[Jackson]

Rozejrzał się
- Chodź Isaac - zabrał kumpla i psy i sobie poszli, bo nie chciał by sam siedział ;p pewnie poszli nad jezioro.

[Amelia Jones]

-No a Jax znów ich zostawił.nie ładnie..miał sie integrowac -Nojasne..jakos sie dogadamy Shay - usmiechnęłam sie do przyjaciłki a potem wstałam i tez zaczełam piec kiełbaski jeszcz dla mnie i Matta.-No...najwyższa pora.. - powiedziałam to Wrenessy gdy wrócili[/color]

[Savanah Spencer]

-Więc..co na sominęło? - zapytałam ciekawa o czym tak dyskutują.-I ten gdzie znów poszedł...? Choc..jesli wział Isaaca po to po co mnie Wren to wiesz Shay...miałabym obawy - wybuchnęłam smiechem

[Lucas]

- W sumie co racja to racja... Siostra Ty lepiej tam pilnuj czy przypadkiem noca pokoi nie pomyli, bo to sie robi podejrzane bardzo - powiedziałem do siostry podłapując ten tok rozumowania i ten humorek... - no to mówcie cośmy przegapili, bo ja nie lubie nie być w temacie

[Chanel]

Spojrzała na Ness i lekko uniosła brwi - A po co zabrał Cię Wren?? - zapytała. A potem spojrzała na Wreniątko - Może nie powinnam sprawdzać jego tylko Ciebie, skoro mieszkasz z Noelem - odpowiedziała mu nieco złośliwie i zerknęła tez na Noela.

[Amelia Jones]

Zasmiałam się naich przekomarzania.-Spokojnie dzieciaczki bo lane dostaniecie..wszyscy..i pójdziecie spać - zażartowałam mówiąc niby powaznie i groząc im palcem

[Savanah Spencer]

-A takie tam rozmowy...musiał sie chłopak wygadać - puściłam jej oczko a potem wybuchnęłam po słowach Melody.-No dobra..chyba potrzebuje jeszcze jakiegos drinka - powiedziałam wstając i idąc sobie zrobić owego drineczka.-Ktos cos jeszcze chce? - zapytałam skoro juz tam stałam to podam xD

[Lucas]

- Piwko poproszę - powiedziałem i spojrzałem na siostrę i mrurząc srogo oczy - no ale zauważyc pragnę, że Ty masz w jednym domku dwóch chłopaków z czego jeden podobno jest Twoim ukochanym, więc lepiej to Ty uważaj ja i Noel nie mamy sie czego bać ani wstydzić, bo nawet jesli by któryś z nas leciał na drugiego to dostałby po głowie i miałby wybite takie poglądy i ciagoty z głowy

[Jackson]

Wrócili ;p Spojrzał na Wszystkich z miłym uśmieszkiem. Fajnie że tak wszyscy razem tu byli. Przytulił do siebie Shayke i tylko przysłuchiwał się rozmową

[Chanel]

- Skoro tylko się wygadywał to nie mam powodu do obaw, prawda?? - powiedziała do Ness a potem spojrzała na brata i przewróciła oczami. - Nie wystarczająco dobrze znasz Isaaca?? - zapytała po chwili, no bo ona go znała i wiedziała, że nie ma ciągot do facetów, szczególnie była o tym przekonana jak go złapał z laską w ich łazience
- Ja też poproszę piwo - rzuciła w stronę Vanessy, bo miała się ochotę napić. Będzie sama świętować zaręczyny

[Amelia Jones]

-No to dla mnie też.. - powiedziałam.Co..skoro wszyscy to wszyscy.I nie będzie sama..pocichutku w tajnym porozumieniu bedzie to tez opijała Mel

[Sky]

Patrzyła sobie na wszystkich i pewnie najwięcej gadała z Noelem ;p
Gdy wrócił Wren z Nesską i na dodatek trzymali się za ręcę Sky od razu się mega ucieszyła, bo to oznaczało tylko jedno - żę się pogodzili. Uśmiechnęła się do obojga.
- Ja też chcę drinka - powiedziała do V. i się do niej wyszczerzyła. Oj za chwilę ją wyciągnie na rozmowę! Albo Wrena, ale raczej Vanessę ;p
Sky tez zamierzała się dobrze bawić więć sobie też będzie trochę pić ;p

[Savanah Spencer]

-Jasne... - powiedziałam i oczywiście bez problemu spamiętałam co kto chciał.Z czegos sobie nawet jakąs tece zrobiłam bo sprytna byłam i nie chciało mi sie latac w te i spowrotem.W a kńcu prawda kelnerki zobowiązuje xD No a jak juz rozdałam wszystko wszystkim to siadłam sobie na tyłku.-A co z muzyką? Czemu tu nik na gitarze nie gra? - zapytałam.No bo ognisko to i gitara i piosenki byc powinny xD-

[Lucas]

Myslałem o tym, więc niech Noel cos tam pogra, bo on umie Wziałem swoje piwko i otworzyłem je a potem spojrzałem na Ness - jaka lubisz kiełbaskę?? Wypieczoną?? - kurde że tez to w jego ustach brzmi tak dwuznacznie. Potem spojrzałem na usmiechniętą Sky - Sky i jak dobrze, że sie zgodziłaś jechać... Tu jest znacznie lepiej i jest lepsza zabawa niż martwienie sie i zadawanie z tym kryminalistą

[Jackson]

Popatrzył pytająco na Sky, a później Wrena, ale co się będzie wcinać? Nudziło mu się troszkę, więc zaczął zaczepiać Shay, a później spojrzał na Mel i uśmiechnął się porozumiewawczom bo ta już wiedziała o zaręczynach nie?