[Melissa Martinez]

Oblizałam swoje usta i jego chuja ze spermy.
-bosko smakujesz Szefie -powiedziałam bardzo zadowolona i zaspokojona.
-mam nadzieję , że się podobało-wytarłam swoją twarz i piersi, pocałowałam jego usta z języczkiem.
-może nocka tutaj razem ?-spytałam z figlarnym uśmieszkiem

[Clive Teller]

Poczekał az to wszystko z siebie zetrze i wdarł się językiem w jej usta. Pocałował ją ostro, dłonią już błądził po jej brzuchu i cyckach..
-Cała nocka może się nie udać, ale.. jeszcze nie raz Cię dziś wykorzystam.. - powiedział i uszczypnął jej sutek. Spojrzał w jej oczy z uśmiechem.
-Piwko? - zapytał, zalozyl spodnie na dupe i odpalił szluga. Po czym wyszedl po browary do baru.

[Melissa Martinez]

Odwzajemniłam jego pocałunek. Uśmiechnęłam się na jego słowa. Położyłam się wygodnie na łóżku
-jasne piwko -powiedziałam, a kiedy poszedł do baru poszłam się ogarnąć pod prysznicem i wróciłam do pokoju czekając na Tellera

[Clive Teller]

Wrócił po kilku minutach do pokoju, przyniósł 4 piwka.. a co, po dwa będą mieć.. on więcej nie może skoro ma potem wrócić motorem.
-Jak tam? - zapytał wesoło, otworzył jej jedno i podał butelkę, potem otworzył sobie i odpalił fajkę. Patrzył sobie na jej boskie ciało.

[Melissa Martinez]

-wszystko dobrze -powiedziałam i napiłam się
-choć dawno nie widzieliśmy się -powiedziałam patrząc na niego
-mam nadzieję , że teraz będziesz częściej w klubie i nie planujesz jakiś dłuższych wyjazdów -powiedziałam

[Clive Teller]

-Pewnie będę częściej w klubie..- pokiwał głową.. -Poki co nie planuje wyjazdów dłuższych żadnych...- dodał i napił się browarka, palił fajkę..
-A ty? - zapytał i spojrzał na nią uważnie..

[Melissa Martinez]

-ja wiesz kiedy jestem w klubie , jak pracuję -powiedziałam i napiłam się piwka
-chyba , że pytasz o coś innego ?-spojrzałam na niego uważnie. Lubiłam ten nasz wspólnie spędzany czas.

[Clive Teller]

Spojrzał na nią.. szczerze mówiąc to wcześniej nie interesował się barmankami dopiero teraz zaczął.. kiwnął głową..
-tylko o to.. reszta mnie nie obchodzi...- zaśmiał się.. zgasił fajkę, wyzerował piwo i pochylił się nad nią. Pocałował jej usta zaborczo.

[Melissa Martinez]

Odwzajemniłam jego pocałunek i sama zaczęłam go całować. Rękoma błądziłam po jego seksownym ciele. Kręcił mnie jak żaden facet wcześniej , przy nim od razu robiło mi się gorąco, tętno przyspieszało. Jego bliskość doprowadzała mnie do szaleństwa.

[Clive Teller]

Całował się z nią dłuższą chwilę ściskał jej boskie balony i ciągnął za sutki..
-Napaliłaś się suko? - zapytał z cwaniackim uśmiechem, pociągnął ją za włosy i pocałował jej szyję. Rozebrał się znów do naga i znalazł się nad nią wsunal kutasa między jej chce. Zaczął się nim o nie ocierać.

[Melissa Martinez]

-pewnie , że tak -powiedziałam i spojrzałam w jego oczy
-zawsze robię się mokra kiedy jesteś w pobliżu -powiedziałam i wsunęłam jego kutasa sobie w usta kiedy posuwał moje piersi. Lizałam jego główkę
-a Ty jeszcze nie napalony ?-spytałam i uśmiechnęłam się do niego

[Clive Teller]

-Oooo tak, otwórz szerzej...- Mruknął jak brała jego fiuta w usta, strzelił jej klapsa w policzek by otworzyła usta szerzej, a jak to zrobiła to wsunal kutasa głęboko w jej gardło..
-oooo ja pierdole, tak...- warknął pod nosem, ścisnął jej piersi. Już był coraz bardziej na nią nakręcony. Pieprzyl chwilę jej gardełko, a jak się porządnie zaślinila to wyciągnął go. Ułożył go jej na twarzy i kilka razy uderzył o jej policzki..
-Lubisz to... - warknął.

[Melissa Martinez]

Obśliniłam się od jego kutasa.
-zdecydowanie lubię kiedy mnie rżniesz nim -powiedziałam i polizałam jego pałę po całej długości
-ale też lubię kiedy posuwasz moje piersi- wysunęłam jego chuja w swoje piersi.
-lubisz je co ?-powiedziałam z figlarnym uśmieszkiem.

[Clive Teller]

-Wiem, że to lubisz.. jesteś moją małą dziwką...- mruknął do niej nakręcony, jego kutas już sterczał mocno. Przejechał nim kilka razy pomiędzy jej cyckami..
-Ooo tak, zdecydowanie je lubię...- zaśmiał się i strzelił klapsa w jeden cycek i drugi, ładnie się zatrzęsły.. -Sa idealnej wielkości.. - złapał je w dłonie i mocno ścisnął, ładnie się mieściły. Przejechał kutasem pomiędzy nimi.

[Melissa Martinez]

-są Twoje -powiedziałam i spojrzałam na niego , totalnie już nakręcona. Moja cipka pulsowała i ociekała soczkami.
-doprowadzasz mnie do obłędu razem z Twoim idealnym kutasem -oblizałam jego główkę i delikatnie possałam ją