Awatar użytkownika
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami

Post

-No tak..ty i tak jesteś w gorszym położeniu niz ja.W końcu to ty muszisz teraz o siebie dbac, zrezygnowac z planów jakie mialaś... - pokiwal głową.No coż..w takich sytuacjach..i w sumie w kazdej ale w takich szczególnie kobiety zdecydowanie miały gorzej.
-Choć wiesz..to dopiero początki więc chyba jednak az tak ne musisz sie ze wszystkim ograniczac, no nie? Wiesz..wiaodmo oszczedzac sę ale no coz..ciąża to nie choroba jakas.. - stwierdzil.
-jak pójdziesz do lekarza czy coś to sie dwiesz wszytstkiego na pewno..
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Spojrzała na niego.
- Tak wiem i nie musisz mi o tym przypominać – mruknęła do niego.
Niestety ona doskonale wiedziała o tym, że to ona jest w gorszym położeniu niż on. Musiała przewartościować swe życie oraz swe dotychczasowe zachowanie.
- Wiem, muszę się oszczędzać a to nie jest jakaś choroba. No i tak zapewne dowiem się wszystkiego jak pójdę do lekarza. – przyznała mu rację.
Sięgnęła po szklankę z sokiem.
Collett Mayra Fox 21 l. Leila Drew Eclestone 30l.
sexy dancer and mother [28.12] barmaid SoA and bizneswoman
Komórka szafa [URL=http://]fb[/URL] ♥ [URL=http://]Komórka[/URL] Szafa
Obrazek Obrazek
Haley James-Scott 29 l.
Singer and mother
[URL=http://]Komórka[/URL] [URL=http://]szafa[/URL] [URL=http://]fb[/URL]
Obrazek Obrazek
Nicolette "Nikki" McCartney 27l. Juliette Marie Simms 24l.
hot policewoman and mother [10.10] Student and Stripper NC
[URL=http://]Komórka[/URL] szafa [URL=http://]fb[/URL] ♥ [URL=http://]Komórka[/URL] [URL=http://]szafa[/URL] [URL=http://]fb[/URL]
Obrazek Obrazek
mów mi:
Awatar użytkownika
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami

Post

-No dokładnie..nie ma co sie martwic na zapas.Po prostu..chyba bedziemy musili zyć..no z dnia na dzien i tyle - powiedział Matt wysyłając sms a po chwili dostał odp.
-Wies.z.jak cos trzeba jakieś tam lekastrwa czy co to tam tomów..co ci lekarz przepisze.. dorzuce sie - powiedział.
-A teraz wybacz ale..musze znikać..jak cos to dzwoń i mnie informuj na bieżąco, pa - wstał od stołu, rzucił kase za ich zamówienie, cmoknął Collett w piliczek i poszedł z KC
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Po pewnym czasie ona również wyszła z kawiarni kierując się do swojego domku
Collett Mayra Fox 21 l. Leila Drew Eclestone 30l.
sexy dancer and mother [28.12] barmaid SoA and bizneswoman
Komórka szafa [URL=http://]fb[/URL] ♥ [URL=http://]Komórka[/URL] Szafa
Obrazek Obrazek
Haley James-Scott 29 l.
Singer and mother
[URL=http://]Komórka[/URL] [URL=http://]szafa[/URL] [URL=http://]fb[/URL]
Obrazek Obrazek
Nicolette "Nikki" McCartney 27l. Juliette Marie Simms 24l.
hot policewoman and mother [10.10] Student and Stripper NC
[URL=http://]Komórka[/URL] szafa [URL=http://]fb[/URL] ♥ [URL=http://]Komórka[/URL] [URL=http://]szafa[/URL] [URL=http://]fb[/URL]
Obrazek Obrazek
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

-Hmm, w porządku.-pokiwał głową i sam spojrzał na swoje menu. Nie miał ochoty akurat na kawę, rozpierała go dziś energia, a poza tym towarzyszka również dostarczała mu pozytywnej energii swoim uśmiechem, który był bajeczny.
-Zatrzymaj, nie trzeba, ja zapłace, poza tym, chyba tej waluty nie przyjmą. Musisz sobie rozmienić.-stwierdził patrząc na obcą walutę. Możliwe, że dziewczyna po prostu zapomniała rozmienić pieniądze, ale to nic nie szkodziło. Jamie lubił płacić za kobiety. Sam by i tak to zaproponował na końcu jakby dosżło już do zapłacy kelnerce.
Gdy kelnerka podeszła Jamie spojrzął na nią miło się uśmiechając.
-Poprosimy dwa razy ciasto czekoladowe, Latte Macchiato i sok bananowy.-kelnerka zapisała z uśmiechem na ustach po czym odeszła by zrealizować zamówienie.
-Mówił Ci ktoś, że masz piekny uśmiech?-zapytał patrząc się na nią
-Częściej musisz się uśmiechać.-sam uśmiechnął się szeroko. Musiał jej o tym wspomnieć bo by nie wytrzymał.
Czy Jamie był zdziwiony po jej słowach? Raczej nie, tylko miło zaskoczony. Zwykle to Jamie oferował później wspólne spędzenie czasu, a tym razem dziewczyna go wyręczyła. I dobrze.
-Co tylko zechcesz. Skoro nie jesteś stąd to możemy pójść coś zwiedzić, pójśc na spacer, albo przejść się do mnie. Można coś obejrzeć, albo potańczyć. Jest wiele możliwości.-odpowiedział dziewczynie dość szybko by się nie speszyła jeszcze bardziej niż jest to możliwe. Nie chciał przeciągać ciszy ze swojej strony, bo by to źle wyglądało. Chciał by Liwia nabrała pewności siebie w kontakcie z Jamiem.
Chłopak od razu po dostaniu zamówienia zaczął wcinać ciasto popijając je sokiem. Widział, ze dziewczyna czymś się zmartwiła.
-Smacznego. Jest na prawdę dobre.-puścił jej oczko i czekał aż skosztuje ciasta patrząc się na nią.
-Lubie bezpośrednie kobiety.-dodał dla otuchy.

John Hemsworth $ wiek 31 lat $ biznesmen $ ur.13.06
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Komórka$E-mail$Szafa$Informator$Relacje$Facebook

Jamie Junior Barker $ wiek 23 lata $ student/tancerz $ ur.2.04
Obrazek Obrazek
Komórka$e-mail$Szafa$Informator$Relacje$Facebook

Joseph Roca ^ wiek 28 lat ^ strażak ^ ur.10.04
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Clive Robin "Tigh" Teller*lat 26*Motocyklista * ur 10.04
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Komórka<>Szafa<>Informator<>Relacje
James Callahan*27*mechanik* ur 18.07
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Telefon Relacje Informator
^^Chris Novak^^18 lat^^Young Footballer^^ur.17.07
Komórka $ Relacje
mów mi:
Liwia Szatoba
lat
cm

Post

| WEJŚCIE | Speszenie Liwki minęło, chociaż nie do końca, tak czy inaczej na chwilę obecną czuła się o wiele lepiej. Kiedy zaproponował zapłatę z pewnych dwóch powodów, o których wspomnimy nieco później, dziewczyna bynajmniej nie była ani trochę zszokowana. Nie to, że oczekiwała od niego takiego gestu. Nie. Po prostu w jej głowie kłębiła się nieodzowna myśl, że prawdziwy gentleman tak właśnie powinien postąpić. I postąpił, co na pewno dobrze o nim świadczyło, a Liwia zaczęła go coraz bardziej lubić, jednak nie tylko z tego względu, bo obdarzyła go niemałym szacunkiem i zaufaniem, przy czym rosły one, rozwijały się do monumentalnych wręcz rozmiarów. A drugim powodem był fakt, że w portfelu miała jedynie walutę polską. Tak, bo jeszcze nie rozmieniła wszystkich pieniędzy. Po prostu jakoś wypadło jej to z głowy mimo zapisania owej informacji w zeszycie, treści otoczonej kształtem coś na wzór i podobieństwo chmurki. Takiej, jakie rysowało się na lekcjach plastyki oraz tzw „naszych zajęciach” - lekcjach z wychowawczynią, podczas których kładło się wielki nacisk na rozwój psychiczny i społeczny dziecka, a że Liwia zna się na psychologii, doskonale zdaje sobie sprawę, że dobrze wychowanie młodych prowadzi do lepszego życia dla tych małolatów. Po jakimś czasie zdała sobie jednak sprawę, że to nie czas, miejsce a tym bardziej zaistniałe okoliczności, by zajmować się tego typu myślami. Znowu. W końcu od poznania mężczyzny zdarzało jej się to chyba setki razy!
- Mogę obdarzać cię swoim uśmiechem kiedy tylko chcesz. W końcu to żaden kłopot – i ponownie posłała mu swój uśmiech różniący się jednak od poprzednich nieodgadnionym błyskiem w oku, które mogło symbolizować wszystko. Naprawdę wszystko. Chyba coś na wzór subtelnego pożądania. Ciekawe, czy przez resztę tego miłego spotkania zachowa tę samą osobowość. Czy nie zmieni się w najmniej oczekiwanym momencie, tym samym ujawniając inne strony własnej psychiki. Nieważne, czy dziewczyna tego chce, a może wręcz odwrotnie. Po prostu nie miała na to żadnego, chociażby najmniejszego wpływu.
Liwka, usłyszawszy cały wachlarz możliwych opcji, zastanowiła się króciutko nad jego słowami, a już po chwili uznała głośno, że chciałaby zobaczyć jak mieszka.
- Chętnie obejrzałabym z tobą jakiś film w domowym zaciszu, nie w kinie. Nie lubię kina. - stwierdziła, upiwszy łyk kawy. - jakoś ta cała atmosfera, która tam panuje, jest dla mnie... zbyt przytłaczająca. Nie pytaj czemu, bo sama tego nie wiem. - wzruszyła ramionami.
Czekając na odpowiedź mężczyzny, Szatoba skosztowała ciasta. Nie przepadała nigdy za czekoladą, jednak ten wyrób był jakiś szczególny. Ba, nie wiedziała o tym, że nie lubi tego smaku – po prostu jeszcze nigdy o tym nie napomknęła w swoim zeszycie. W sumie nawet wyszło na dobre. Towarzysz dziewczyny mógł być z siebie dumny, że poszła za jego propozycją. To dobrze... ba, bardzo dobrze!
- czy jestem w takim razie dla ciebie bezpośrednia? - odwzajemniła się puszczonemu oku, sama robiąc to samo, nie przerywając kontaktu wzrokowego. - jeżeli tak, to w jakim stopniu?
Przypatrywała mu się, oczekując jakiejkolwiek odpowiedzi. Zgarniała łyżką piankę kawy, zagryzając smakowitym ciastem.
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Wiadomym było, ze spesznie nie zniknie do końca. Ktoś myśli jak myśli i czasem nie da się tego zmienić. Da radę tylko zmniejszyć speszenie, pawie całe, ale część i tak zostanie gdzieś w środku.
-Dzięki, na pewno z tego uśmiechu będę często korzystał.-uśmiechnął się sam szeroko swoim pełnym miłym uśmiechem.
Dziewczyna nie była świadoma, że jamie dążył do poraktycznie jednego. Choć musiał przyznac, że dziewczyna wydawała się barzo miła i przyjazna. I pwnie będzie chciał ją lepiej poznać, coć czy się uda to już zależy od niej samej.
Zwykle chłopak potrafi rozróżnić gesty kobiety, które mówią o pożądaniu, tym razem też tak było. Dziewczyna wyaźnie dawała mu znaki, że ma Jamiego na uwadze. Nie może tego chłopak nie wykorzystać, chyba, że coś się właśnie nagle zmieni. Ale on sam już o tym nie wiedział.
-Rozumiem, nie ma problemu. Zrobi się jakiś popcorn, cola też się zajdzie.-zaśmiał się lekko. Na szczęście w domu miał dość dobre wyposażenie jeżeli chodzi o kino domowe.
-Jesteś bezpośrednia.-pokiwał głową
-W jakim? W dość dużym. Powiedzmy, że zwykle to ja proponuję kobietom późniejsze spędzanie wspólnego czasu. Dziś mnie uprzedziłaś.-uśmiechnął się delikatnie. Żadko trafiają mu się takie kobiety. Najcześciej są to takie, które same wskakują mu do łóżka, ale nie są warte zachodu. Jeden raz i to wszystko.

John Hemsworth $ wiek 31 lat $ biznesmen $ ur.13.06
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Komórka$E-mail$Szafa$Informator$Relacje$Facebook

Jamie Junior Barker $ wiek 23 lata $ student/tancerz $ ur.2.04
Obrazek Obrazek
Komórka$e-mail$Szafa$Informator$Relacje$Facebook

Joseph Roca ^ wiek 28 lat ^ strażak ^ ur.10.04
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Clive Robin "Tigh" Teller*lat 26*Motocyklista * ur 10.04
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Komórka<>Szafa<>Informator<>Relacje
James Callahan*27*mechanik* ur 18.07
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Telefon Relacje Informator
^^Chris Novak^^18 lat^^Young Footballer^^ur.17.07
Komórka $ Relacje
mów mi:
Liwia Szatoba
lat
cm

Post

..Zgarniała łyżką piankę kawy, zagryzając smakowitym ciastem.
A czas upływał. Jak na złość, bardzo szybko i w jakiś nieodgadniony sposób minęło pół godziny od chwili, w której towarzysz Liwii otworzył jej drzwi. Nadal uważała, że to dżentelmen, jakich mało. Nie wiedziała oczywiście nic o jego zamiarach. Mimo, że sama odczuwała wobec niego coś na wzór pożądania, jednak o niezbyt wielkiej sile. To chyba dobrze. Nie chciała, by wyczytał z jej oczu jedynie chęć poznania jego ciała, chęć która była subtelna, nieznaczna w swej istocie, Ale była, nie da się temu w jakikolwiek sposób zaprzeczyć.
Czas mijał i dziewczyna nawet nie zauważyła jak filiżanka z kawą została opróżniona, a talerzyk po kawałku ciasta pusty, gdyby nie wliczyć w to kilku brązowych okruszków, które Liwia czym prędzej zgarnęła palcem wskazującym lewej ręki by po prostu zjeść. Zauważyła, że Jamie również nie miał już coś jeść ani pić, więc wpatrywała się w niego jak w obrazek, czekając aż uzna, że mogą do niego iść. Jednak po chwili przerwała tę a jakże krępującą ciszę. Uznała, że tak, powinna to powiedzieć.
- W sumie ja lubię chyba każdy gatunek filmowy. Tak, chyba. Bo ja nie kieruję się gatunkiem. Dla mnie najważniejsze jest to, jak w ogóle wypadł film. Najczęściej oceniam go, przyrównując go do innych produkcji o takim samym rodzaju. Ale wiedz jedno. Horrory wywołują u mnie wyjątkowo intensywne spazmy śmiechu. - podrapała się po przedziałku, aż w końcu nieco inaczej ukierunkowała swój monolog. - Sucker Punch! Niezbyt rozumiem ten film, ale... ale jest w nim coś, co mnie przyciąga. Rrrr. Komedia nad komediami. Igrzyska Śmierci. Po pod płaszczykiem Si-Fi kryje się niebanalna psychologia. Oddział. Bo na początku wydaje się być po prostu horrorem, jednak wkrótce potem przemienia się również w zawiłą psychologię. Jest jeszcze kilka innych tytułów, które mi się bardzo spodobały. Nie będę ich wymieniać, bo... - spojrzała uważnie na jego oblicze – bo pewnie cię zanudzam.
Speszona nieco za sprawą własnej otwartości, spuściła wzrok i utkwiła go w czubki swoich brązowych butów w stylu vintage. Z jednej strony czekała niecierpliwie na jego reakcję, jednak z drugiej... wcale, w najmniejszym nawet stopniu, nie tęskniła za tym. Jeżeli ktoś zna Liwię dość dobrze, wie, że takie hipokryzje myśli są u niej na porządku dziennym.
mów mi:
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Mimo tego, że Jamie jadł wolno to jednak czas faktycznie szybko upłynął na wpatrywaniu się w dziewczynę siedzącą na przeciw niego. Było coś w niej co ciekawiło chłopaka. Jeszcze nie wiedział co, ale wydawała się dla niego zagadką, którą będzie chciał rozwiązać.
-W horrorach wszystkie już te sceny są po prostu oklepane i w większości już śmieszą bo to wiadome, że wszystko co się dzieje jst niedorzeczne.-wzruszył lekko ramionami, uśmiechajac się delikatnie, subtelnie.
-Kiedyś oglądałem Sucker Punch. Faktycznie film ciężki do zrozumienia, bo wszystko jest walką dziewczyny we własnym świecie fantazji. I każdy może ten film interpretować na swój własny sposób. Co do Igrzysk... Cóż, powiedziałbym, że chodziło po prostu o przetrwanie i poświęcenie i miłość do bliskich.-Jamie własnie tak rozumiał te filmy
-Oddziału nie oglądałem, więc nic nie powiem Ci o tym filmie.-niektóre filmy oglądał, ale też nie ma często czasu na to by oglądać wszelkie nowości, czy też starsze filmy. Zwykle ogląda to co ktoś mu podrzuci, ewentualnie jakims wieczorem online.
-Nie zanudzasz mnie.-pokręcił od razu energicznie głową. Czasem warto jest poznać jakieś inne opisy filmów niż są podane przez producentów. Każdy film jest przecież przez każdego inaczej interpretowany.
-Smakowało?-zapytał patrząc się wciąż na dziewczynę.
-Jeżeli tak to idziemy.-uśmiechnął się i zostawił pieniądze za ich zamówienie wraz z napiwkiem. Zawsze zostawiał napiwek za miłą obsługę. Zwykle była miła. Choć zdarzyło się, że obsługa wołała pomstę do nieba, ale już nie chciał nikomu robić problemów i nie składał skarg. po prostu unikał tej osoby.

John Hemsworth $ wiek 31 lat $ biznesmen $ ur.13.06
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Komórka$E-mail$Szafa$Informator$Relacje$Facebook

Jamie Junior Barker $ wiek 23 lata $ student/tancerz $ ur.2.04
Obrazek Obrazek
Komórka$e-mail$Szafa$Informator$Relacje$Facebook

Joseph Roca ^ wiek 28 lat ^ strażak ^ ur.10.04
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Clive Robin "Tigh" Teller*lat 26*Motocyklista * ur 10.04
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Komórka<>Szafa<>Informator<>Relacje
James Callahan*27*mechanik* ur 18.07
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Telefon Relacje Informator
^^Chris Novak^^18 lat^^Young Footballer^^ur.17.07
Komórka $ Relacje
mów mi:
Liwia Szatoba
lat
cm

Post

Podniosła wzrok zauważając jego spojrzenie wbite w jej oblicze. Położyła zaciśniętą pięść na zeszycie, by po chwili rozluźnić ścisk dłoni, która powędrowała do serwetek. Wybrała jedną sztukę, wytarła usta. Zgniotła i włożyła do pustej filiżanki, tę z kolei umieściła na równie pustym talerzyku. Lśnił cały od wyczyszczenia jego powierzchni palcem. W sumie Liwia nie lubiła nigdy – i nie wydaje się, by to miało się w najbliższym czasie zmienić – szerzyć nieporządku. To osoba zdecydowanie schludna i ta jej cecha zazwyczaj trzymała się kurczowo każdej odslony jej własnej psychiki.
Jamie przytaknął jej pięknie rozudowanym zdaniem, kiedy ta poinformowała go o swoim podejściu do gatunku grozy. Uśmiechnęła się ponownie. Nie tylko dlatego, bo jej towarzysz to uwielbiał. Głównie robiła to dla siebie!
Po chwili zauważyła, że nie odniósł się do jednego z filmów, jakie wymieniła i przystroiła w swoją krótką opinię. „Rrrrr” - film ten, przynajmniej według Liwii, przypomina operę, jednak nie pod takim względem, o jakim myślą wszyscy inni – wręcz przeciwnie! Chodz tutaj o poodbieństwo reakcji. Osoba, zarówno po obejrzeniu „Rrrr” jak i po swojej pierwszej wizycie w operze, nie może zostać obojętna na żadną z tych szufladek sztuki. Tak, można kochać, można nienawidzić, jednak obojętność, będąca równocześnie przeciwieństwem miłości, nie może być w ich przypadku czymś, czym je obdarzamy.
- Więc... jakie tytuły godne obejrzenia masz w domu? Na płycie, pendrive, dysku przenośnym, laptopie czy też PC.. - uśmiechnęła się, wzruszając ramionami – zaproponuj coś, ja obejrzę wszystko. Naprawdę wiele. Jestem dość otwarta na nowe doświadczenia... lubię poznawać nowe rzeczy. W tym filmy. To daje nieco urozmaicenia... poza tym, chętnie wyrobię sobie opinię na temat czegoś dopiero co poznanego.
„Jeżeli tak to idziemy” - słowa te rozchodziły się echem w jej spaczonym chorobą umyśle. Czym prędzej chwyciła zeszyt i podniosła się z krzesła, by już wkróce potem opuścić te dość osobliwe miejsce u boku Jamiego. W sumie nie spodziewała się, że nie będzie żałować tego przypadkowego spotkania... jeżeliby kości zostały rzucone pod nieco innym kątem, jej losy, losy panienki Szatoby, potoczyłyby się zupełnie inaczej. Nie miałaby kontrastu, by przyrównać inne możliwe opcje, dotyczące ewentualnych wydarzeń, jakie mogłyby ujrzeć światło dzienne. Dlatego dobrze że stało się tak, jak się stało. uznała. W prawej ręce ściskała grzbiet notatnika, drugą – ponownie – wsunęła pod ramię swojego towarzysza. Spojrzała na jego oblicze. Najpierw uśmiechnęła się subtelnie, by już po chwili powiedzieć:
- Prowadź.
Jedno słowo, a ile w sobie mieści! Głównie znak, że ufa temu mężczyźnie, jak niewidomy ufa lasce, ewentualnie uczuciem tym zostaje obdarzony pies takiej niepełnosprawnej osoby. Tak, można to tak przyrównać. Jednak... zdecydowanie nie do końca. Gdyby nie jej choroba, schorzenie którego kwintesencję dziewczyna trzyma za grzbiet, byłaby w stu procentach samodzielna!

Z/T
mów mi:
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

Przyszliśmy do wolnego stolika i usiedliśmy przy nim..
-Dobra kochanie, to już zamawiamy..-powiedziałem i zaśmiałem się..
-Dla Ciebie naleśniki i kawa.. Możesz pić kawę?-zapytałem i spojrzałem na nią badawczo, otworzyłem swoją kartę i zamówiłem sobie jajecznicę z 4 jajek na boczku.
Awatar użytkownika
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami

Post

-Hmm..nie wiem..ale..eh..no to kawe bezkofeinową, jakas karmelową moze..albooo.czekoladę gorącą - powiedziaała.-Eh..tyle rzeczy niewiem..bede musiała wszysto wyczytac,popytać..masakra jakaś... - pokreciła głowa odkładając menu.
-Hmm..cyzli, że..porób coś w listopadzie jakoś? - bo skoro teraz 2 miech to se 7 dodamy i jest listopad pi razy oko..:)
-Więc sądze,że..kurcze..wrzesien to bede w, ktrym?6tym miesiacu?Czy ja wiem czy to wypali....
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-No to jak poczytasz, to już będziesz wiedzieć, ja bym ci pomógł, ale tego jeszcze nie przerabiałem..-powiedziałem i zaśmiałem się, spojrzałem na nią z rozbawieniem.
-Pogadaj może z Lois, Chloe, one się chyba na tym znają, nie?-zapytałem i spojrzałem na nią.
-No chyba..-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka, pocałowałem ją.
-Kochanie, możemy przełożyć ten ślub jeśli chcesz..-powiedziałem..-Może w takim razie w przyszłym roku, na wakacje, by było ciepło, zrobimy razem z chrzcinami..
Awatar użytkownika
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami

Post

-Ej ja tez więc..poza tym..tez powinieneś sie troche poedukowac w tych kwestiach..ani nie tlyko ja..Masz byc dla mnie wsparciem w każdej sytuacji - powiedziała Jess.-
No bo ja wiem...jestes pewien, że sie znają? - zamachała brwiami żartując ofc.
-Nie no..mysle, że mozna by sie spotkac kiedyś w 6 to im ogłosimy dobra nowinę.. - zaproponowała.
-Hmm..jestes pewien?Wiesz..to jednak jeszcze prawie póltora roku ebdzie..wytrzymasz tyle? Bo wieszz... jak mi sie rozmyslisz to co ja zorbie? - puściła mu oczko.Dostali swoje sniadanka.
-Smacznego - zaczeła pochłaniac naleśniczki
Awatar użytkownika
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming

Post

-No dobra, dobra, jak trzeba będzie to się poedukuję..-powiedziałem i pokiwałem głową, spojrzałem na nią z uśmiechem.
-Nie no nie jestem pewien, ale na pewno wiedzą więcej niż my..-powiedziałem do niej z rozbawieniem.
-Hmm, można się spotkać, nie ma sprawy..-powiedziałem.
-No wiem o tym, ale kochanie to zależy od Ciebie, ja już powiedziałem, ze chcę się z Tobą ożenić, teraz trwoja kolej by powiedzieć, kiedy za mnie wyjdziesz..-powiedziałem i zaśmiałem się.
-Chyba, że robimy teraz przyspieszone wesele i tyle..-puściłem jej oczko.
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAREN`S CAFE”