[John Hemsworth]

Zarówno John jak i cała ekipa słuchali Chloe wpatrzeni w nią.Tim co jakiś czas kiwał głową ukazując w ten sposób, że rozumie co.Chloe chce osiągnąć poprzez takie rozreklamowanie firmy.
-Tak zgadzam się Skarbie.-powiedział uśmiechając się do niej
-A co Wy na to?-zapytał się całej reszty która patrzyła to na jedno to na drugie trochę ogłupiali.Teraz dopiero się skapnęli, że Chloe i John są razem, a nie, że John chce zrobić główną szefową Chloe.Choć jedno tak na prawdę nie wyklucza drugiego.Ale wiadomo, to jest obowiązek Johna.Do tego go ojciec szkolił.
-Tak, wydaje nam się...-Tim spojrzał po swojej ekipie-...że jest to do zrobienia.-spojrzał na Chloe

[Chloe Hemsworth]

W tym momencie wyszła stanowczość z Chloe. Ona uwielbiała robić interesy i znała się na tym.
- Jeżeli panowie pozwolą. - zaczęła. - Słowa " jest to do zrobienia" nie są zbyt przekonywujące. Uważam, że to trzeba zrobić i trzeba zrobić wszystko, żeby wyszło to perfekcyjnie. - Chloe była perfekcjonistką. - Nie może być nic zrobione po najmniejszej linii oporu, bo nie będzie miało to takiego rozmachu jak ta reklama w którą włoży się więcej serca i pracy.
- Siedzę w tym biznesie dość długo i wiem jak to trzeba zrobić, wiem też, że panowie znają się na takich rzeczach, dlatego też myślę, że jak połączymy swoje siły to uda nam się stworzyć cudowną rzecz którą wszyscy będą podziwiać. - zaczarowała ich swoim uśmiechem i spojrzała na John'a który przysłuchiwał się temu co mówiła

[John Hemsworth]

Tim był lekko skonsternowany po wypowiedzi Chloe.A John faktycznie tylko się przyglądał nie wtrącając w jej słowa.Znała się na reklamie lepiej niż John.
-Więc zróbmy to.-Tim powiedział otwarcie z uśmiechem na twarzy.Widział, ze nie wygra z nią, więc po przystał na tym co powiedziała.
-Dobra Tim.od jutra macie się zająć tą reklamą, a Chloe da Wam swój namiar i macie jej swoje wszystkie pomysły nadsyłać.Nie ważne czy dobre czy nie.O tym zadecyduje Chloe.-spojrzał na nią, a póxniej ponownie na ekipę
-Zrozumiano?-zapytał wszystkich a oni pokiwali głową.
-Dobra, jesteście wolni, tak?-spojrzał na Chloe pytająco

[Chloe Hemsworth]

-Chloe spojrzala na mężczyznę i była zadowolona, że tak zareagował.- Dobrze. W takim razie tu jest mój numer telefonu - podała im wizytówkę. - Jeżeli będą jakieś problemy, to proszę dzwonić albo pisać, będę to naprawiała. - wyjaśniła.
- Tak, panowie są wolni. Dziękuje. - powiedziała z uśmiechem. - Miło było panów poznać. - uśmiechnęła się ponownie

[John Hemsworth]

-Dziękuję.-odrzekł Tim biorąc wizytówkę Chloe i wyszli czym prędzej zabierając ze sobą swoje rzeczy.
John wstał z fotela i podszedł do niej od tyłu.Ramionami otulił ją i pocałował w policzek.
-Pokazałaś im kto tu rządzi.-uśmiechnął się delikatnie

[Chloe Hemsworth]

- Nie o to mi chodziło - powiedziała z uśmiechem. - Po prostu nie lubie takiego nastawienia. - wyjaśniła. - Oni muszą być pewni tego co robią, a ja lubię jak wszystko jest perfekcyjnie. - wyjaśniła. - Jeżeli ta reklama ma być cudowna muszą wiedzieć na 100% że chcą żeby taka była. - dodała całując go delikatnie odwracając się. - Oj damy czasu w tej reklamie - uśmiechnęla się.

[John Hemsworth]

-Jak nic ciekawego nie wymyślą to daj znać.Może wymienię ekipę.-powiedział po jej słowach.W końcu to stara ekipa, która w razie czego może potrzebować orzeźwienia.
-Pewnie tak będzie.Ty jesteś specem.-zaśmiał się delikatnie.No on się na tym nie znał, więc zda się w zupełności na nią.
-Dobra, to teraz spacer po parku?-zapytał przyglądając się jej z uśmiechem

[Chloe Hemsworth]

- Z wielką przyjemnością - powiedziała z uśmiechem. - Myślę, że spacer dobrze nam zrobi - dodała.
- Możemy się zbierać. - wstała z krzesełka.

/uciekam na dzisiaj. Będę w niedziele dopiero