na moim ciele pojawiły się krople potu
-o tak idealnie-powiedziałam
-dojdź w moich ustach Clive -powiedziałam napalona na niego

[Emily Johnson]

Nie musiała mu dwa razy powtarzać, gdy był już blisko to podsunął się do góry do jej ust, dłonią sięgnął do jej cipki i posuwał ją palcami, a chujem lądował się w jej usta
W końcu jeknął gardłowo i zalał jej usta i częściowo też twarz.

[Colton Grey]

O to było idealne kiedy posuwał mnie palcami. Jego kutas wylądował w moich ustach , a po chwili szczytował w nich. Przełknęłam całą zawartość ust, oblizałam jego kutasa.
-nie przestawaj -powiedziałam , czułam , że za chwilę znowu dojdę wypychałam bioderka w stronę jego palców. Pieściłam swoje piersi i jęczałam coraz głośniej.