[John Hemsworth]

-Jasne, wrócimy.-odpowiedział
-Też będę musiał wrzucić na siebie coś innego.-powiedział patrząc na swój garnitur.Wolał na kolację złożyć drugi, bo by niezła reprymendę dostał od matki.
-No to co?Idziemy się jeszcze przejść i do domu?-zapytał blisko jej ust uśmiechając się szerzej i patrząc w jej oczy.

[Chloe Hemsworth]

- Dobrze. - powiedziała wtając z ławki i biorąc John'a za rękę. Przechadzali się po parku rozmawiając i podziwiając widoki parku.
Minęła ponad godzina i para poszła do samochodu, wsiadła i odjechała w stronę willi Hemsworth'ow.