[John Hemsworth]

-Mam nadzieję. Jak będzie trzeba to ja z nim porozmawiam.-nie da sobie dręczyć żony. Może o tym zapomnieć.
-Więc o której się wybieramy na kolację?-zapytał szerzej się uśmiechając.

[Chloe Hemsworth]

- Naprawde nie trzeba - umiechnela sie i pocalowala go. - Mamy rezerwacje na za poltorej godziny. Beth bedzie tu za jakies 45 minut. Mysle wiec ze mozna sie powoli szykowac. Mozesz isc pierwszy - usmiechnela sie - Ja zajme sie mlodym i przygotuje wszystko dla Beth - usmiechnela sie szeroko biorac malego na rece.

[John Hemsworth]

-Dobra to ja sie szybko wyszykuje a pozniej dam duzo czasu Tobie Skarbie.-usmiechnal sie szerzej i przekazal malego.
-To ja ide.-powiedzial i poszedl sie wyszykowac do sypialni.

[Chloe Hemsworth]

- dobrze - powiedziala z usmiechem. - ja poczekam na Beth I wykapie malego w tym czasie - usmiechnela sie wchodzac na gore

[John Hemsworth]

John w tym czasie przebral sie w eleganckie ciuchy jak na szanowanego obywatela przystalo. Byla to dla niego wazna kolacja bo jak Chloe wczesniej powiedziala nie mieli tak na prawde zadnej randki. Gdy byl gotowy wrocil do salonu i czekal grzecznie.

[Chloe Hemsworth]

Chloe szybko wykapala malego i z Joshem przebranym juz w pizame zeszla na dol. - Wygladasz....- zaniemowila - bardzo dobrze - dokonczyla. - Przez ta rozlonke zapomnialam juz, ze wygladasz tak dobrze w garniturze. - wyjasnila kladac malego do kojca. - NIedlugo wracam - powiedziala z usmiechem. - Beth powinna zaraz przyjsc - dodala i pobiegla na gore.

[John Hemsworth]

-Dzieki.-powiedzial z usmiechem. Faktycznie dawno go nie widziala takiego wystrojonego.
-Czekam z niecierpliwoscia.-chcial zobaczyc jak sie dla nievo wyszykuje. W miedzyczasie gdy Chloe byla na gorze przyszla Beth. John dal jej wszystko wraz z malym i czekal.na ukochana

[Chloe Hemsworth]

Chloe zeszla po pewnym czasie na dol w swoim STROJU i FRYZURZE i MAKIJAZU
- Jestem gotowa - usmiechnela sie do John'a. - Jedziemy samochodem czy taksowka? - zapytala w miedzy czasie witajac sie z kuzynka.

[John Hemsworth]

John spojrzał na swoją żonę i uśmiechnął się szeroko.
-Wyglądasz olśniewająco.-powiedział podchodząc do niej i użyczając jej swojego ramienia
-Taksówką, zamówiłem, gdy byłaś na górze.-powiedział wciąż się uśmiechając
-Wrócimy możliwe, że za kilka godzin.-powiedział do jej kuzynki i pewnie wyszli. Wsiedli do taksówki i pojechali do restauracji gdzie mieli rezerwacje.

[Chloe Hemsworth]

Chloe i John wzięli taksówkę i pojechali do domu. Beth siedziała na kanapie i oglądała jakiś film. Chloe przywitała sie z nią i powiedziała ze jak chce to moze zostać ale Beth postanowiła wrócić do domu widząc minę Johna. Chloe obiecała ze spotkają sie w tygodniu i porozmawiaja.
- Chcesz coś do picia? - zapytała Johna ściągając buty w przedpokoju.

[John Hemsworth]

John wszedł do domu po prostu nieobecny. Zamyślony, zakłopotany, zdruzgotany, załamany. Po wejściu ściągnął buty i wszedł do salonu i usiadł na kanapie. Z zamyślenia wyrwało go pytanie Chloe.
-Co..? A, tak. Coś mocnego.-powierział i już na razie więcej nie powiedział

[Chloe Hemsworth]

Chloe poszła do kuchni i wzięła szklankę wody. Znalazła w szafce tabletkę nasenna i poszła do salonu - Masz wodę i tabletkę. - położyła na stoliku - Lepsze niż alkohol. - powiedziała - nie chce żebyś pił gdy pojawia sie jakieś problemy - wyjasnila

[John Hemsworth]

-Co to za tabletka?-zapytał bo nie wiedział co mu podaje. W sumie i tak już pił. W każdym razie wziął od niej tą tabletkę i połknął popijając wodą, a potem szklankę odstawił na blat stolika.

[Chloe Hemsworth]

- nasenna - wyjasnila - chce żebyś spokojnie spał a nie budził sie co chwile. - dodała siadajac obok niego - Chcesz iść spać, obejrzeć film czy wziąć kąpiel? - zapytała

[John Hemsworth]

-Może to i lepiej jak zasnę, powiedział i powoli wstał i pewnie poszedł powoli do sypialni, gdzie od razu zaczął się rozbierać.