- od kilku nie, ale codziennie jesz coś ze zwierząt...choćby masło - stwierdziła i popatrzyła na niego jeszcze z lekką złością. Mieli nie gadać o jedzeniu bo wiadomo że się pokłócą. Spojrzała na zegarek
- ale się nie zgubisz, ani nie uciekniesz? -wolała się upewnić. Najchętniej przywiązałaby mu balonik z helem xD
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-Dobra weź juz skończ ten temat Nez - powiedziałem.We mnie też się już zaczynało gotować haha.Eh...co jak co chyba powinni jesc oddzielnie lub wcale nie komentowac swojuego jedzenia xD Bo to sie moze bardzo źle skończyć xD -Nie mam 5 lat...poza tym sa telefony wiec jak cos to zadzownie.Choć nie sądze abym był tak nierozgarniety.To tlyko targowisko.Tu za 10 minut - powiedziałem, cmokąłem ją w policzek i poszedłem do alejek z męsami itp
0 lat
0 cm
singiel
aż ją zatkało o otworzyła usta no kurde! zaczął, a teraz jej każe skończyć...cwel! ;p Niech się cieszy, że to Nez i mu nie odpyskuje. Hahaha xD będą jeść razem ale parawan między nimi. Poza tym...to ona ma grilla a nie on, więc zje surową karkówkę ;p Patrzyła na niego jeszcze chwilę póki nie zniknął jej z oczu. Może i nie jest dzieckiem, ale targi są...przebiegłe! masa ludzi i stoisk, łatwo się zaplątać. Cóż wzruszyła ramionami i poszła się obłowić w jedzenie :3 Pomyślała też o Jamiem i jego partnerce, dlatego wzięła trochę więcej niż dla siebie. Wróciła na miejsce punktualnie z torbą papierową niosąc ją na rękach.
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
ja ci dam cwela ! Jeszcze raz a w dupe dostanie za takie mysli tak więc sobie poszedłem w soja strone i kupiłem jakies przerózne mięska, kiełbasy, nawet jakąs rybe i to wiecej bo albo Jamie i jego gośc zje bo zakłądam, że nie był taki dziwny jak Nez albo ebdzie miał na next time.Do tego klupiłem jeszczejakieś pieczywo no i piwka xD bładowany powoli, już nieco uspokojony i ochłonięty wróciłem na miejsce spotkania
0 lat
0 cm
singiel
ona tak nie myśli ;p wgl...ona jest głupia niestety w takich sprawach bo już dawno powinna go opieprzyć, to nie.
Jamie kocha Nez i zje to co ona mu da! a jak nie to będzie foch ;p poza tym chyba nie lubi Kevina więc nie wiem czy zaufa jego kuchni. Spojrzała na tą trupiarnię która szła w jej kierunku
- a grilla sobie kupiłeś? i nóż? - zapytała lekko wrednie. Wkręcała go, ale chciała się z niego pośmiać
Jamie kocha Nez i zje to co ona mu da! a jak nie to będzie foch ;p poza tym chyba nie lubi Kevina więc nie wiem czy zaufa jego kuchni. Spojrzała na tą trupiarnię która szła w jej kierunku
- a grilla sobie kupiłeś? i nóż? - zapytała lekko wrednie. Wkręcała go, ale chciała się z niego pośmiać
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
-CO z...ale go nie opieprza więc on pewnie bedzie opieprzał ją A niech nie je wiecej dla niego.On tez nie przepada za Jamiem więc..jemu w to graj - Zrobie sobie ognisko..problem z głowy. - odparłem wytykając jej język.-A jak nie to wbije sie na grila do jakis ładnych sąsiadeczek..zapewne jakies znadje niedaleko - oj pewnie przegiał ale skoro ona mu dogryzała to sie wkurzał facet i tak to sie kończyło.wiadomo, że ine mówił tego serio ale jednak chciał ją chyba wkurzyc czy cos..-A ty co? Moze chcesz zaprosic jakieg króliki na sałatę... - wyszczerzyłem się.
0 lat
0 cm
singiel
- spadaj -mruknęła już na odwal się, bo nie lubiła się tak kłócić. Zwyczajnie nie potrafiła mówić złych rzeczy. Jula by mu pocisnęła, że króliki lepiej się pieprzą od niego więc chętnie je zaprosi ;p
- ale skoro mięso jest dla Ciebie tak ważne...to to już Twoja sprawa gdzie i jak je przyrządzisz - powiedziała trochę smutniej.
- Wracamy? - bo ona miała już wszystko co chciała.
- ale skoro mięso jest dla Ciebie tak ważne...to to już Twoja sprawa gdzie i jak je przyrządzisz - powiedziała trochę smutniej.
- Wracamy? - bo ona miała już wszystko co chciała.
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
Ooooo no to Nez ma szczęście, że nie jest jak Jula.Bo by go juz nie zobaczyła never ever -tak samo wazne jak dla ciebie te rosliny - odparłem tlyko i skinąłem głową na tak, że wracają.Wziałem od niej siatkę by jej nie nosiła, bo nie wypadalo.
0 lat
0 cm
singiel
łe tam Jula ma to do siebie, że uwielbia się kłócić, ale nie może z kimś kto zaraz się obraża ;p za to Nez ryczy po każdej kłótni winiąc siebie. No nieeee...znowu mają się kłócić o niesienie torby?? Bo przecież ona sobie świetnie radzi
- ej, oddawaj...bo mi przejdzie cukinia krwią - zaśmiała się próbując obrócić to w żart. Szli aleją, a potem zeszli na plażę i dotarli do domu
- ej, oddawaj...bo mi przejdzie cukinia krwią - zaśmiała się próbując obrócić to w żart. Szli aleją, a potem zeszli na plażę i dotarli do domu
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco
No wiesz...Julce by pewnie odpyskował lub coś ale Nez..jakby od niej usłyszał cos takigo to by sie bardzo niemile zskoczył i dlatgo by se poszedł w pizdu ;p Odreagowac z inna xD -Nie marudź.. - nie oddałem jej torby.Dopiero pewne pod domem alboo i w domu