-Okey..wiec sobie zjemy i ogarniemy ta laske od tego ochroniarza wiec musimy isc pod wieże jeszcze tak na ta 14 a potem clay dzien dla siebie..Luce wezme jutro z rana od 9 do 14..pasuje? - zapytał Matty. Jak jeszcze szli sobie.
-Tak..no nie da sie ukryc ale ladnie tu ejst aczkolwiek czy ja wiem ..chyba jzu przywyklem do USA - powiedzial.ZAjadali sobie sniadnako
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
- Dobrze, dobrze.. Pójdziemy.. - uśmiechnęła się do niego..
-dzisiaj wieczorem do taty na kolacje? Czy jutro? - zapytała jeszcze.. - a może ty chcesz iść sam do tego ojca? Czy nie? - uśmiechnęła się. No w sumie jej nie przeszkadzało y to.
-ja mogłabym tu mieszkać.. - uśmiechnęła się.
-dzisiaj wieczorem do taty na kolacje? Czy jutro? - zapytała jeszcze.. - a może ty chcesz iść sam do tego ojca? Czy nie? - uśmiechnęła się. No w sumie jej nie przeszkadzało y to.
-ja mogłabym tu mieszkać.. - uśmiechnęła się.
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
- Dobrze, dobrze.. Pójdziemy.. - uśmiechnęła się do niego..
-dzisiaj wieczorem do taty na kolacje? Czy jutro? - zapytała jeszcze.. - a może ty chcesz iść sam do tego ojca? Czy nie? - uśmiechnęła się. No w sumie jej nie przeszkadzało y to.
-ja mogłabym tu mieszkać.. - uśmiechnęła się.
-dzisiaj wieczorem do taty na kolacje? Czy jutro? - zapytała jeszcze.. - a może ty chcesz iść sam do tego ojca? Czy nie? - uśmiechnęła się. No w sumie jej nie przeszkadzało y to.
-ja mogłabym tu mieszkać.. - uśmiechnęła się.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-sluchaj..twój wybór... jak chcesz iść to idzismybrazsm.a jak nie to spokojnie..będziesz miała czas wolny.tak samo jeśli chodzi o Luke. Nic na siłę J. W końcu to moje.. sprawybze tak powiem.. -powiedział miło.
- jak chcesz czas dla siebie.. nie ma sprawy.. -dodał bo nie chciał jej A siłę ciągnąć po swojej rodzinie
- jak chcesz czas dla siebie.. nie ma sprawy.. -dodał bo nie chciał jej A siłę ciągnąć po swojej rodzinie
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Nie czuła się ciągnięta na siłę..
-Nie, chętnie z Tobą pójdę..-powiedziała szczerze.. -Tylko nie wiem, czy nie chcesz pogadać sobie z tatą wiesz.. Sam na sam, czy coś..-powiedziała miło i złapała jego łapkę..
-A z Lucą to chętnie się zobaczę, mówiłam już wczoraj..-cmoknęła jego usta delikatnie i spojrzała w jego oczy. Oj.
-Nie, chętnie z Tobą pójdę..-powiedziała szczerze.. -Tylko nie wiem, czy nie chcesz pogadać sobie z tatą wiesz.. Sam na sam, czy coś..-powiedziała miło i złapała jego łapkę..
-A z Lucą to chętnie się zobaczę, mówiłam już wczoraj..-cmoknęła jego usta delikatnie i spojrzała w jego oczy. Oj.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-nie chce.. tzn wiesz.. nasze rozmowy są i tak.. O niczym.co słychać itp.ogolnie wiec..serio..nie będziesz w niczym przeszkadzać.a kto wie.. może późną dziś moja przyszła żonę- puścił jej oczko śmiejąc się.
-jesteś najlepsza -powiedział też tak sobie na nią chwilę dłuższa patrząc.
-jesteś najlepsza -powiedział też tak sobie na nią chwilę dłuższa patrząc.
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Pokiwała głową na pierwszą część wypowiedzi..
-Okej..-uśmiechnęła się do niego..
-Yhm, przyszłą żonę..? -zapytała z rozbawieniem i puściła mu oczko..
-Też ją chętnie poznam.. Będę się mogła przyczepić do jej wyglądu, zachowania i odradzić ci ją na milion sposobów..-dodała żartujac sobie.
-Mówisz?-uśmiechnęła się, oj miło się jej zrobiło.
-Okej..-uśmiechnęła się do niego..
-Yhm, przyszłą żonę..? -zapytała z rozbawieniem i puściła mu oczko..
-Też ją chętnie poznam.. Będę się mogła przyczepić do jej wyglądu, zachowania i odradzić ci ją na milion sposobów..-dodała żartujac sobie.
-Mówisz?-uśmiechnęła się, oj miło się jej zrobiło.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-=Ha ha..ale smieszne - no nie moigl z niej.Ale owszme..lubil wlasnie to tez w niej z eumieli sobie pożartowac.
-Spoko..a bedzies zmi ja odradza cbo co?ZAzdrosna? - zamachal briami.Skonczyl rogaliki i doijal kawke
-Spoko..a bedzies zmi ja odradza cbo co?ZAzdrosna? - zamachal briami.Skonczyl rogaliki i doijal kawke
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
- Bo żadna kobieta nie będzie dla ciebie tak idealna jak ja.. - powiedziała i puściła mu oczko.
-ale tak.. Może się okazać że będę zazdrosna.. - wyszczerzyla się.. - nie będziesz spędzał ze mną tyle czasu jak poznasz swoją żonę..
-ale tak.. Może się okazać że będę zazdrosna.. - wyszczerzyla się.. - nie będziesz spędzał ze mną tyle czasu jak poznasz swoją żonę..
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-za No to takie buty... więc są tylko dwa wyjścia.. - ppwiedzial.
-albo nie możesz bycbzazdrosna jak będę poszukiwał swojej żony albo ty będziesz musiała zostać moja żona.. innej opcji nie widzę-powiedział wesoło.o jak ja ramieniem.sobie.
-albo nie możesz bycbzazdrosna jak będę poszukiwał swojej żony albo ty będziesz musiała zostać moja żona.. innej opcji nie widzę-powiedział wesoło.o jak ja ramieniem.sobie.
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
- Postaram się nie być zazdrosna.. Jednak mam nadzieję że jeszcze będę miała dużo czasu.. Nim wiesz.. Poznasz ta jedna jedyna.. - powiedziała i uśmiechnęła się do niego. Wtuliła się w jego ramię.
-no chyba że kupisz duży brylant.. To może będzie druga opcja..
-no chyba że kupisz duży brylant.. To może będzie druga opcja..
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-Yhm.. widze jak stawiasz sprawe - pokiwał głowa.
-Ale wies.z.ne kuś..wiesz z emnie stac wiec aby potem nie bylo, z eja kupie a ty bezczelnie powiesz NIE - dodal.
-Ale wies.z.ne kuś..wiesz z emnie stac wiec aby potem nie bylo, z eja kupie a ty bezczelnie powiesz NIE - dodal.
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Zaśmiała się..
-Hmmm. No cóż to już twoje ryzyko.. - powiedziała i puściła mu oczko. Jak kupi duży brylant to raczej nie odmówi xD
Zjedli sobie croisanty i wypili kawkę..
-idziemy dalej? - zapytała. Już czas pod wieże?
-Hmmm. No cóż to już twoje ryzyko.. - powiedziała i puściła mu oczko. Jak kupi duży brylant to raczej nie odmówi xD
Zjedli sobie croisanty i wypili kawkę..
-idziemy dalej? - zapytała. Już czas pod wieże?
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-No to jeszcze sobiepoczskam z tym.. ryzykowaniem -odparł.no co za matwrialistka! :p
- jasne.. bo zaraz rosie z niczym nie wyrobimy -powiedział zeekajac na zegarek.
Wstali wiec z ławki i wywaliło śmieci do kosza A potem sobie poszli pod widzę po drodze występując do jakiegoś muzycznego by kupić jego płytę xd
- jasne.. bo zaraz rosie z niczym nie wyrobimy -powiedział zeekajac na zegarek.
Wstali wiec z ławki i wywaliło śmieci do kosza A potem sobie poszli pod widzę po drodze występując do jakiegoś muzycznego by kupić jego płytę xd