[Clive Teller]

-Wiem..- powiedział i uśmiechnął się... strzelił klapsa w jej cycki..
-Ty mnie też, suczko...- mruknął nakręcony, a gdy jego fiut znowu sterczał, więc przesunął się tylko nieco w dół i wszedł w nią..
-Ooo tak, będę Cię rżnął...- uśmiechał się.

[Melissa Martinez]

-idealnie panie Teller -powiedziałam napalona
-doskonale wiesz jak to robić -powiedziałam i wypychałam bioderka w jego stronę. Głośno jęczałam i poddałam się mu całkowicie. Idealne były te jego ruchy , zaczęłam masować swój guziczek.

[Clive Teller]

Posuwał ją mocno więc jej cycki pięknie falowały, wpatrywał się w ni urzeczony, uwielbiał te jej wielkie balony. Złapał jeden, ścisnął sutek i strzelił jej klapsa..
-Moja suczka...- mruknął zadowolony, posuwał ją raz za razem mocno i do samego końca..
-Jecz...- mruknął władczym tonem.

[Melissa Martinez]

Jęczałam coraz głośniej , uwielbiam kiedy mnie posuwał. Było w nim coś czego nie umiałam rozgryźć. Jęczałam i krzyczałam jego imię oraz to jak zajebiście mnie rżnie. Moje ciało drżało, byłam nakręcona na maksa, zaciskałam się na nim dość mocno.

[Clive Teller]

-Oo tak.. - jeknal pod nosem, napierał na nią mocniej i mocniej, wchodząc w nią do samego końca..
Ściskał jej cycki i nie odruwal się od niej.

[Melissa Martinez]

Było mega intensywnie i cudownie. Moja cipka mocno pulsowała na nim aż szczytowałam
-nie przestawaj Clive chcę jeszcze orgazmu -powiedziałam napalona, polizałam jego usta , przygryzłam delikatnie jego wargę
-uwielbiam nasz sex

[Clive Teller]

Zjechał dłonią na jej guziczek i zaczął ostro go jeszcze tarmosić by doszła po raz kolejny..
-Ooo tak suko.. ja też. Uwielbiam Cię rżnąć aż nie możesz ustach na nogach...- mruknął do jej uszka.

[Melissa Martinez]

Jęknęłam kiedy zaczął pieścić mój guziczek nie wiele mi brakowało , żeby dojść kolejny raz
-och takk !-jęczałam i poddałam mu się całkowicie
-zdecydowanie uwielbiam kiedy tak mnie wyruchasz, że ledwo stoje na nogach

[Clive Teller]

Uśmiechał się, strzelił jej klapsa w cipę, a potem znowu ją mocno pieścił palcami, aż się ponownie na nim zacisnęła.. Westchnął sobie pod nosem, a potem z niej wyszedł i ostro ją zapiął od tyłu, po czym ostro ją ruchał, aż nie skończył na jej tyłku i plecach.. Strzelił jej klapsa i wyszedł z niej.
-Boska suka.. - mruknął zadowolony, zaborczo wdarł sie w jej usta językiem i przelizał się z nią.

[Melissa Martinez]

Moje ciało drżało od cudownych orgazmów. Odwzajemniłam jego pocałunek i spojrzałam w jego oczy
-jesteś najlepszy Teller -powiedziałam i oblizałam swoje usta
-mam nadzieję , że niedługo znowu się zobaczymy -powiedziałam

[Clive Teller]

-Jak będziesz grzeczna to mnie zobaczysz...- powiedział, odpalił sobie fajkę i jebnął się na łóżko. Spojrzał na nią..
-Jestes tak kurewsko seksowną, że cały czas mi stoi...- zaśmiał się, strzelił jej klapsa..
-Załóż coś na ten tyłek, bo zaraz znów będę chciał go zerżnąć..

[Melissa Martinez]

Oblizałam jego kutasa.
-lubię kiedy Ci stoi na mój widok -powiedziałam z figlarnym uśmieszkiem. Założyłam na siebie bieliznę
-tak lepiej ?-spytałam i napiłam się piwa
-poza tym zawsze mam ochotę na Twojego kutasa

[Clive Teller]

-Wcale nie.. - powiedział śmiejąc się i spojrzał na jej tyłek w tej koronce.. Podsunął się do niej i przewrócił ją na plecy, zaraz się znalazł chujem pomiędzy jej balonami..
-Ahh, boskie.. - mruknął, uwielbiał jej cycki, zaczął ją posuwać pomiędzy nimi.. Wsunął jej dwa palce w gardło.

[Melissa Martinez]

Zaczęłam ssać jego palce, tak jak bym mu obciągała. Między piersiami miałam jego sztywną pałę. Rękę wsunęłam między swoje uda i zaczęłam robić sobie dobrze.

[Clive Teller]

-Ooo tak.. ale masz pojemne gardło...- wydyszał nakręcony, jak wsuwał jej palce coraz głębiej.. wyciągnął je z jej ust i roztarł ślinę na jej cyrkach.. strzelił w nie klapsy..
-Boskie balony...- westchnęła..