[Adam Johnson]

A on podziwiał jej wdzięki. Co jakiś czas strzelał jej klapsy. Był napalony , po chwili objął ją i zaczął posuwać ją od dołu. Zatracił się w ich stosunku. Głośno dyszał , serce waliło mu jak szalone , a na jego ciele zaczęły pojawiać się krople potu.

[Babi Johnson]

-Oooo tak...- Jęknęła nakręcona i poddała się temu zupełnie. Coraz głośniej tylko oddychała czując jak mocno w nią wchodzi..
-Bierz mnie kochanie.. ooo tak, właśnie tak..

[Adam Johnson]

Brał ją najlepiej jak potrafił. Był napalony i spragniony swojej zajebistej żony. Głośno dyszał. Serce waliło mu jak szalone
-och tak Kochana jesteś tylko moja!

[Babi Johnson]

-A ty tylko mój. Jesteś najlepszy...- wydyszała nakręcona. Uwielbiała go, był jej Bogiem seksu..
-Kocham Cię na maksa.

[Adam Johnson]

Kochali się długo i bardzo intensywnie. Kiedy oboje szczytowali wtulił ją w swoje ciało.
-jesteś moja na zawsze -powiedział zakochany na zabój w swojej żonie.

[Babi Johnson]

Uśmiechnęła SIĘ.
-a ty mój...- powiedziała I pocałowała go mega czule, objęła go ramionami i spojrzała w jego oczy.
-Jestes spełnieniem moich marzeń..

[Adam Johnson]

-miło to słyszeć Kochanie -powiedział i spojrzał na nią
-możemy dzisiaj zaplanować nasz wyjazd na parę dni lub tygodni -powiedział i spojrzał na nią z uśmiechem
-co Ty na to ?

[Babi Johnson]

Jak dla mnie bomba.. więc.. gdzie mnie porwiesz skarbie?- zapytała wesoło. Pocałowała go jeszcze raz. Uwielbiała tego swojego męża.

[Adam Johnson]

-tam gdzie tylko sobie zamarzysz, jest takie miejsce gdzie byś chciał pojechać?-spytał i spojrzał w jej oczy
-proś o co chcesz -dodał

[Babi Johnson]

Uśmiechnęła się..
-W sumie nie wiem.. może jakaś Afryka.. w sensie wiesz.. Sawanna i te sprawy.. fajnie byłoby to zobaczyć na żywo.. albo Autralia.. rafa kolarowa, koale, kangury...- zaproponowała.

[Adam Johnson]

-wybierze miejsce i lecimy ja się na wszystko zgadzam -powiedział i pocałował jej usteczka
-ale muszę mieć miejsce gdzie będę tylko sam ze swoją boską żonką i chcę ją zadowalać w każdy możliwy sposób -powiedział i spojrzał na nią
-więc chyba bym wybrał dom do wynajęcia -powiedział z cwanym uśmieszkiem.

[Babi Johnson]

-uhm. Domek czemu nie.. albo jakieś mieszkanie fajne...z ogrodem itp..
-No to co? Dokąd wolisz? Może ta Australia jednak? Pojedziemy sie droga dookoła kontynentu.. pozwoedzamy...

[Adam Johnson]

-może być Australia -powiedział
-jest tam gorąco nie będziesz potrzebowała ubrań -powiedział i pocałował czule jej usteczka

[Babi Johnson]

Zaśmiała się..
-Tylko będziesz mnie musiał bronić przed pająkami.. - powiedziała i odwzajemniła czule jego pocałunek.

No i minęło kilka dni, ogarnęli sobie wszystkie ważne rzeczy w pracy, a potem spakowali się i polecieli do Australii na urlop.